Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Zamkniêty przez: motyl | 2010-07-13, 20:15

Autor

Wiadomo¶æ

pawel22  

User

pawel22


Imię: Paweł

Wiek: 33

Do³±czy³: 27 Lut 2010

Sk±d: Katowice

   

Wys³any: 2010-02-27, 21:59   Ocena innych

Cześć nazywam się Paweł, mam 19 lat i jestem tegorocznym maturzystą:)Charakteryzuje się tym, że jestem bardzo nieśmiały i nie mam poczucia własnej wartości, pewnego uznania, wiary w swoje możliwości. Jednak nie wiąże się to z tym, że brak mi ambicj. Jest wręcz przeciwnie bo mam swoje cele, plany, marzenia i chcałbym osiagnąc to co sobie założyłem. Staram się jakos pracowac nad sobą aby zmienić nastawienie do samego siebie. Nie napisałbym tutaj gdyby ostatnio nie przydażyła mi się pewna sytuacja. Pojechałem z rodzicami odwiedzić naszą rodzinę. Krewni mojego taty mieszkają jakieś 600 km od nas w związku z czym zadko sie odwiedziamy. Nigdy nie miałem jakoś dobrego konaktu z moim dziadkiem, zawsze miałem wrażenie ze gardzi mną, traktuje mnie jak kogos gorszego, faworyzuje moich kuzynów a mnie uważa za czarną owce. Jednak mimo wszystko aż tak bardzo nie zrażałem się do niego,,,,zawsze to było takie moje odczucie i nigdy nie powiedzial mi cos takiego wprost abym starał się go unikać. Podchodzilem do tego z dystansem .....niestety do czasu. Teraz zdaje maturę i mój kochany dziadek w rozmowie zemna,,zapytal sie mnie czy jak sie ucze potrafie cos zapamietac,,,,nastepnie sam stwierdzil,,"ze tak ja tez cos tam zawsze zapamietam" dowiedzialem sie też, że jestem pierwotny ...cokolwiek to znaczy. Pytal sie mnie czy ja przystepuje do matury co wydawalo sie dla mnie conajmniej smiesznym pytaniem. Może nie jestem orłem ale daje sobie radę a cala moja rodzia traktuje mnie jakbym byl conajmniej uposledzony jakis i sam nie potrafie odpowiedziec sobie na pytanie skad takie podejscie domnie sie wlasciwie bierze bo w moim otoczeniu nikt mnie tak nie traktowal. Moja kochana ciocia jak szedlem do liceum powiedziala mojemu tacie ze powininem isc do zawodówki bo nie dam sobie rady,,,ja nie mialem zadnej 3 na swiadectwie z gimnazjum a wynik mojego testu to 72 punkty wiec chyba nie bylo az tak zle. Jesli ktos by wam mówil takie rzeczy czy nie bylibyscie za przeproszeniem "wku..." ??? Jeszcze mój dziadek zamiast jakos wesprzec mnie na duchu ,gada takie glupoty ze poprostu sam w to nie wierze co slyszalem....odjechalem stamdat z poczuciem jakbym byl jakis inny od nich,,,,jakbym mial na sobie jakas skaze,,,tak to prawda moi kuzynowie studiuje na politechnice , maja stypendium ale jakim prawem ktos mnie obraza i tak skresla??? Nienawidze swojego dziadka chociaz powininem sie teoretycznie wstydzic ze tak potrafie powiedziec. Juz lepiej jakby mnie zwyzywal z jakieos powodu to potrafilbym mu wybaczyc....Nie wiem czego oczekuje, że tutaj napisalem. Moze poprostu jakies opini na ten temat. Dotknelo mnie to jak mnie traktuja i naprawde czuje sie jeszcze mniejszy chociaz zaczynalem sobie wszystko jakos ukladac
 

MÅ‚oDAA  

Stały User



ImiÄ™: Monika

Do³±czy³a: 27 Lut 2010

   

Wys³any: 2010-02-27, 22:14   

Noo dziwna sprawa, przyznaję... Z tego co piszesz nie jesteś jakimś nie wiem sory za określenie "cieciem" tylko normalnym chłopakiem całkiem dobrze uczącym sie. Czy to ze twoi kuzyni mają stypendia i sa na politechnice ma coś wspólnego.? Każdy z nas jest inny.
A zachowanie Twojego dziadka jest w ogóle jakieś dziwne... w dodatku że sie tak często nie widujecie. Moi dziadkowie też mili mnie zawsze za gorszą wnuczkę ale to dlatego ze często u nich byłam i mieli do mnie śmiałość. Zmieniło sie to po tym jak na dzień dziadka i Babci tylko ja przyszłam żeby im złożyć życzenia. Może ci zbytnio nie pomogłam ale musisz wiedzieć że opinia innych nie jest najważniejsza, ważne jest to co Ty sobie planujesz i do czego dążysz. Trzymaj sie ;)
 

lukasz93  

Stały User



Wiek: 30

Do³±czy³: 23 Sty 2009

Sk±d: Polska Zachodnia

   

Wys³any: 2010-02-27, 22:28   

Hmm... Dość niecodzienna sytuacja,ale mam niemalże podobnie, z tymże moja rodzina, od strony ojca mieszka 5km ode mnie. W tej miejscowości ma matkę i brata, a brat ma `tak zdolne córki`,że wychwala sobie je ponad wszystko, co to nie one. Ja się uczę gorzej od nich, ale jakoś nie zależy mi na ich opiniach,co oni to sądzą o mojej nauce,a uczę się w lo.

Tak myślę,dlaczego doszło do takiej sytuacji w Twoim przypadku. Możliwe,że jest to związane z tą odległością od waszych rodzin. Tym bardziej,że jak napisałeś, rzadko się widujecie. Myślę,że dziadek się przyzwyczaił do osiągnięć swoich wnuków,których widzi na co dzień. Może nie jest świadomy tego, że też masz plan na życie, że jesteś zdolny. Nie znoszę takich ludzi,ale co zrobić? Myślę,że nienawiść powinieneś gdzieś pozostawić. Może porozmawiaj z rodzicami o owej sytuacji, oni powinni bardziej Cię uspokoić. :-) W każdym bądź razie głowa do góry :-)
_________________
,,NaprawdÄ™ jaka jesteÅ›
Nie wie nikt
Bo tego nie wiesz
Nawet sama Ty...''
P.Cugowski
 

MÅ‚oDAA  

Stały User



ImiÄ™: Monika

Do³±czy³a: 27 Lut 2010

   

Wys³any: 2010-02-27, 22:43   

Nie wiem czy rozmowa z rodzicami coś by dała. Znając rodziców odp. by była taka " wydaje Ci się". Przestań o tym myśleć. Widać że jesteś ambitny, a to, że dziadek dobie cos ubzdurał tłumacz sobie tym że jest stary i takie coś przychodzi z wiekiem :D
 

lukasz93  

Stały User



Wiek: 30

Do³±czy³: 23 Sty 2009

Sk±d: Polska Zachodnia

   

Wys³any: 2010-02-27, 22:47   

Jeżeli nie rodzicom,to komuś z rodziny,kto zna dziadka, komu ufasz :-) Chodzi mi po prostu o to,by wyrzucił to z siebie,a rodzice to najbliższa rodzina i im można raczej większość spraw powierzyć.
_________________
,,NaprawdÄ™ jaka jesteÅ›
Nie wie nikt
Bo tego nie wiesz
Nawet sama Ty...''
P.Cugowski
 

MÅ‚oDAA  

Stały User



ImiÄ™: Monika

Do³±czy³a: 27 Lut 2010

   

Wys³any: 2010-02-27, 22:54   

owszem można im zaufać ale to też zależy od rodziców,
np. jakie mają podejście do sprawy ;)
 

lukasz93  

Stały User



Wiek: 30

Do³±czy³: 23 Sty 2009

Sk±d: Polska Zachodnia

   

Wys³any: 2010-02-28, 09:42   

Takiej informacji nie wyszukałem :-)
_________________
,,NaprawdÄ™ jaka jesteÅ›
Nie wie nikt
Bo tego nie wiesz
Nawet sama Ty...''
P.Cugowski
 

ona89  

Wymiatacz


Do³±czy³a: 26 Lip 2009

   

Wys³any: 2010-02-28, 09:53   Re: Ocena innych

pawel22 napisa³/a:

nie mam poczucia własnej wartości, pewnego uznania, wiary w swoje możliwości.



poczucie własnej wartości... Musisz nauczyć się dostrzegać w sobie dobro! Dobro w tym co robisz i co mówisz!

Takie małe zadanko dla Ciebie (napisałam małe, ale zdaję sobie sprawę, że może być dla Ciebie, przynajmniej początkowo, baaaaaaardzo trudne):

przez tydzień, codziennie, wypisuj sobie pięć dobrych cech w sobie, w Twoim postępowaniu, i Twoich emocjach, które miały miejsce w tym konkretnym dniu.

A po tygodniu, poznajÄ…c Twoje rezultaty, pomyslimy co dalej :) Jak chcesz, pisz na priva.
_________________
"Każdy z nas ma dwie rzeczy do wyboru: jesteśmy albo pełni miłości... albo pełni lęku" Albert Einstein
 

cappuccino  

VIP



ImiÄ™: Mama Madzia

Wiek: 36

Do³±czy³a: 04 Pa¼ 2009

   

Wys³any: 2010-02-28, 10:06   

Cytat:

Dość niecodzienna sytuacja



A ja właśnie powiem - codzienna ;) . Pod tym względem, że dzisiaj starsze osoby lub te, które już nie są "zamieszane" w życie szkolne/studenta, bo nie mają dzieci w tym wieku, najczęściej nie znają się na rzeczy, a oceniają innych. Nie wiedzą, jak to jest dziś w szkole, na studiach, coś tam zasłyszeli jak się inni chwalili - bo swoją pociechę przy innych się zachwala ;) - na tym budują swoje zdanie i krytykują np. takiego Ciebie porównując do tych innych. Jasne, że powinno być tak, że jak się ktoś na czymś nie zna, albo nie siedzi w temacie nie powinien dyskutować. Ale życie jest inne :-) , ja za każdym razem muszę tłumaczyć dziadkom "zasady" studiów :-D i prostować to, co gdzieś tam ktoś powiedział, a nie do końca jest tak.
Powinieneś mieć do tego dystans. To niemiłe, gdy ktoś mówi do Ciebie takie rzeczy, podczas gdy sam wiesz, że jesteś inny i że masz sporo oleju w głowie, ale nie są to sprawy, za które od razu nienawidzić dziadka.
Odległość robi też swoje. Nie znają Cię praktycznie, to nie widzą, jak pracujesz i jakim jesteś uczniem.
Musisz nauczyć się być dumnym z siebie i pewnym siebie, jeśli jakiś zarzut mocno Cię zrani spokojnie i rzeczowo na niego odpowiedzieć. Nie obrażając przy tym nikogo z rodziny - ciotki czy dziadka, a jeśli sam się obrazi - mieć nadzieję, ze mu przejdzie ;) .
Możesz powiedzieć o sprawie rodzicom - młodemu człowiekowi trudno jest się czasem bronić, żeby nie wyszedł na "chama", ale już rodzice mają więcej "możliwości" bo są starsi.
Nie przejmuj się tylko tak bardzo, rób swoje i bądź z siebie dumny, w życiu spotka nas niejeden taki "dziadek" czy "ciocia", jeśli chcesz osiągnąć swoje cele musisz wierzyć w siebie mimo wszystko.
Powodzenia :-) !
_________________


http://mama24na7.blog.pl/
 

Kabitka17  

Mega wymiatacz


ImiÄ™: Monika

Wiek: 29

Do³±czy³a: 12 Gru 2009

Sk±d: T.... - czarnobyl :D

   

Wys³any: 2010-02-28, 12:43   

Myślę,że nie powinieneś przejmować się opiniami na twój temat :P Z prostej przyczyny? Po pierwsze jak sam napisałeś nigdy z tamtą rodziną nie utrzymywałeś jakiś tam bliższych kontaktów więc dlaczego teraz masz się przejmować tym co oni o Tobie myślą ? Po drugie przyjmij moje myślenie - brzmi dziwnie ale na mnie to działa: Zawsze jeżeli ktoś mnie krytykuje -myślę sobie : Fajnie -pogada sobie,pokrzyczy,podenerwuje a i tak za parę dni o tych całych docinkach zapomnę.
Poprostu ważne jest to abyś dążył do swojego celu.Jeżeli jesteś pewny czegoś to to zrób.Jeżeli bardzo cenisz swoje możliwości to super.Nikt inny nie ma nic do gadania.Wkońcu to twoje życie i ty decydujesz kim będziesz,co zrobisz, jak potoczą się twoje losy.Więc jeżeli ktoś uprzyksza Ci życie to zapytaj się tego kogoś : Co ty sam osiągnąłeś,że mnie tak krytykujesz ?
Uwierz w siebie bo nikt inny za Ciebie tego nie zrobi !!!! Wkońcu jesteś już dużym chłopcem :-)
_________________
"¯yjemy tutaj tylko po to aby doświadczyć całego bezsensu istnienia"...

"Illuminati want my mind, soul and my body
Secret Society trying to keep their eye on me
But I'm a stay incogni' in places they can't find me
Make my moves strategically"
 

diego  

Pogromca postów



Wiek: 33

Do³±czy³: 29 Sty 2010

   

Wys³any: 2010-02-28, 12:49   

Eeee tam nie przejmuj się tym wszystkim, to tylko rodzina i wcale nie najbliższa. Szkoda, że Cię tak traktują, a jeśli tak jest to ich po prostu olej. Masz 19 lat, zdaj maturę i żyj własnym życiem i po prostu ich nie odwiedzaj. Rodzina ma być wsparciem, a jak zamiast być wsparciem jeszcze ucina Ci skrzydła to po prostu ich olej, bo nie zasługują na to, żeby byli Twoją rodziną.
_________________
"I know what I want, I say what I want and no one can take it away"

Każdy wie co ten sport dla nas znaczy, w naszym mieście- my dzielni Krzyżacy.
Wiesław Jaguś - legenda na zawsze
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com