Autor
Wiadomo¶æ
Mathi napisa³/a:
NIe potrafie zrozumieć tego, dlaczego ludzie gleboko wierzący, uczciwi, pomocni umierają szybko i najcześciej tragicznie, a złodzieje, oszuśći żyją i nic im nie jest ? Gdzie tu jest sens ?
Mathi napisa³/a:
Bóg jest dla mnie znakiem zapytania i zastanawiam się czy wierzyć
Mathi napisa³/a:
Zastanawiam się nad tym, żeby porozmawiać z księdzem ktory mnie uczy religii w szkole o tym, jest w porządku, jednak z drugiej strony wybór drogi w kótrą pójde powinna być moja własna, a taka rozmowa z księdzem może mnei w pewnym sensie zaciągnąć na inna strone
Mathi napisa³/a:
NIe potrafie zrozumieć tego, dlaczego ludzie gleboko wierzący, uczciwi, pomocni umierają szybko i najcześciej tragicznie, a złodzieje, oszuśći żyją i nic im nie jest ? Gdzie tu jest sens ? Nie wszystko jest winą czlowieka. To samo z klęskami żywiołowymi,
Mathi napisa³/a:
Wracając do bierzmowania - teraz każdy tam idze tylko po to, żeby mieć z głowy i zapewne już nigdy w kościele się nie pojawią, a ja się pytam po co to ? Udawać, że ważny sakrament itp a potem olać to wszystko ... ja nie widze w tym sensu.
Mathi napisa³/a:
Nie znam testamentu zbyt dobrze, ale jest udowodnione naukowo to, że ktoś taki jak Chrystus naprawde istniał i żył ?
Constantine napisa³/a:
. Lecz mówiąc prawdę w tym kościele nie czuć żadnych więzi, jak tylko wiejący chłód po plecach i twarze puste bez wyrazu.
MÅ‚odyDuchem napisa³/a:
cretultix napisa³/a:
Wiem też ze ty nie masz żadnego pojęcia o tym co nauczał Chrystus bo prezentujesz poglądy katolicyzmu..
MÅ‚odyDuchem napisa³/a:
Skąd wiesz, że akurat to są szczątki Jego nauk, a nie wymysły ludzi Bo są zbieżne z nauczaniem Buddy
MÅ‚odyDuchem napisa³/a:
Mathi napisa³/a:
t;]
Nie znam testamentu zbyt dobrze, ale jest udowodnione naukowo to, że ktoś taki jak Chrystus naprawde istniał i żył ?
Mathi napisa³/a:
Ktoś kiedyś napisał, że wszyscy rodzimy się ateistami. Jest w tym sporo prawdy, bo jeśli rodzice, czy nauczyciele nie zaprowadzili nas do kościoła, nie mówili o religii, to nigdy byśmy jego obecności nie poczuli (nie twierdzę również, że teraz czuję).
Mathi napisa³/a:
¯ycie jest jedną wielką zagadką, jak tak usiąść i pomyśleć nad tym wszystkim, to człowiek dalej nic o świadomości, smierci nie wie .. i to jest w tym wszystkim najgorsze
Mathi napisa³/a:
Ktoś kiedyś napisał, że wszyscy rodzimy się ateistami. Jest w tym sporo prawdy, bo jeśli rodzice, czy nauczyciele nie zaprowadzili nas do kościoła, nie mówili o religii, to nigdy byśmy jego obecności nie poczuli
Mathi napisa³/a:
Nawiązując do piekła - je też stworzył bóg ? W takim razie to ukazuje Boga w innym świetle, bo stworzył miejscie męk i cieprień ludzi, a jaki sens ma karanie kogoś w ten sposób ? Za życia więzienia itp, są po to aby taką osobę unieszkodliwić, resocjalizować np.
cretultix napisa³/a:
co ma jedno do drugiego??
laurette napisa³/a:
Nie musicie odrazu w nie wierzyc, nie musicie odrazu się nawracać. Nie chodzi o to żebyście mowili: "tak tak, masz rację, wszystko co mówisz jest prawdą", ale tez nie zapierajcie się odrazu, nie mówcie stanowczo "nie!". Po prostu otwórzcie sie i posłuchajcie.
I Tobie radzę sie otworzyć i przynajmniej spróbować poznać Boga. Nie musisz natychmiast w to wszystko uwierzyć ale przynajmniej będziesz znał obie strony i wtedy zdecydujesz czy chcesz Go zaprosić do swojego serca.
slow napisa³/a:
Jeśli ktoś wykarze się chęcią poznania boga,wiary z pewnością zrobi to,jednakże w jakim celu wpływasz w ten sposób na ludzi ?
MÅ‚odyDuchem napisa³/a:
Czemu koledzy ateiści mogą pisać obszerne posty pt. dlaczego religia jest zła/dlaczego Boga nie ma/dlaczego Kościół jest zły, a laurette nie może wyrazić swojego zdania
MÅ‚odyDuchem napisa³/a:
To samo można odnieść do chęci odrzucenia Boga.
MÅ‚odyDuchem napisa³/a:
To zależy jak postrzegasz Chrystusa.
slow napisa³/a:
Czy tak trudno jest uszanować poglądy drugiego człowieka
slow napisa³/a:
ograniczyć się do nie pisania takich moralnych opowiastek
slow napisa³/a:
Ja mówię nie, jeśli chodzi o wiarę,ponieważ religia zorganizowana moim zdaniem powstała w jednym celu i narodziła najbardziej ograniczoną i nietolerancyjną grupę społeczną
slow napisa³/a:
To jest jedna z najbardziej niepożądanych i nietolerowanych przeze mnie cech u katolików."Obowiązek nawracania".
slow napisa³/a:
Jednakże zauważ różnicę ,że żaden ateista (oczywiście nie mówię tu o pseuda ateistach dzieciakach) nie krzyczy, nie nawraca,nie przekonuje,nie narzuca swojego zdania
Cytat:
To jest jedna z najbardziej niepożądanych i nietolerowanych przeze mnie cech u katolików."Obowiązek nawracania".
laurette napisa³/a:
Tak, ateiści są za to bardzo tolerancyjni, szczególnie w kwestii wiary :)
laurette napisa³/a:
Tak samo moge powiedzieć, co mnie boli w ateizmie, a mianowicie - Wasza hipokryzja. Twierdzisz, że próbujemy nawracac ludzi, owszem, nie mówię, że nie ale Wy robicie to samo tylko w gorszy i mniej taktowny sposob.
laurette napisa³/a:
Czyżby? A zakładanie dziesiątek tematow antyreligijnych przez ateistów to co to ma być? A ogłaszanie wszem i wobec, że Boga nie ma, przytaczanie "dowodów" na ten temat, wpieranie, że Katolicy sa ograniczeni, ślepi, zniewoleni przez religię i Kościół? A przedstawianie z jak najgorszej strony religii, ośmieszanie jej, zniechęcanie, czy to nie jest rodzaj Waszego "nawracania"? Juz samo publiczne stwierdzenie typu "Boga nie ma" powoduje u ludzi zastanowienie, wpływa na ich tok rozumowania, i Ty mi mówisz, że ateiści nie "nawracają"?? Bullshit!
ojzu napisa³/a:
Ha, no to czyż nie lepiej uzyskać wiedzę u źródła ? Ateiści wymagają od katolików, aby byli oni idealni, rozliczają ich ze wszystkiego jak na sądzie ostatecznym. Wymagają wiedzy teologicznej. Natomiast, jakakolwiek wina czy grzech ich nie dotyczą, ponieważ oni przecież nie wierzą. Na tym z grubsza, polega dyskusja o religii na tym forum.