Hej wam wszystkim. Poczytajcie sobie przepowiedni Bruno...tam jest mowa ze "niebo się zwinie, a czarne słońce pochłonie wszystko"-mowa o wizji końca świata. Pasuje jak ulał do czarnej dziury. Czarna dziura to nic innego jak coś o nieskończenie ogromnej masie w stosunku do jej wielkości, moze byc wielkości piłki do kosza o masie miliona słońc. Wielkośc nie ma znaczenia.
Co do końca świata..wielu ludzi zaczyna przeczuwać coś dziwnego. Nie mówie o Polsce i naszej tragedii narodowej, tak się dzieje na całym świecie. Jezus powiedział ze da pierwszy znak w dzień wigilli miłosierdzia Pańskiego (był 10.04.2010). Istnieje też przepowiednia ze początek końca zacznie sie w dzień matki Boskiej zielnej kiedy wypadac bedzie w niedzielę. (15.08.2010r) Nie będzie to koniec swiata, ale oznaka że nadchodzi koniec. Ma trwac 3 dni i 3 noce.
Pozatym człowiek chce wiedziec zbyt wiele. Tworzymy LHC by zglębic istotę powstania wszechswiata. Francuzi buduja kolejną wieże Babel...Coś wisi w powietrzu.