Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

zuza666  

Stały User

Zakręcona zawsze :D



ImiÄ™: zuzia

Wiek: 28

Do³±czy³a: 05 Mar 2010

   

Wys³any: 2010-06-02, 15:27   

Taki sam mielismy problem z moim dotychczasowym chlopakiem. Chodzilam z pewnym chlopakie bardzo bylam w nim zakochana nic innego sie poza nim sie nie liczylo, ale on tylko sie zabawil jak to on ujal mial przygode. Zbieram sie rok po nim.

Tak samo jak twoja (przyszla dziewczyna - mniejmy nadzieje) :-) zylam taka nadzieja pewna ze nie znajde juz chlopaka, prawdziwa milosc nie istnieje, wszyscy chlopaki sa tacy sami itp. Zycie bylo mi obojetne. Az trafilam na takiego jednego zaczelo sie od pisania czesto sie spotykalismy i byly szczere rozmowy na ktore nie liczylam :/. Wiedzialam po kilku mniesiacach, ze jest mi bliski, ze by chcial byc dla mnie kims wiecej niz kolega. Ale w mojej glowie tylko bylo: pochodzi miesiac i koniec. On mi mowil ze jestem wazna dla niego inne sie nie licza, pierwszy raz tak naprawde sie zakochal itp. , ale ja sie trzymalam swojej glupiej gadki: cos takego nie moze istniec.
Po kilku nastepnych miesiacach duzo dawal mi do zrozumienia ze naprawde sie licze dla niego, dlatego musze sprobowac jesli nie sprobuje nie bede wiedziec czy naprawde tak jest jak mowi. I do dzis jestesmy razem idzie juz drugi rok :-D ... Jednym zdaniem powiem daj jej do zrozumienia ze naprawde ci na niej zalezy, wiem ze to bedzie trudne czasami, bedziesz myslal, ze to na nic, ale caly czas BADZ Z NIA.
 

Avatar3  

Stały User



ImiÄ™: Krystian

Wiek: 30

Do³±czy³: 14 Maj 2010

Sk±d: Mnie Znasz?

   

Wys³any: 2010-06-03, 08:20   

Vengeance napisa³/a:

Walnij np focha z ripostą na nią "Ja Ci się nie podobam" - przestań się do niej odzywać zobacz jak zareaguje



Stary ja do takich odważnych nie należę, a poza tym nie chcę jej urazić...

zuza666 napisa³/a:

wszyscy chlopaki sa tacy sami itp.



ona tak właśnie uważa.

zuza666 napisa³/a:

Jednym zdaniem powiem daj jej do zrozumienia ze naprawde ci na niej zalezy, wiem ze to bedzie trudne czasami, bedziesz myslal, ze to na nic, ale caly czas BADZ Z NIA.



Ale jak ja mam jej udowodnić, że mi na niej zależy?
Na początku naszych rozmów nawet chciała się spotykać tylko że po pewnym czasie strasznie się wszystko zmieniło i nawet nie mogłem jej odprowadzać... Ja już nie wiem co mam na ten temat myśleć. To jest moja pierwsza jedyna tak miłość w życiu! Gdyby ona była pierwszą lepszą laską na jakiś czas to po czymś takim po prostu bym ją olał i nie szukałbym pomocy u innych...
_________________
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.

Einstein
 

Vengeance

Wymiatacz


Do³±czy³: 16 Maj 2010

   

Wys³any: 2010-06-03, 10:02   

Avatar3 napisa³/a:

Stary ja do takich odważnych nie należę, a poza tym nie chcę jej urazić...



a Ty nie czujesz się urażony jej postępowaniem?
Twoja sprawa, ale takim brakiem działania raczej nic nie osiągniesz.
Może nie musisz korzystać z mojego rozwiązania, ale jeśli nie dasz w żaden sposób jej do zrozumienia, że Ci się to nie podoba takie postępowanie które rani Ciebie.
Ona też musi wiedzieć, że sprawia Ci ty krzywdę - a przede wszystkim powinna się tym przejąć.
Jeśli ona nie czuje poczucia wina tym co robi czyli wrzuca Cię do wora z różnymi chamami
to nigdy jej nie zdobędziesz i nic z tego dobrego nie wyjdzie.
Musisz pokazać, że Cię to w jakimś sensie kuje w klatce..
Jeśli ona za specjalnie się tym nie przejmie w żaden sposób, to nie licz na to że ja 'zdobędziesz'
W każdym związku obie strony muszą wykazywać inicjatywę.
To nie jest tak, ze chłopak ma być tylko zalotnikiem, bo jakby dziewczyna coś naprawdę czuła to sama by się również z Tobą afiszowała.
 

Avatar3  

Stały User



ImiÄ™: Krystian

Wiek: 30

Do³±czy³: 14 Maj 2010

Sk±d: Mnie Znasz?

   

Wys³any: 2010-06-03, 10:48   

Wiesz powiem Ci tak ona tak jakby w pewnym sensie się o mnie martwi, bo np. jak uciekałem z jakichś lekcji lub zaspałem to od razu do mnie pisała pytania "Czemu nie ma cię na lekcjach?", a że jej zawsze mówię prawdę to się obrażała... Lub też czasem jak nie odpisuje jej to nie daje mi spokoju... :-|
_________________
Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia.

Einstein
 

zuza666  

Stały User

Zakręcona zawsze :D



ImiÄ™: zuzia

Wiek: 28

Do³±czy³a: 05 Mar 2010

   

Wys³any: 2010-06-03, 11:12   

Avatar3 napisa³/a:

Ale jak ja mam jej udowodnić, że mi na niej zależy?
Na początku naszych rozmów nawet chciała się spotykać tylko że po pewnym czasie strasznie się wszystko zmieniło i nawet nie mogłem jej odprowadzać... Ja już nie wiem co mam na ten temat myśleć. To jest moja pierwsza jedyna tak miłość w życiu! Gdyby ona była pierwszą lepszą laską na jakiś czas to po czymś takim po prostu bym ją olał i nie szukałbym pomocy u innych...



Po prostu musicie wreszcie powaznie porozmawiac bo nigdy sie nie wyjasni ta sprawa... A moze ona ma jakis problem ???
 

Vengeance

Wymiatacz


Do³±czy³: 16 Maj 2010

   

Wys³any: 2010-06-03, 14:11   

Zuza ma racje albo zrób mój myk, albo po prostu odważnie z nią porozmawiaj.
Jesli to nie wypali zacznij rozglądać się nad kimś nowym o ile niedola miłosna Ci przejdzie.
Mi po pierwszej dziewczynie przechodziło pół roku :/
 

zuza666  

Stały User

Zakręcona zawsze :D



ImiÄ™: zuzia

Wiek: 28

Do³±czy³a: 05 Mar 2010

   

Wys³any: 2010-06-07, 20:46   

I jak rozmawiales z nia? :-|
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com