Mogę tylko opisać jak to wygląda od drugiej strony.
Chłopaki również uwielbiają jak pieści się ich szyje, nie znam takiego który nie lubi.
Ważna jest pozycja. Taka gdzie obojgu będzie najwygodniej. Bardzo spodobała mi się ta, kiedy siedzę Mu na kolanach, twarzą do Niego.
Najlepiej jest zacząć od lekkich muśnięć, pół pocałunków, w międzyczasie wplatając palce w Jego włosy. Stopniowo budzić napięcie, robić to z coraz większą pasją, podgryzać, ssać (Tylko uwaga na malinki! :) ), po czym... przenieść się na ucho. Tak, tak. Na ucho.
Potem już na zmianę. Na szyi jest takie miejsce, kilka centymetrów pod uchem, które gdy się po nim przejedzie językiem, wywołuje u mężczyzn dreszcze.
Warto spróbować ; )
_________________
- Chyba się w panu zakochała, bo przeklinała pana całymi tygodniami.
Tumi Amar...