Prawda jest prosta, nic w tym złego, skoro raz na jakiś czas nie wytrzymasz i po prostu się wyładujesz (choć to i tak za bogate stwierdzenie). Nawet masturbacja jest dla człowieka, o ile znamy granice i nie pozwolimy przekroczyć pojedynczych spotkań z onanizacją, na kilkukrotne seanse podczas, na przykład dnia, bo tu już można się zacząć łudzić co do swojego podejścia.
_________________
Are You still into it?