Witam. Mam 14 lat (2 gim). W mojej klasie wszyscy chłopacy mają już owłosienie na nogach, rękach (w okolicach penisa pewnie też). Ja mam taki problem, że na rękach mam ale bardzo małe, na nogach prawie wogóle. Są małe i widoczne tylko pod światłem. Koledzy się ze mnie śmieją jak się przebieramy na wf. Czy coś jest ze mną nie tak ? Czy powinienem udać się do lekarza ?
Inni dojrzewają szybciej drudzy wolniej,niektórzy mają większe owłosienie niektórzy mniejsze.Teraz to twój problem,ale znajdź pozytywne strony-mniej się pocisz
Mam bardzo podobnie - właściwie to dopiero od tych wakacji to owłosienie stało się widoczne - ale cóż, nie wiem jak wy, ja tam wole miec tak jak mam niż byc obrośnięty na plecach i wyglądac jak małpa...
_________________
„Zdolności specjalne – kowalstwo mentalne
Najbardziej nierealne wizje przekuję ci w plan
Nie uwierzysz mi i tak, ale to już twój problem
¯e podbijać rzeczywistość potrafisz tylko na kompie.”
ja mam duże (w tym miejscu może nie aż tak), i wcale mnie to nie cieszy (1 gim.)
P.S. gdzie oni się patrzą?geje oglądają kto ma ładniejsze nogi i sie zawstydzili
Ja tam mimo 3gim jestem dumny z owłosienia nogi nie wygladaja jak depilowane, ale nie sa kudlate jak u psa, jakis pasek od pempka na klacie już rosnie, golic sie musze, pod pachami wyglada przyzwoicie, a w majtach taki busz, że tarzan by mógł polatać:Dhttp://www.e-mlodzi.com/images/smiles/bag.gif
Koledzy się ze mnie śmieją jak się przebieramy na wf.
Powiedz im, ale umiejętnie , że mają w sobie więcej z małpy niż niejedna małpa. ¯aden z nich nie wysunie riposty wystarczająco szybko, aby obrócić to przeciwko Tobie.
kamyk59 napisa/a:
Czy coś jest ze mną nie tak ? Czy powinienem udać się do lekarza ?
Powiem szczerze- wszystko w porządku. W 2. klasie gimnazjum byłem wyraźnie niższy od reszty klasy, ale w przeciągu roku różnica zmniejszyła się na tyle, że jestem po prosty niski. Podobnie z owłosieniem i resztą "objawów". Powiem więcej, w wieku niemalże 16 lat zaczynam zauważać na swoim brzuchu pierwsze czarne włoski.
_________________ "Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński