Dostałam kilka razy, rzadko, tak na otrzeźwienie umysłu, kiedy byłam wrzeszczącym i kłócącym się dzieckiem ;D Jakoś nie mam tego za złe rodzicom. Przynajmniej udało im się sprowadzić mnie na ziemię ;D
_________________ Tylko w pochłaniającej wszystko pustce samotności, w ciemnościach zacierających kontury świata zewnętrznego można odczuć, że się jest sobą aż do granic zwątpienia, które uprzytamnia nagle własną nicość w rosnącym przeraźliwie ogromie wszechświata.
Na palcach jednej ręki mógłbym wyliczyć takie zdarzenia. W ogóle rodzice rzadko dają mi jakieś kary- bezstresowe wychowanie i te sprawy. Powiem Wam że tak jest dobrze, poza tym nie mają za co mi tych kar dawać.
_________________ Zdarza mi się pisać głupoty...
Dostałem w dzieciństwie od rodziców kilka klapsów w tyłek, ale teraz zdecydowanie wolę i lubię czasem dostać klapsa od mojej dziewczyny, szczególnie w łóżku