Nie lubię określenia dziadek. Kim w takim razie jest Kasai? Pradziadek już? Fakty są takie, że Małysz seryjnie wygrywał gdy był jeszcze młodym zawodnikiem, później przyszedł czas przerwy w zwycięstwach i już każdy wieszczył koniec sukcesów Adama i odsyłał go na emeryturę. Co on na to? Zdobył kolejną kryształową kulę i wpisał się mocno w historię zwyciężając kolejne mistrzostwo świata. później znów przerwa, rok temu Małysz znów był wielki, ciągle był drugi, ale to wszystko za sprawą fenomenalnego Simona Ammana. W tym roku także pomimo już niemłodego wieku utrzymuje się w ścisłej czołówce. Liczę na medal na mistrzostwach, każdy kolor będzie niewiarygodnym sukcesem. Aż do zakończenia kariery będę wierzył, że coś dołoży do tej wielkiej puli osiągnięć.
A pisząc o najlepszym w każdym aspekcie, mam na myśli całą historię tego sportu, a nie ostatnie lata. Każde podium, każde zwycięstwo, każdy medal, sprawiają, że wpisuje się w tę historię bardzo mocno. W tym aspekcie jak do tej pory Morgi, Schlierenzauer, Amman (ten jest niekwestionowanym mistrzem olimpiady) i reszta mogą tylko podziwiać polaka.
_________________
"Jak to jest, że nieoczekiwanie, centralne ogrzewanie tak splata mi się z przemijaniem?"