Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

_eM  

User

_eM


Wiek: 29

Do³±czy³a: 01 Sie 2011

Sk±d: Blog onet

   

Wys³any: 2011-08-03, 03:47   Podoba wam siÄ™? Czy coÅ› nie o wampirach może dziÅ› zaistnieć?

Sytuacja wygląda tak, jestem blogerką. Prowadzę bloga o modzie, muzyce, ogólnie życiu nastolatek. Głównym moim celem jest pomoc moim rówieśniczkom w poprawie samooceny. Poza tym, że przywiązuję dużą wagę do koloru paznokci to jestem też wrażliwą dziewczyną z bujną wyobraźnią, dlatego na blogu chcę umieścić też opowiadania. Chciałabym poprosić was o radę, zapytać czy podoba wam się to co napisałam... I czy uważacie, że w dzisiejszych czasach opowieść gdzie nie ma wampirów ma szansę znaleźć czytelników? A oto moje dzieło ; )



Nędzne było to co ją otaczało i nędzne to posiadała. W pierwszej sekundzie życia zaczęło się jej przekleństwo. Znienawidzona przez kobiety, nawet rodzona matka nią gardziła. Dubrownik, Chorwacja 26 Maja 1987 rok. W starym domu przy brzegu siedemnastoletnia Fenos przeżywała swój największy koszmar, od ośmiu godzin w wielkich bólach rodziła dziecko, owoc okropnego gwałtu. Po wielogodzinnej męce matka dziewczyny niemal wyrwała dziecko z łona, spojrzała na córkę, później na dziecko i powiedziała zimno:
- Dziewczynka - odcięła pępowinę i podała szybko dziecko innej kobiecie.
Ułamki sekundy zdążyły upłynąć, gdy nieznajoma przyniosła noworodka matce:
- Jest głodna. Pewnie chcesz ją nakarmić- wypowiedziała te słowa uśmiechając się szeroko.
- Zabierz ją ode mnie, nie chcę jej, nienawidzę! Utopcie ją- wykrzyczała rozwścieczona dziewczyna.
Przerażona położna pospiesznym krokiem wyszła z pokoju. Zdążyła ledwie nakarmić dziewczynkę, gdy do domu wszedł wysoki, przystojny mężczyzna o charakterystycznej bliźnie na czole.
- Gdzie ona jest? - zapytał gospodyni.
- Tatusiu! - wykrzyknęła zmęczona dziewczyna.
Mężczyzna podbiegł do łóżka swojej córki, złapał ją za rękę i ucałował w czoło.
- Już po wszystkim skarbie, już po wszystkim - powiedział czule do swojego dziecka.
- Zabierz ją tato! Nie chcę jej widzieć! - odparła dziewczyna znowu wpadając w szał.
Devor podniósł się z kolan i opuścił swoją ulubienicę. Wszedł do pokoju, spojrzał na swoją wnuczkę a jego oczy zaszkliły się i zabłysły równocześnie.
- Chce pan ją wziąć na ręce? - zapytała pielęgniarka, tym razem trochę niepewnie.
Rozchylił usta, ale nie udało mu się zebrać żadnych słów, wyciągnął tylko ręce w kierunku małej.
- Hilaria, tak Ci na imię, Hilaria... - powiedział do dziewczynki.
Wyciąnął z kieszeni koszuli drobny łańcuszek z przepiękną zawieszką.
- Mogłabyś jej to założyć? - zapytał.
Kobieta szybko podeszła, wzięła z jego dłoni medalik i zapięła dziewczynce na szyi. Devor spojrzał posmutniały na kobietę, spuścił wzrok i poszedł do drugiego pokoju.
- Jesteś pewna, że ona nigdy jej nie pokocha? Przeżywa szok, zobacz na tę ślicznotkę! - powiedział do swojej żony pokazując jej Hilarię.
- Zabierz ją Devorze, ja i Fenos nie chcemy jej widzieć! - Rose skarciła męża.
Bezradny człowiek obrócił się na pięcie i wyszedł z domu. Szedł niepewnie w stronę szpitala, okrążył go i znalazł się na tyłach, gdzie nie było ludzi. "Okno życia"- ten napis kuł go w oczy i rozrywał mu serce. Zastanowił się jeszcze przez chwilę, zaczął płakać, przytulił delikatnie swoją wnuczkę do serca. Niepewnym krokiem chwycił za klamkę, położył dziesiątko a obok list, który wcześniej napisał i szybko odszedł.
"Na imię ma Hilaria, proszę by ten list dostali jej opiekunowie. Przepraszam- to jedyne słowo jakie mogę Ci w tej chwili powiedzieć. Przepraszam- to jedyny argument jaki mam teraz na swoją obronę. Przepraszam- to jedyne słowo, którym mogę zastąpić "Kocham Cię" jakie powinnaś teraz sama ode mnie usłyszeć. Przepraszam... Skarbie, nie wiesz nawet jak trudno jest człowiekowi wybierać między dzieckiem a dzieckiem. Między moją córką a moją wnuczką. W chwili kiedy Cię ujrzałem pomyślałem, że nie mogę odebrać Ci rodziny, ale jakbym mógł zrobić to swojej córce. Dziecko, mam nadzieję, że kiedyś zrozumiesz. Nie proszę o wybaczenie, bo na nie nie zasługuję. Dziadek"



To pierwsza część, początek długiej historii. Przepraszam za błędy, to wersja robocza ; )
_________________
www.youngdreams.blog.onet.pl
 

Isair  

VIP

Arcykapłan



Wiek: 35

Do³±czy³: 12 Maj 2010

   

Wys³any: 2011-08-03, 07:14   

A wiesz mnie to też już denerwują te wampiry i to jeszcze w stylu, który nie lubię.
Moim zdaniem zbyt krótki materiał by go ocenić. Historia ma potencjał i trudny problem, rozterki moralne bohaterów. Czemu Chorwacja?
_________________
O upadku tego kraju świadczy fakt, że najpoczytniejsza książką jest Komentarz do ustawy o podatku VAT
Mój blog
 

bottle_of_dreams  

Mega wymiatacz

edicius noitomwols



Wiek: 33

Do³±czy³a: 01 Pa¼ 2010

   

Wys³any: 2011-08-03, 11:50   

A to nie powinno znaleźć się w dziale "Wasza twórczość"?

Może i ma jakiś potencjał, ale rozterki moralne? Nad czym tu się rozwodzić, kochający dziadek, który bez walki oddaje wnuczkę? Nie róbmy sobie żartów :-o

Troszkę błędów stylistycznych i innych pierdół jest. Większość to zapewne moje widzimisię, ale ocena miała być subiektywna.

Zacznę od tego, że cały ciąg od "Nędzne" po "gardziła." jest nieuporządkowany.

_eM napisa³/a:

nędzne to posiadała


Chyba czegoś tu brakuje. Po pierwszym "to" należy się przecinek.

_eM napisa³/a:

W pierwszej sekundzie życia zaczęło się jej przekleństwo.


W pierwszej sekundzie życia los zakpił z niej i zesłał na jej duszę wieczne przekleństwo? nie wiem, nie wiem.

_eM napisa³/a:

W starym domu przy brzegu siedemnastoletnia Fenos


Jakim brzegu? Przy brzegu czego? W domu jest ten brzeg? Czy na zewnÄ…trz? U brzegu morza?

_eM napisa³/a:

wykrzyknęła zmęczona dziewczyna.


To zmęczona była czy nie? Może ostatkiem sił to wykrzyknęła?

_eM napisa³/a:

zobacz na tę ślicznotkę!


spójrz na tę ślicznotkę?

_eM napisa³/a:

dziesiÄ…tko


literówka

Na resztę błędów mam wy.bane.

Pracuj, pracuj. Ciekawe, co za diabeł z tego dziecka wyrośnie.

Chorwacja i rok... dobry zabieg. Oby tylko detale nie pogrzebały tego opowiadania.
_________________
last [/size]
Nie znoszę błędów ortograficznych. Wiem, to straszne :D
 

jellyfish  

Stały User



ImiÄ™: Marta

Wiek: 32

Do³±czy³a: 15 Lip 2011

Sk±d: Gdynia

   

Wys³any: 2011-08-03, 12:30   

Isair napisa³/a:

Czemu Chorwacja?


¯eby dać takie imiona.

Powiesz szczerze, że pomysł jest dobry, ale i tak jestem w stanie wyobrazić sobie ciąg dalszy. Troszkę mam dosyć takich opowiadań o ofiarach losu, które są piękne i tak naprawdę uzdolnione, bla, bla, bla, wyrosłam z tego. Nie ma tutaj nic, czego bym już nie przeczytała, ale dziewczynom koło 12-16 lat może się spodobać. ;)
_________________
"Dużo bym dał, by przeżyć to znów -
Wehikuł czasu to byłby cud.
Mam jeszcze wiarÄ™, odmieni siÄ™ los,
Znów kwiatek do lufy wetknie mi ktoś"
 

_eM  

User

_eM


Wiek: 29

Do³±czy³a: 01 Sie 2011

Sk±d: Blog onet

   

Wys³any: 2011-08-03, 17:27   

Co do błędów, mówiłam, że to szybki szkic. Chodzi mi o to czy historia jest dobra ; )
_________________
www.youngdreams.blog.onet.pl
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com