- Jasiu, dlaczego nie byłeś wczoraj w szkole?
- Bo wczoraj umarł mój dziadek...
- Nie kłam, wczoraj widziałam twojego dziadka w oknie...
- Tatuś wystawił go przez okno, bo listonosz szedł z rentą...
[ Dodano: 2011-12-10, 18:04 ]
Idzie facet ulicą patrzy a tam strzałka z napisem: Burdel U sióstr
Urszulanek.
Hmmm, myśli facet, tego jeszcze nie było. Wszedł, a tam za ciężkim
dębowym biurkiem siedzi stara zakonnica I pyta:
- Czego chciał?
- Nno... No... skorzystać z, z, z u-u-usług...
- Płaci tu 500,- zł i idzie w te drzwi po prawej.
Zapłacił i poszedł. A tam na końcu korytarza kolejna, już młoda
zakonnica siedzi przy zwyczajnym biurku.
- Witam pana.
- Witam, chciałem...
- Tak, tak wiem, 300,- zł i drzwi po lewej.
Zapłacił, poszedł. I na końcu korytarza widzi nowicjuszka siedzi przy
stoliczku...
- Dzień dobry.
- Dzień dobry, chciałem skorzystać z usług.
- Ach, tak... 100,- zł i te drzwi za mną.
- OK.
Zapłacił, już tyle wydał, to stówa go nie zbawi pomyślał. Wszedł, drzwi
się zatrzasnęły, a facet stoi na dworze, nie można już wrócić, bo klamki
z tej strony nie ma... Rozgląda się (nieco skołowany), a tu mała
tabliczka z napisem:
Właśnie zostałeś wyruchany przez siostry urszulanki