Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Deco  

User



Wiek: 32

Do³±czy³: 23 Gru 2010

Sk±d: Inny ¦wiat

   

Wys³any: 2011-12-12, 16:29   Psycholog-czy sie wogóle opÅ‚aca?

Mam w życiu problemy z ktorymi sobie nie radze.Nie bede pisał tu na forum o tym kolejny raz bo to i tak nic nie pomoże.Niektóre problemy pokonałem pojawiły sie inne trudniejsze i tak w kółko.Jestem za słaby,mam za mało silnej woli,samozaparcia...Potrzebuje kogoś kto by mnie wysłuchał,doradził,porozmawiał.Co niektórzy tak zachwalają psychologów czy to naprawde coś daje?Nigdy nie byłem przekonany i nadal nie jestem do psychologów i tych wszystkich innych.Ale jeśli coś ze sobą nie zrobie,nie wyrzuce tego z siebie to poprostu zawariuje.No i mam kilka pytań odnośnie wizyty i psychologa i tego całego bajzlu.Zaczne od tego że nie śpie na kasie i taka wizyta u psychologa to dla mnie spory wydatek.Wszędzie gdzie sie orientowałem to taka wizyta kosztuje ok 80-100zł.Na kase chorych to kolejki są dobijające i do tego czasu nie wiem czy już na łeb totalnie nie dostane.No i tu moje pytania czy taka wizyta wogóle coś daje? czy bedzie na tej zasadzie że ja bede przez godzine opowiadał jakie to moje życie jest do dupy itp a on/ona powie no naprawde masz w życiu przesrane i musimy o tym jeszcze porozmawiac i 100zł albo gdzieś czytałem że pytają sie tylko i jak sie z tym czujesz? Nie chce robić z siebie większego wariat niż jestem bo nie umiem rozmawiać z ludzmi, niechce też by mi ciągle ktoś przytakiwał,i ze by to nie było ze cały czas ja mówie a on/ona ma mnie w dupie i tylko patrzy na zegarek i liczy na kase.Bo ogólnie moge pogadać ze scianami i zaoszczędzić te pare stów które i tak nie wiem skąd wydoje ale przezto jeszcze bardziej czuje sie stuknięty.Nie chce też by mnie faszerowali jakimiś lekami,albo stwierdzali że mam depresje czy jakieś inne gówna bo to to ja sam wiem.No i nie wiem czy na takim spotkaniu czy jak to sie tam określa trzeba podawać jakieś swoje dane typu numer tel. adres zamieszkania itp. bo nie chce żeby moi bliscy sie dowiedzieli ze chodze do psychologa i nie chce zeby mnie też gdzieś na jakieś leczenia wysyłali czy u czubków zamkneli,bo ja dla siebie samego jest już największym czubem jakiego znam.
 

Greedy  

Stały User


Do³±czy³: 03 Gru 2011

   

Wys³any: 2011-12-12, 17:05   

Powiem tak.
Psychologów uważałem za .... (nic). Myślałem co taki człowiek może mi dogadać podpowiedzieć itp itd. Uważałem tak samo jak ty. Posłucha po przytakuje głową i do widzenia. Jeszcze nie daj boże aby kumple sie dowiedzieli wtedy już całkiem.

Doświadczyłem pewnej historii.
Pewnego razu tak bez zapowiedzi, przypadkowo natrafiłem na panią od innej religii. Która to mnie zaczęła zagadywać. Pomyślałem sobie w myślach co taka baba może mi zrobić? Przecież mogę się uprzeć i gadać w kółko pomidor, pomidor, pomidor... nic ode mnie nie wyciągnie. zaczęła się rozmowa zaczęła pytać o proste rzeczy, gdzie nie widziałem sensu aby nie odpowiadać. Potem zaczęła głębiej nurtować w mojej psychice. Myślałem ze to ja jestem cwaniaczek, i opanowaniem wygram z nią, ale się przeliczyłem. Tak kolesiówka zryła mi banię ze na prawdę od tamtego momentu Respekt do psychologi.

Uważam że psychologia może pomóc i może zaszkodzić. Oczywiście wszystko zależy od lekarza.

Ale na twoim miejscu chyba nie szedłbym na prywatną wizytę do psychologa. Nie mam powodów aby tak sądzić ale uważam iż najprawdopodobniej będzie to polegało na regularnych wizytach $$$.
Lepiej pomyśl nad wyżaleniem się komuś bliskiemu. Jeżeli nie chcesz to proponuję wyżalić się na forum tym lub jakimś innym. Jesteś tu anonimowy, możesz napisać wszystko co ci leży. Większość dziewczyn na pewno "pogłaska cie pogłowie" ale są tu też tacy co ci dadzą w kość.

Ostia wparuje "Pach, pach..." i pozamiatane :p

A jeżeli potrzebujesz już jakiegoś psychologa to może dobrym rozwiązaniem byłby jakiś Ksiądz? <-- Mówie to bardzo poważnie.
 

slow  

Moderator



Wiek: 33

Do³±czy³a: 15 Gru 2008

Sk±d: Barcelona

   

Wys³any: 2011-12-12, 20:41   

Deco, a czy czerpanie życia z satysfakcji, bądź ogólnie życie w zgodzie z sobą w ogóle się opłaca? Terapia powinna służyć rozwiązaniom problemów, a rola psychologa ma właśnie Tobie w tym pomóc. Ważne jest, by była to osoba przed, którą będziesz chciał się otworzyć i podjąć wspólną pracę. Nikt nie przepisze Tobie "złotego środka", to także od Ciebie oraz Twojej motywacji zależy to, czy poradzisz sobie z napotkanymi trudnościami. :-)
_________________
Drugs&hugs.
 

James  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: Marcin

Wiek: 32

Do³±czy³: 04 Maj 2011

   

Wys³any: 2011-12-12, 21:14   

Gratuluje podjęcia się kolejnego kroku. Zamiast użalać się nad sobą, Ty Deco chcesz przeznaczyć swoją energię na zmiany.
Prawda jest taka, że drugi człowiek ci nie pomoże, bo nie potrafi. Może dać ci tylko porady, wskazówki, narzędzia etc. i będzie mówił, że dzięki jego zasłudze udało ci się, osiągnąć, to co chciałeś osiągnąć. Bzdura! Zmiana jest tylko dzięki tobie, zawsze, i dobrze to zrozumieć. Dlatego dam ci narzędzia, dzięki, którym masz szansę na zmianę, jak każdy.
Wyszukaj w Googlach, czym jest; NLP, The Work, Ego-rcyzmy, Modelowanie itp. I pracuj, pracuj nad sobą. Przed wszystkim jedna ważna zasada, musisz zaakceptować to jaki teraz jesteś, musisz być świadom tego, że jeszcze nie potrafisz wbić gwoździa w ścianę, że wolno ci walnąć się kilka razy w palec i nie złościć się na siebie. Czas i tak mija do przodu, nie zwracaj na niego uwagi, tylko dąż do tego czego chcesz dążyć, nie zagrażając inny.
_________________
Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób.

— Oscar Wilde
 

xenovobez  

Hiper wymiatacz

;]



ImiÄ™: Oryginalne

Wiek: 29

Do³±czy³a: 07 Kwi 2010

   

Wys³any: 2011-12-12, 21:34   

może powiem tak, moja przyjaciółka chodziła do psychologa... też na początku miała o niee to jakieś shit itp ale dzięki temu trochę inaczej zacęła o wszystkim mysleć, tak przynajmniej zauwazyłam, a potem sam zrezygnowała już, ale to jej bardziej pomagało niż leki. Jednak psychologa może zastąpić mega fajny przyjaciel, który po prostu "wciągni cię" w życie. Bo takie siedzenie w domu i użalanie się nad soba i myslenie "o matko ide do psychologa halleluyah" to za dużo ci nie pomoże. I zmień nastawienie, wkręcaj się, że jesteś swietny, dasz radę, życie rznosi różne rzeczy dobre złe, uwierz w te słowa, a na prawdę się one spełnią.
_________________
"[...] miłość nie daje i nigdy nie dawała szczęścia. Wręcz przeciwnie, zawsze jest niepokojem, polem bitwy, ciągiem bezsennych nocy, podczas których zadajemy sobie mnóstwo pytań, dręczą nas wątpliwości. Na prawdziwą miłość składa się ekstaza i udręka."
 

wombatland  

Stały User

ac/dc lover



Wiek: 33

Do³±czy³a: 05 Gru 2011

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2011-12-13, 04:38   

Deco, ja przez rok chodziłam do psychologa.
Przede wszystkim nie obawiaj się o żadne podawanie danych, adresów itd., psycholog może Cię ewentualnie poprosić o Twój numer telefonu, ale tylko do kontaktu z Tobą, np. do ustalenia następnej wizyty, zmian terminu itp.

Psycholog nie jest lekarzem, mimo to obejmuje go tajemnica lekarska. Istnieje coś takiego jak ustawa o ochronie zdrowia psychicznego. Zgodnie z nią psycholog nie ma prawa informować nikogo o stanie Twojego zdrowia - chyba, że dasz mu do tego pisemne upoważnienie. No i jeszcze jedna sprawa... groźby samobójcze. Jeśli wydaje się, że ich spełnienie jest prawdopodobna, psycholog ma prawo zawiadomić Twoich bliskich bez Twojej zgody. Ale nie może już mówić o próbach samobójczych z przeszłości. Czyli po prostu: w przypadku istotnego zagrożenia życia i zdrowia pacjenta (lub innych osób!) tajemnica lekarska nie obowiązuje.

I teraz NAJWA¯NIEJSZA kwestia. Kiedy idziesz do psychologa, wybieraj NAJLEPSZEGO. Pytaj ludzi choćby na jakimś forum Twojego miasta, dowiaduj się "kanałami", który z nich naprawdę jest dobry, jaką ma opinię, czy nie jest przypadkiem jak ksiądz w konfesjonale (chce "odstukać" i spokój). Czasami lepiej wybrać się do droższego, ale lepszego z tego prostego powodu, że tu idzie o Twoje zdrowie psychiczne, a na nim.. naprawdę nie wolno oszczędzać. Jeśli ono leży, wszystko leży. Jeśli dowiadujesz się, że masz raka, idziesz do najlepszego onkologa, nie? Poza tym im lepszy psycholog, tym większa pewność, że Twój problem nie będzie trwał wiecznie i nie będziesz już musiał nigdy do psychologa wracać. :) Pierwsza i druga wizyta są najważniejsze. Jeżeli widzisz, że psycholog odwala kitę, daj sobie z nim spokój, idź do innego. To samo jeśli nie dogadujesz się z nim, nie masz do niego zaufania... takie wizyty to wyrzucanie pieniędzy w błoto. Właśnie, ja akurat trafiłam do złego psychologa, ale nie przyszło mi wtedy do głowy, że moje relacje z nim powinny wyglądać inaczej i że cała ta terapia nie jest warta funta kłaków... efekty nie były za ciekawe. :kwasny:

Psycholog nie może wypisywać recept, bo jak już wcześniej powiedziałam - nie jest tak naprawdę lekarzem. Może natomiast dać Ci skierowanie do psychiatry, to zależy od tego co Cię gnębi. Psychiatra po godzinnym wywiadzie wypisuje receptę (lub nie). Diagnoza należy do niego. I tutaj to samo - ja leczę się od pięciu lat, ale dopiero w tym roku trafiłam na odpowiedniego lekarza psychiatrę (to trzeci z kolei), zapisuje dobre leki, po wizytach jest mi lżej, jest współpraca, wszystko na luzie. To ważne.

Dopóki nie zagrażasz sobie i innym, nigdzie Cię nie zamkną. :) ¯eby kogoś posłać do psychiatryka, należy najpierw mieć dobre podstawy medyczne no i prawne...

Ludzie powyżej dobrze mówią. Jeśli sam sobie nie pomożesz, nie pomoże Ci nikt. ALE! Właśnie w tej samopomocy ma Ci pomóc psycholog. Jeśli nie pomaga, nie kieruje Twoich myśli w jaśniejszą stronę - nie jest potrzebny. Ty masz tę siłę w sobie i musisz się do niej dokopać... niekoniecznie sam. Komuś trzeba zaufać.
Jest teraz taka moda.. latanie do psychologa z każdym problemem. Ale niektórych rzeczy nie wolno lekceważyć. Np. depresji. Tej prawdziwej. Nie warto, ona przeradza się potem w coś znacznie gorszego i wymaga hospitalizacji niestety. Dlatego lepiej iść do lekarza - choćby nawet po to, żeby sprawdzić czy to jest to.

Jak będziesz mieć jeszcze jakieś pytania, pisz śmiało czy tutaj, czy na priva, ew. na gg.
_________________
Szczery gniew jest jedną z największych twórczych potęg wszechświata.

Terry Pratchett
 

Deco  

User



Wiek: 32

Do³±czy³: 23 Gru 2010

Sk±d: Inny ¦wiat

   

Wys³any: 2011-12-14, 10:31   

Mój problem tkwi w tym że ja wiem co w moim życiu jest nie tak, mniej wiecej wiem jak to naprawic tylko ze najprościej mówiąc jestem okropnie leniwy.Nie potrafie przezwycieżyć tego cholerstwa,jeśli nikt na mnie nie wpływa.To nie jest tak że ja jestem ogólnie leniwy tylko poprostu nie potrafie dla siebie niczego zrobić.Nie moge,nie potrafie sie zmobilizować i wziąć w garść.Ciągle jestem załamany,ogólnie jakby nie patrząc moje życie nie układa sie dobrze,ciągle jestem zmęczony,wszystko mi napieprza,boje sie tego co nie powinienem,nie potrafie sie skupic i zamiast ruszyć dupe to najczęściej ide spać.Tego nie moge pokonać, chce ale nie moge.To jest tak że psychicznie bardzo chce ale fizycznie nic mi sie niechce.Z tym mam problem i chce to zmienic bo jeśli tego nie zrobie w najbliższym czasie to skończy sie to dla mnie fatalnie
 

wombatland  

Stały User

ac/dc lover



Wiek: 33

Do³±czy³a: 05 Gru 2011

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2011-12-14, 18:11   

W takim razie może pora na badania pod kątem zdrowia fizycznego? Może to anemia lub bezglutenowość? Różne schorzenia fizyczne wywołują gorszy nastrój lub depresję. Warto zrobić badanie krwi. Jeśli fizycznie coś jest nie tak, odbija się to na psychice, odwrotnie jest to samo. Musisz coś zrobić, krok w którąś stronę, tylko jeden. A potem się zobaczy. Ty masz tę siłę w sobie, każdy ma. Jeśli wiesz co jest nie tak w Twoim życiu i wiesz jak to naprawić, najpierw dąż nie do tego, żeby to naprawić, tylko do tego, aby zdobyć motywację do naprawiania. A jak? Masz wybór. Możesz próbować dalej sam, lub szukać pomocy u innych - przyjaciół, rodziny lub u lekarza. Małe kroki.. tylko tak dochodzi się do celu z wielkim ciężarem na plecach.
_________________
Szczery gniew jest jedną z największych twórczych potęg wszechświata.

Terry Pratchett
 

kaka1290  

User


Do³±czy³a: 22 Sie 2017

   

Wys³any: 2017-08-22, 14:21   

Wizyta u psychologa pomaga, pod warunkiem, że trafi się na tego właściwego. Poczytaj w sieci opinie o psychologach, którzy są blisko Twojego miejsca zamieszkania. Oni są specyficznymi osobami, ale warunek jest taki, że musisz im zaufać. Będą zadawać bardzo prywatne pytania, ale właśnie na tym polega wizyta. Na pewno na jednej wizycie się nie skończy. Niektórzy notorycznie przez kilka lat chodzą, innym wystarczy np cykl 10 spotkań. Nie nastawiaj się, że po jednej wizycie będziesz się czuć lepiej. Jesteś pełnoletni więc nie potrzebujesz zgody rodziców, natomiast psycholog może żądać od Ciebie danych (adres, telefon), w celu prowadzenia dokumentacji. Aczkolwiek obowiązuje go tajemnica, więc bez nakazu sądu nie może jej złamać. Jeżeli boisz się, że rodzice się dowiedzą, to zawsze możesz rozważyć wizytę w innej miejscowości.
_________________
...pogrążona w otchłani życia...
http://wotchlanizycia.blog.pl/
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com