Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Witam. Nie wiem, czy dokładnie w dobrym miejscu napisałem. Jesli nie to przepraszam i proszę o przeniesienie:) Mam 17 lat. Od 7 miesięcy jestem z dziewczyną 2 lata młodszą. Jest to moja pierwsza dziewczyna. Jej ojciec opuścił ją 6 lat temu. A kiedy był jeszcze z nimi swoją miłość okazywał bardziej młodszej córce. Mieszka z mamą, siostrą i dziadkami. Jej mama wyjeżdzała nieraz do pracy za granice. Bardzo ją kocham i mi na niej zalezy. Czuję, że ona też mnie kocha. Spotykamy się zazwyczaj tylko w weekendy. Rozmawiamy co wieczór. I jest cudownie. Czasami boję się jednak, że mogę przesadzić lub nie wytrzymać. Jak rozmawialiśmy na temat pierwszego razu, to powiedzieliśmy, ze po ślubie:) Lecz czasami mi bynajmniej jest bardzo trudno spokojnie wysiedzieć. Te namiętne pocałunki i jej ciało doprowadza mnie do obłędu. Ona też czasami jak mnie pazurkami swoimi po plecach pociągnie to blizna zostaje. Nie wiem co o tym mam myśleć. Boję się, że moze mnie zrozumieć, że zalezy mi jedynie na seks-ie z nią. Prosiłbym o jakąś radę. Nie wiem co mam zrobić. Czy cierpliwie czekać do "ślubu" czy co...
ProszÄ™ o pomoc i jakieÅ› rady:)

15lat? Na moje ona jest jeszcze niedojrzała emocjonalnie do tego, daj jej troche czasu a pozniej porozmawiaj z nia o tym.

Prokurator jeszcze siedzi jej za plecami tak btw.

Wtedy podobno przeżywa się najlepsze orgazmy. Czekajcie - fajna sprawa. A pokusy będą i nie da się tego uniknąć.

Oho, do ślubu jeszcze daleko i jeszcze wiele się zmieni i możliwe, że wasze poglądy na tą sprawę też. Więc może nie "cierpliwie czekać do ślubu", ale po prostu "cierpliwie czekać".

Jak dla mnie najważniejsza rzecz to szczera rozmowa. Porozmawiaj z nią, wyjaw swoje lęki i zapewnij że co by się nie stało to ją kochasz i nie seks jest dla ciebie najważniejszy.

KtoÅ› siÄ™ ze mnÄ… zgadza???

No dobra, ale co z tego?
Kup jej cążki do paznokci.

Drogi autorze - twoja dziewczyna to dziecko jeszcze. Skoro powiedziała ci kiedy, że chce czekać - to nie naciskaj na nią w żaden, możliwy sposób. Po co? Szklanka zimnej wody i daj spokój temu tematowi. Skoro wiesz, co dziewczyna w życiu miała, to pewnie wpadłeś na to, że jest bardzo krucha i niewłaściwy ruch z twojej strony - a smędzenie o seksie takim może być - wcale jej nie pomoże.
Zostaw to tak, jak jest i cierpliwie czekaj.

Bzdura, w wieku 15 lat już nie.
Druga sprawa to nie rozumiem jak można oceniać czyjąś dojrzałość tylko i wyłącznie na podstawie wieku... Jest wiele czynników które na to wpływają i często dziewczyna 15 letnia może być dojrzalsza emocjonalnie niż inna 18 czy 20 letnia. Wszystkie wasze argumenty jak narazie są bez sensu.

_________________

The worst thing is to be nobody, for someone who is everything for you.

Dajesz warny za poglądy? Musisz być taka tolerancyjna.

Jeżeli ma skończone, to nie, ale jeśli jest to tylko "rocznikowo ma 15 lat", to należy sobie odpuścić.

Podnoszony przez ciebie argument również jest bez sensu - naturalnie, osoba nieletnia może być dojrzalsza, niż wskazywałaby na to jej metryka, ale są to wciąż przypadku rzadkie. Należy to wziąć pod uwagę, a nie ślepo powtarzać wygodne slogany. Tu się liczy wszystko, stąd wskazana daleko idąca ostrożność w każdym z rozwiązań.

To prawda ale uważam, że autor tego tematu lepiej zna swoją dziewczyne niż przypadkowe osoby z forum. Dlatego też sam temat uważam za raczej bezsensowny.

Mr., gdyby faktycznie znał, to nie prosiłby o opinię obcych ludzi.
Dziękuję.

No to jeżeli na tyle jej nie zna to zgadzam się z poprzednikami - jest za wcześnie

Bez przesady, nie patrzcie czy wiekowo może lecz czy ona wewnetrznie jest na to gotowa. bo teraz czekacie czy juz ma 15 i juz mozna

a ja tak z innej beczki. uważam, że oszukujesz twoją dziewczynę, bo
napisałeś, że to była wasza wspólna decyzja. no ok wtedy tak myślałeś, ale teraz z twojej wypowiedzi wynika, że twoje poglądy się zmieniły. powinieneś jej o tym powiedzieć i wszystko sobie wyjaśnić. taka jest moim zdanie idea związków, żeby szczerze rozmawiać i nie udawać przed drugą osobą, że wszystko jest ok. porozmawiacie i wszystko się wyjaśni.