Hm kończę gimnazjum właśnie i jakiś tam związek od kilku miesięcy zaczęłam. Nie uważam, że to miłość na całe życie, chłopak niestety/stety tak i mu wytłumaczyć tego nie idzie. Już sobie darowałam. Uparł się i twierdzi, że on wie co mówi, bo to takie uczucie i nie umie tego opisać. Ale jest dla mnie bardzo, bardzo dobry. Niezwykle opiekuńczy, szczery i kochany. Teraz jest dobrze, jesteśmy dla siebie przyjaciółmi w tym związku, wszystko oparte na relacjach partnerskich i to jest fajne. "Kochamy się" i żyjemy jakoś. :)
Chodzenie z kimś tam by chodzić jest głupie, a często tak jest, że to dla splendoru i zabawy się dzieję. Te osoby mało o sobie wiedzą i do tego nie spędzają prawie ze sobą czasu.
_________________
Krzyczysz, że chowam się przed tobą i jestem skryty
Lub chcąc być blisko ze mną solidarnie milczysz
Kochając i się złoszcząc znosisz to cierpliwie
Ja też cię bardzo kocham, tylko trochę autystycznie