ogłoszenie było w gazecie lokalnej.
A to w zależności od okresu w ciągu roku, od mojego zaangażowania.
200-300 zł
ale szczerze? nie robiłam prawie nic. Wymarzona parca.
Jechałąm do babci, po drodze troche porozklejałam, jechałam do kuzyna, wzięłam w droge pare, porozklejać.
Szłam na maisto sie przejść, czy na spacer, brałam kilka rozkleić.
Pracujesz, kiedy chcesz.
No i potem miałam 150zł ustalone za każdy miesiąc + prowizja od tego, ile wzięto kredytów (bo to było ulotki o możliwości zaciągnięcia kredytu)
_________________
Bazgram na czystej BIA£EJ kartce, nie chce wprowadzać poprawek.
ÂŻyje bez brudnopisu.