siema... mam pewien problem w dokonaniu wyboru życiowego ;d.
od 10 lat gram w piłkę, trenuję robię wszystko żeby być najlepszym. przez ostatni rok trochę się rozleniwiłem, wolałem imprezy i zioło niż treningi. wiem że nadal mogę wiele osiągnąć w piłce, pomimo niższych umiejętności niż kiedyś nadal gram najlepiej w szkole, w drużynie i prawdopodobnie w lidze (może kiedyś wstawię jakiś filmik na youtube gdzie pokazuję jak gram). no, ale z drugiej strony chcę też się bawić i przeżyć te życie na maksa, a nie spędzić je podczas biegania... piłka to moja największa miłość, jestem do tego zbudowany - wszytkie triki, strzelanie, podawanie i ogólnie techniki uczę się w bardzo szybkim tempie co już wiele, wiele osób mi powiedziało i nie mogło się nadziwić jakim cudem to robię, że jednego dnia nie dostrzelam do bramki z 40m, a następnego zza połowy trafiam w poprzeczkę.
no i nie wiem co robić... wiem, że nikt tutaj nie podejmie za mnie decyzji ale chcę usłyszeć po prostu opinie innych osób. pozdrawiam.
_________________
'I feel his hand on my brain ,
When I write rhymes, I go blind, and let the lord do his thing'