Jakiej jest orientacji seksualnej?
G³osowañ: 500
Wszystkich G³osów: 500
Autor
Wiadomo¶æ
fosforyka napisa³/a:
ciekawe że bi jest popularniejsze niż homo. wydawało się że ta orientacja jest najrzadsza
Cytat:
Osobie nazywającej się biseksualną (ale biseksualną nie będącej) po prostu obojętne jest, z kim wyląduje w łóżku (byleby ta osoba odpowiednio się prezentowała), natomiast nie jest ona w stanie związać się emocjonalnie z przedstawicielem swojej płci.
Makabraa napisa³/a:
Cytat:
Osobie nazywającej się biseksualną (ale biseksualną nie będącej) po prostu obojętne jest, z kim wyląduje w łóżku (byleby ta osoba odpowiednio się prezentowała), natomiast nie jest ona w stanie związać się emocjonalnie z przedstawicielem swojej płci.
Cytat:
Natomiast biseksualistów- i kobiet, i mężczyzn- znam masę. Przy czym z biseksualizmem to jest tak, że często jest po prostu synonimem otwartości seksualnej. Osobie nazywającej się biseksualną (ale biseksualną nie będącej) po prostu obojętne jest, z kim wyląduje w łóżku (byleby ta osoba odpowiednio się prezentowała), natomiast nie jest ona w stanie związać się emocjonalnie z przedstawicielem swojej płci.
koczkodanus napisa³/a:
I poczytaj trochę więcej o Kinsleyu. Jego sławny raport pokazujący jak bardzo niemoralne jest społeczeństwo, został przeprowadzony na prostytutkach i alfonsach. Obecnie nikt poważny nie przywołuje Kinsleya w dyskusjach, bo jego fałszerstwa zostały już dawno zdemaskowane.
koczkodanus napisa³/a:
To pokazuje jaką pogardę żywią do moralności biseksualiści. Im nie zależy na miłości, tylko na seksie. Zwykłym seksie bez żadnych uczuć. Jak zwierzęta. Twoja wypowiedź całkowicie obala twierdzenie Migela, że biseksualistom zależy przede wszystkim na miłości. Również znam kilka biseksualistek. One nie mają żadnej moralności. Mogą uprawiać seks z kim się da. To obrzydliwe.
Cytat:
Nie jest to dla mnie szczególnie istotne, posłużyłam się jedynie skalą, by nie tłumaczyć szerzej swoich pociągów.
Cytat:
Z wielką łatwością przychodzi Ci ocenianie ludzi, a kwestie moralne bywają względne. Rozumiem, że dla Ciebie niezobowiązujący seks jest czymś niewłaściwym, ale posuwasz się za daleko z krytyką tych, którzy go praktykują. Ale nieważne. Moja wypowiedź nie tyczyła się samych biseksualistów, a tych którzy się za nich uważają i miała na celu wytłumaczyć wynik ankiety. Nie wychodzi to naprzeciw słowom Migela. Swoją drogą, nie przedstawił on żadnego twierdzenia, a opisał jedynie swój przypadek. Chyba że nawiązujesz do innych jego wypowiedzi, ja czytałam tylko tę ostatnią.
koczkodanus napisa³/a:
Cytat:
a skądże, przecież to podwójna szansa na randkę