Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Cukierkowa  

Hiper wymiatacz



ImiÄ™: Paulina

Wiek: 64

Do³±czy³a: 28 Sty 2012

   

Wys³any: 2013-07-29, 14:57   

Napoleonka napisa³/a:

Cukierkowa napisa³/a:

otoz jest tak: matematyke i polski zaczyna sie od samego poczatku, a reszta przedmiotow to w 90% teoria,


Fizyka na pewno nie, conajmniej połowę tego przedmiotu w gimie schodziło na rozwiązywanie jakichś dziwnych przykładów, których nikt nie mógł zrozumieć. :-P

teraz w pierwszej klasie luceum na fizyce masz glownie astronomie, czyli prawie sama teoria.

Cytat:

Cukierkowa napisa³/a:

no to do jakiegos dziwnego gimnazjum chodziles, bo u mnie epoki normalnie sie przerabialo jedna po drugiej.

Na polskim? Różnie z tym było. I to jeszcze, chronologia podręcznika to jedno, a lekcje prowadzone przez naszą nauczycielkę - drugie. Ona po prostu wybierała co jej się podobało ;)

no to serdecznie wspolczuje nauczycielki bo takim skakaniem z poczatku ksiazki na koniec i spowrotem musiala niezle mieszac dzieciakom w glowach : P

Cytat:

a nie zależy to wszystko o czym mówicie też od poziomu LO?

program nauczania w kazdym liceum jest taki sam i jest konkretnie okreslone jaki material powinien miec opanowany kazdy uczen po skonczeniu klasy. w koncu mature wszyscy pisza taka sama, co nie?
_________________
Take my two hands and put them on my throat. God, give me a mirror so I can watch myself choke.
 

Napoleonka  

User


Do³±czy³a: 26 Lip 2013

Sk±d: Kosmostumostów

   

Wys³any: 2013-09-14, 13:32   

Bard_Zerald napisa³/a:


Straszy się o totalnej przepaści między gimnazjum a liceum, ale to raczej zależy od poziomu liceum i gimnajzum, jak trafisz z dobrego gimnazjum do przeciętnego liceum to będziesz miała raczej to samo, jak z dobrego do dobrego to jesteś nauczona coś wiedzieć plus w razie czego delikatnie coś nauczyć się i dasz sobie spokojnie radę, jak z marnego gimnazjum do dobrego liceum to uratuje cię tutaj w zasadzie praca uzupełniana twoją inteligencją i wiedzą i zaradnością ogólną.

Raczej to ostatnie :-P ale nie jest najgorzej, a wydawcy podręczników się postarali i dołączyli takie powtórki z gima - "Przypomnij sobie". Ale już teraz widzę, że będzie raczej dużo pracy, a o takich podstawowych podstawach to nikt raczej nie wspomina.

Cukierkowa napisa³/a:

teraz w pierwszej klasie luceum na fizyce masz glownie astronomie, czyli prawie sama teoria.

No niekoniecznie, mamy mnóstwo liczenia ile kilometrów, czy ile lat świetlnych jest od czegoś do czegoś. Niemało tych obliczeń, zdecydowanie :wstyd: A dużo tej astronomii zazwyczaj jest na maturze?

Cukierkowa napisa³/a:

program nauczania w kazdym liceum jest taki sam i jest konkretnie okreslone jaki material powinien miec opanowany kazdy uczen po skonczeniu klasy. w koncu mature wszyscy pisza taka sama, co nie?

Hmm, tak? Więc jak wyjaśnisz, że w jednym liceum uczniowie ze świetnymi ocenami mają zdawalność matury 50%, a w drugim ze średnimi 100? Nie jest wszędzie tak samo, wtedy zupełnie bez sensu byłoby pchanie się na przykład do szkół na drugim końcu miasta, jak się ma jakąś zaraz pod nosem. Jedne licea uczą lepiej, a drugie gorzej i nie powiesz mi, że tak nie jest.
 

KCN

Hiper wymiatacz



Do³±czy³: 23 Sie 2013

   

Wys³any: 2013-09-14, 16:36   

Echh tak od siebie napiszÄ™, dziewczyny rok starszej od ciebie (czyli tez nowa podstawa, z podobnym profilem, zamiast fizy mam matmÄ™).
Ogólnie moje życie w gimnazjum było na zupełnym lajcie, nauki wgl bo po co? Choć jednak jakoś tam szło, średnia okolo 4,5, a na koniec nawet byl pasek na świadectwie. Pierwsza klasa w liceum przebiegła podobnie, bo jednak rozszerzenia nie są wgl wprowadzane. A jak dla mnie to były raczej przypomnienia czy jak to nowa podstawa programowa mówi dokończenie gimnazjum, choć raczej to były łatwe sprawy, wiec nie powinnaś się martwić. :) Liceum u mnie w mieście nosi nazwe dobrego, choć w mojej opinii jest średnie patrząc nieco dalej niż moje strony.
Jedynie języki były dla mnie utrapieniem, ale to od podstawowki już chyba. Wiec nawet Ci o tym nie wspominam.
Co do matmy, zaczyna się bodajże od działan na liczbach np. pierwiastki, ułamki, potem dochodzą chyba wyrażenia algebraiczne, przedziały (do tego momentu kazdy sobie wrecz bardz dobrze radził), potem doszły podstawy funkcji i funkcji kwadratowej tu bywało już gorzej jednak jedzie się od podstaw naprawdę z matmy ze wszystkim.
Co do biologii jak dla mnie była banalna, choć nie przywiazylam do niej uwagi bo twierdziłam ze jest strasznie nudna i wiecej do czynienia niz po pierwszej klasie z nią nie będę mieć. (a wyszło inaczej..). Jednak widzę teraz, po początkach drugiej klasy że wydałam na siebie przez nią wyrok ostrego zakuwania, strasznie dużo teorii, typowa pamieciówka, jak dla mnie to coś strasznego..
Co do chemii to pierwsza klasa to jest cholerna nuda, sama teoria, minimalna liczba pisania reakcji czy też doświadczen. Jednak sporo osob mialo z nią problemy. W drugiej klasie widzę, ze bez podstaw nie da rady, wiec radze w tym roku to ostro nadrobic.
Co do fizy to w pierwszej klasie jest astronomia, dzial zupelnie wyłaczony z reszty fizyki tak wiele osob mowi, całkiem przyjemna nawet byla. Choc z tego co slyszalam to na rozszerzeniu już jest cieżej.
Pamietaj, że jak chcesz to wszystko osiągniesz, tylko trzeba walczyć i spręzyc tyłek. :)
 

Floopyy  

User


Do³±czy³: 18 Wrz 2013

Sk±d: Kielce

   

Wys³any: 2013-09-18, 09:02   

Dokłądnie, kontynuacja gimnazjum.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com