Aragorn z Władcy Pierścieni, to będzie przykład etosu rycerskiego w literaturze nieomal współczesnej, a kobiet tam dostatek. W ogóle jeżeli chodzi o wiek XX to literatura historyczna i fantasy będzie dla Ciebie nieprzebraną kopalnią. Jak nie literatura, to rozrywka elektroniczna, kino a może również ordery historyczne.
- Order ¦w. Jerzego
- tzw. Krzyż Rycerski
Niemniej wydaje mi się, że konkluzja będzie jedna. Rycerz coraz mniej zajmuje się babami. Jeżeli brakowałoby Ci argumentu, że ma to historyczne uzasadnienie, to odpowiedź jest bardzo prosta - Krzyżacy ; )
Do romantyzmu masz Konrada Wallenroda.
W pozytywizmie Michała Wołodyjowskiego i od razu załatwiasz barok, a konkretnie polski sarmatyzm
A może pójdziesz na całość i pokażesz "Monty Python i ¦więty Grall". W końcu bekę z rycerstwa miał już Cervantes, a stosunek Don Kichota do Dulcynei może być dla Ciebie świetnym tropem. Ba! Najlepszym z wszystkich tutaj przytoczonych. Z polskiej literatury Papkin z "Zemsty" może się nadać. Patrz, jak on ślicznie swój oręż nazywa. Jak najprawdziwszy rycerz :P
Chyba, że Twoja polonistka nie lubi demaskatorskich teorii, które mącą utarte interpretacje. To zostań na Tristanie i Izoldzie ^^
_________________
#truestory