Widzę, że temat dość intensywnie jest oblegany, ale rady sensownej żadnej.
1. Osoby, które piszą "Ja też tak miałem", "i ja" - to nie jest miejsce na kącik złamanych serc. Nic takimi postami nie wnosicie...
2. Padła opcja już w pierwszej odpowiedzi, że olał (z całą pewnością). No ja nie byłbym tego taki pewny zwłaszcza, że nie znam typa. Możliwe, że nie doładował fona albo poszedł w melo.
3. Pisali kilka dni, a tu już lecą oskarżenia, że gościowi nie zależy. Poważni jesteście co to niektórzy czy czytać po prostu nie potraficie? Po kilku dniach jeśli ma mu już zależeć bo inaczej jest świnią... ¦lubu nie brał, ma swoje życie i nie ma przecież jeszcze zobowiązań.
Według mnie pasowałoby poczekać do tygodnia. Jak się nie odezwie to trudno się mówi i nie ma co szaleć za kilkudniową, sms-ową znajomością.
[ Dodano: 2013-12-10, 07:06 ]
Widzę, że temat dość intensywnie jest oblegany, ale rady sensownej żadnej.
1. Osoby, które piszą "Ja też tak miałem", "i ja" - to nie jest miejsce na kącik złamanych serc. Nic takimi postami nie wnosicie...
2. Padła opcja już w pierwszej odpowiedzi, że olał (z całą pewnością). No ja nie byłbym tego taki pewny zwłaszcza, że nie znam typa. Możliwe, że nie doładował fona albo poszedł w melo.
3. Pisali kilka dni, a tu już lecą oskarżenia, że gościowi nie zależy. Poważni jesteście co to niektórzy czy czytać po prostu nie potraficie? Po kilku dniach jeśli ma mu już zależeć bo inaczej jest świnią... ¦lubu nie brał, ma swoje życie i nie ma przecież jeszcze zobowiązań.
Według mnie pasowałoby poczekać do tygodnia. Jak się nie odezwie to trudno się mówi i nie ma co szaleć za kilkudniową, sms-ową znajomością.
_________________
11.07.2013 .
"Wilcze spojrzenie na świat."
Zapraszam do odwiedzenia ;>.