Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2014-04-10, 17:11
Wys³any: 2014-04-10, 23:14
$karbówka napisa³/a:
a także w przypadku Polski, stawia taką osobę jako przestępcę.
Teoretycznie.
Wys³any: 2014-04-11, 12:53
Co do polskiego prawa:
LC daje możliwość zmiany danych osobistych.
Po 3 latach służby można ubiegać się o obywatelstwo francuskie i jeśli ma się nieposzlakowaną opinię - bez problemu można je otrzymać.
A jeśli ktoś chce, może napisać wniosek o pozwolenie na służbę w obcej armii. Francja jest członkiem NATO, więc z otrzymaniem zgody nie będzie problemu.
Pieniądze fakt, nie są duże i zwykle Legioniści wydają lwią część swego żołdu w burdelach i barach.
Wys³any: 2014-04-11, 14:59
Marcilo napisa³/a:
Fakt, mieszka siÄ™ w koszarach i jest siÄ™ daleko od rodziny.
Podczas urlopu można wrócić do ojczyzny.
Marcilo napisa³/a:
ednak jeśli już ktoś decyduje się na służbę w Legii czy różnych innych formacjach specjalnych, nie traktuje tego jako zwykłej pracy. Chce służyć = muszę coś poświęcić.
Z francuską flagą na ramieniu. Nie wiem, czy byłbym w stanie. Jeśli nie miałbym polskiej to wolałbym żadnej nie mieć.
Marcilo napisa³/a:
LC daje możliwość zmiany danych osobistych.
Osobowych.
Szczegół.
Marcilo napisa³/a:
Po 3 latach służby można ubiegać się o obywatelstwo francuskie i jeśli ma się nieposzlakowaną opinię - bez problemu można je otrzymać.
Po ślubie z Francuzką chyba też się można ubiegać o obywatelstwo.
Marcilo napisa³/a:
A jeśli ktoś chce, może napisać wniosek o pozwolenie na służbę w obcej armii. Francja jest członkiem NATO, więc z otrzymaniem zgody nie będzie problemu.
Tyle że według polskiego prawa (i zdaje się islandzkiego), służba w obcej armii jest odbierana jako zdrada kraju. Oficjalnie. Nieoficjalnie, jeśli taki legionista po swojej służbie wróci do kraju, lub zostanie wydalony z Legii, nikt sobie nim głowy nie zawraca. Bo po co?
Marcilo napisa³/a:
Pieniądze fakt, nie są duże i zwykle Legioniści wydają lwią część swego żołdu w burdelach i barach.
SÄ… jakieÅ› magiczne statystyki w tej kwestii? Czy zgadujesz?
Wys³any: 2014-04-13, 14:47
Nie zgaduję, gdzieś kiedyś o tym czytałem, nie pamiętam gdzie, więc mogę się mylić. Postaram się znaleźć ten artykuł
.
Wys³any: 2014-04-14, 09:08
Sacher napisa³/a:
Oficjalnie. Nieoficjalnie, jeśli taki legionista po swojej służbie wróci do kraju, lub zostanie wydalony z Legii, nikt sobie nim głowy nie zawraca. Bo po co?
Po co?
Po to żeby mieć wyniki, bywały przypadki, że takiego ścigano - zresztą nie tylko ex-legionistów ale nawet Polaków którzy zgłosili się do izraelskiego programu SAR-EL ( ale tę sprawę akurat prowadziła kobieta prokurator więc głupota w tym przypadku uzasadniona ).
Tak czy inaczej bez zgody z MON ja bym w to nikomu nie radził wchodzić.
Sacher napisa³/a:
Po ślubie z Francuzką chyba też się można ubiegać o obywatelstwo.
Małżonek/małżonka starajÄ…cy/a siÄ™ o nadanie obywatelstwa powinien/inna mieszkać na terytorium Francji w momencie skÅ‚adania dokumentów. Francja powinna być nie tylko jego/jej miejscem pobytu, ale też krajem, w którym „żyje”, czyli ma pracÄ™, rodzinÄ™, w którym uczy siÄ™ itp.
Czyli najpierw musiałby tam przebywać, sam ślub wiele nie załatwia.
Legia + ślub, wtedy o wiele szybciej.
Wys³any: 2014-04-14, 17:07
$karbówka napisa³/a:
Po co?
Po to żeby mieć wyniki, bywały przypadki, że takiego ścigano - zresztą nie tylko ex-legionistów ale nawet Polaków którzy zgłosili się do izraelskiego programu SAR-EL ( ale tę sprawę akurat prowadziła kobieta prokurator więc głupota w tym przypadku uzasadniona ).
Tak czy inaczej bez zgody z MON ja bym w to nikomu nie radził wchodzić.
No nie wiem. Faceta z mojej miejscowości nikt nie ściga. Nie wiem, czy miał tam jakąś zgodę czy nie, co prawda. Wiem, że sobie spokojnie żyje.
Wys³any: 2014-04-14, 18:01
Sacher napisa³/a:
No nie wiem. Faceta z mojej miejscowości nikt nie ściga. Nie wiem, czy miał tam jakąś zgodę czy nie, co prawda. Wiem, że sobie spokojnie żyje.
No, ja tez nie raz przeszedłem na czerwonym świetle i mandatu nie dostałem.
Miał szczęście, że nikt się nie zainteresował ale jak pisałem, są przypadki, że się prokuratura interesowała.
Ot pierwszy z brzegu - http://www.mmwarszawa.pl/...ory=spozaMiasta
Chłopaków za Sar-El który jest legalny tez ścigano, odpuszczono po protestach ambasady Izraela.
Także polecam się naprawdę zastanowić, wiem, że w Polsce kombinowanie i olewka na przepisy jest w modzie ale to nie jest zabawa szczególnie przy naszym sądownictwie , nie opłaca się być takim figo-fago bo życie może zaskoczyć - a to że komuś się nic nie stało to jedno - pytanie czy warto ufać opowieściom, że "kumpel szwagra, kiedyś słyszał że jego brat opowiadał że coś tam".
Tu chodzi o to, że można sobie spieprzyć życie.
Wys³any: 2014-04-14, 19:00
Chyba że pod inną tożsamością, tylko wtedy pytanie - po co udawać jakiegoś Francuza o imieniu Pierre? 
Wys³any: 2014-04-14, 19:16
Sacher napisa³/a:
Najlepiej byłoby zatem nie wracać do Polski, najbezpieczniej
Różnie bywa, mogą wydać ENA i typka czeka ekstradycja.
Najbezpieczniej uciec do kraju który ma gdzieś przepisy unijne - np. Kolumbii.
Wys³any: 2014-04-17, 20:21
"Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem."
Wys³any: 2014-04-17, 21:13
baron21 napisa³/a:
Jak wygląda życie szeregowego w wojsku?
Pytasz o plan dnia czy aspekt społeczny, szanse ułożenia sobie życia i utrzymania rodziny?
baron21 napisa³/a:
Można od zwykłego szeregowego awansować na jakiś wysoki stopień?
¯artujesz?
Nie można z szeregowego awansować nawet na kaprala, ten czas już minął, w wojsku (niby) zawodowym jakie mamy dzisiaj, jest system taki, że korpus szeregowych to szeregowych i nic ponad st.szeregowca nie dostanie taki żołnierz - żeby dostać stopień kaprala szeregowy musi zostać zgłoszony przez przełożonych do odbycia szkoleń w Szkole Podoficerskiej w Poznaniu, Ustce lub Dęblinie.
Dostać się na taki kurs jest bardzo trudno gdyż miejsca są limitowane, głownie dla znajomków.
Tajemnicą poliszynela jest, że największy procent tam kierowanych to kobiety, domyślasz się chyba dlaczego?
Tych szeregowych którzy nie mają znajomości, szczęścia i nikt ich nie zgłosi do tych szkółek, wypieprza się na bruk po 12 latach aby nie płacić im emerytury.
Ku chwale ojczyzny!
Wys³any: 2014-04-17, 21:17
"Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem."
Wys³any: 2014-04-17, 22:05
¯ołnierzy się nie szanuje, dostają po dwa 6-letnie kontrakty, mieszkań często nie ma czeka się długo, albo lokują ich w ruderach - jeśli nie chcesz się na to godzić, WAM wypłaca ci tzw. równoważnik finansowy za nieprzyznanie mieszkania. ( nie jest to wiele, przelicznik możesz znaleźć na ich stronie )
Po 12 latach czyli dwóch kontraktach wojsko usuwa takiego żołnierza i radź sobie chłopie potem na rynku cywilnym.
Jeśli iść do wojska w Polsce to albo jako operator Gromu, Formozy lub Nil bo tutaj choć wymagania i ryzyko duże, to nikt o tobie nie zapomni a i koledzy trzymają się razem po odbyciu kariery i kontynuują ją dalej w cywilu lub formacjach policyjnych ( nie w policji ) czy ochroniarskich.
Druga opłacalna w miarę ścieżka kariery to wyższe uczelnie wojskowe - oczywiście z wyjątkiem WSOSP.
Na nic innego nie opłaca się marnować zdrowia i życia w MONie.
baron21 napisa³/a:
Co do pierwszego pytania to chodzi mi o jedno i drugie.
Pracuje się od 7.30 do 15.30 jeśli chodzi o czas pracy (czyli 40 godzin w tygodniu). Oczywiście są wyjątki jak służba dyżurna, która jest całodobowa lub wyjazd na poligon. Jeśli wykonuje się zadania służbowe przekraczające normę czasu, to godziny o które ta norma została powiększona zostają "oddane" godzina za godzinę. Kolokwialnie mówiąc jeśli nazbierasz 8 nadgodzin, to możesz wnioskować do przełożonego o dzień wolny. Jest jeszcze takie zagadnienie jak 48 godzinny tydzień pracy w 3 miesięcznym okresie rozliczeniowym
Poniedziałek jest dniem instruktażowym, przygotowującym do ćwiczeń, od wtorku do czwartku żołnierz może być w terenie, dzień i noc, jeść na poligonie i spać na sprzęcie, strzelać i ćwiczyć taktykę. W piątek jest czyszczenie sprzętu, podsumowanie działań, wyciąganie wniosków na przyszłość. Na weekend szeregowy może jechać do domu, do rodziny. Ale w poniedziałek znów musi być w jednostce.
Szczegółowy plan dnia zależy w dużej mierze od jednostki w której się służy inaczej to wygląda w pułku chemicznym inaczej w rozpoznaniu, a kompletnie inaczej w marynarce wojennej.
Co do zarobków, różni ludzie gadają różne głupoty, dziennikarze tez piszą bzdety na stronach że szeregowi zarabiają 2,5tys. do 3tys. za miesiąc - prawda jest taka:
wynagrodzenie brutto 2600.00
składka ub. emerytalnego 253.76
składka ub. rentowego 39
składka ub. chorobowego 63.7
składka ubezpieczenia zdrowotnego 201.92
zaliczka na podatek dochodowy 164.00
suma potrąceń 722.38
wynagrodzenie netto: 1877.62
Te 2,5tys. zarabiasz ale nie dostaniesz do rÄ…czki
Oczywiście przysługują pewne dodatki, choć nie dla każdego.
Natomiast najwyższe płace na jakie mogą liczyć żołnierze szeregowi to zarobki rzędu 3.5tys PLN.
Sumy około tej kwoty zarabia tylko 10% pracowników zatrudnionych na tym stanowisku gdyż jak pisałem mogą mieć bardziej odpowiedzialne funkcje lub skumulowane przeróżne dodatki. Premie dostają na przykład snajperzy ( ale tych jest zaledwie kilkunastu w całej polskiej armii ), saperzy, chemicy.
Wys³any: 2014-04-17, 22:21
"Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem."