Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2014-03-09, 23:22
Wys³any: 2014-03-10, 07:50
Wys³any: 2014-03-11, 16:10
psychickid napisa³/a:
Palę. Niedługo będzie 4 lata, niesamowite w zasadzie, chociaż przyznaję że lekką głupotą było zaczynanie palenia w wieku lat 16, jednak rzucić nie zamierzam, nie czuję takiej potrzeby.
a moze sprobowalbys tych ?
Wys³any: 2014-03-12, 13:22
wbijam nóż
w każdą dziurę na mojej drodze
już by przeszkody ominąć
sił nie mam
ubrania moje rozerwane przez los
gnijÄ…
na tobie
Wys³any: 2014-03-12, 15:36
111
Wys³any: 2014-03-19, 17:38
sheldon20 napisa³/a:
Tak naprawdę jak się chce rzucić palenie to się rzuci :)
Na pewnym etapie lepiej nie rzucać.
Wys³any: 2014-03-23, 19:52
Ja przeszło rok temu rzuciłem palenie z dnia na dzień(paliłem wtedy niecały rok), ale po pięciu/sześciu miesiącach znów wróciłem...
Wys³any: 2014-03-23, 20:06
Moja matka po 25-30 latach palenia rzuciła nagle i do dziś nie pali.
Wys³any: 2014-04-12, 10:37
Cytat:
Prawdą jest też to, że nie można od razu rzuciać, trzeba stopniowo
Cytat:
Prawdą jest też to, że nie można od razu rzuciać, trzeba stopniowo
Podobnie było z moim tatą - rzucił palenie nagle, z dnia na dzień i do dziś nie pali, to już czwarty rok.
Wys³any: 2014-04-14, 09:27
Wys³any: 2014-04-14, 17:20
If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye
Temporarily online
Wys³any: 2014-04-14, 19:51
Później luki w pamięci, zapatrzenia w okno -
tam mała dziewczynka w bloku naprzeciwko
uśmiecha się z żyletką pomiędzy zębami.
Myślę o jej chłodnych pocałunkach.
fire, walk with me...
Wys³any: 2014-04-14, 20:30
Porcelana. napisa³/a:
Póki co przerzuciłam się na lekkie slimy i myślę, że to już progres, biorąc pod uwagę, że był czas, kiedy wypalałam dziennie paczkę czerwonych setek.
Nie żebym zniechęcał, ale nie sądzę by to cokolwiek dało. To tak jakbym zamiast palić paczki papierosów usilnie próbował palić pół - dojdzie wyłącznie do tego, że się będę niepotrzebnie męczył, a palił będę tak czy inaczej. Papieros to papieros, nieważne jaki.
Wys³any: 2014-04-14, 20:34
Sacher napisa³/a:
Nie żebym zniechęcał, ale nie sądzę by to cokolwiek dało. To tak jakbym zamiast palić paczki papierosów usilnie próbował palić pół - dojdzie wyłącznie do tego, że się będę niepotrzebnie męczył, a palił będę tak czy inaczej. Papieros to papieros, nieważne jaki.
No może i masz racje, ale takie mydlenie sobie samemu oczu jest przecież takie rozkoszne... więc zapominam o tym, co własnie przeczytałam.
Później luki w pamięci, zapatrzenia w okno -
tam mała dziewczynka w bloku naprzeciwko
uśmiecha się z żyletką pomiędzy zębami.
Myślę o jej chłodnych pocałunkach.
fire, walk with me...
Wys³any: 2014-04-16, 18:54
Motywację w rzuceniu papierosów dało mi wybielenie zębów, które miałem bardzo paskudne między innymi z powodu papierosów, gdy zobaczyłem różnice powiedziałem sobie, że już nigdy się tego nie tknę.
Najciężej było wytrzymać gdy byłem pod wpływem,tzn. na wszelakich imprezach przy alkoholu.