Jak się wkurzam, to sprzątam. Czasami popadam w ten stan, robię to, kompulsywne zachowanie. Cały dom wtedy, dosłownie cały, każdy zakamarek, dopóki nie opadnę z sił. Bez jakiejkolwiek przerwy. Zakładam rękawiczki i myję wszystko, czasami na kolanach, często także okna. Zwykle przytrafia mi się nocą.
Dopóki moja mama mną nie potrząśnie:Uspokój się, dziewczyno! Jest czysto, jest czwarta nad ranem.
Ty jesteś popieprzona- czasami dodaje te dwa słowa już na końcu.
_________________
W miękkim futrze kota