Autor
Wiadomo¶æ
cappuccino napisa³/a:
Powiem Wam tak, wiem z wiarygodnego źródła (nauczyciele to mafia ), że z uczelniami prywatnymi jest tak, że wykładowcy nawet jakby chcieli to nie mogą wywalać za wielu uczniów, a najlepiej niech nie wyrzucają wcale. Kwestia kasy i walki o każdego ucznia. Wykładowcy nie mają za wiele do gadania.
Cytat:
Pozdrowienia dla wiarygodnego źródła :)
Cytat:
To, że nie wywalają, nie znaczy, że przepuszczają z roku na rok.
student88 napisa³/a:
Wydaje mi się że takie praktyki są stosowane w mniejszych szkołach prywatnych i z mniejszą renomą. Bo jeśli jest do szkoły dużo chętnych to nie będzie się zbytnio przejmować czy kogoś oblać czy nie
vialink napisa³/a:
W chwili obecnej, w trakcie niżu demograficznego każda szkoła walczy o przetrwanie. Pytanie czy mają one aż tyle chętnych?
Iskra napisa³/a:
Do państwowych uczelni dostają sie osoby lepsze.
Hella napisa³/a:
Wybieram się na uczelnię państwową, konkretniej na PW. Dlaczego? Na razie jedynym argumentem będzie "bo tak". Po prostu coś ciągnie mnie do Politechniki i już, tam zamierzam studiować. Nie podejrzewam, żeby mi się coś odwidziało.
Iskra napisa³/a:
Do państwowych uczelni dostają sie osoby lepsze.