Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Dokładnie - lepiej iść na piwo

Tak. O to mi chodziło.

Chciałabym zapytać o zdanie. Jestem pewien chłopak (starszy 4 lata). Często ze sobą piszemy, poznaliśmy się przez wspólnych znajomych, on mi powiedział, że jestem za młoda dla niego, i że to nie miałoby sensu. A mimo to często daje mi znaki, że jednak coś do mnie czuje. Np. rozmawialiśmy ostatnio o tym kim dla mnie jest, jak powiedziałam, że zwykłym kolegą, on się oburzył i stwierdził, że gdyby tak było to nie szukałby ze mną kontaktu. Często mówi mi, że "wszystko w swoim czasie", a jak się pytam o co chodzi, to odpowiada, że zobaczę kiedyś. Największy problem jest taki, ze jest strasznie wstydliwy (nawet sam mi to powiedział). Nie chce się spotykać sam na sam, jak już do tego dochodzi to zwykle słowem się nie odezwie, albo chwilę pogadamy i temat się kończy. Z drugiej strony potrafimy przepisać całą noc i tematy się nie kończą. Kiedyś jego kolega się spytał przy mnie czy mu się podobam, nic nie odpowiedział, ale skartował go wzrokiem tak jakby kogoś mu zabił. Co ja mam o tym myśleć?

podobasz mu się, ale jest realistą i nie chce się bawić w pedofilie. Zuepłenie inne życie, swiatopogląd, sposób życia i inne potrzeby.

Zgadzam się z KCN. Masz te 16 lat to jest jeszcze taki wiek "niepewny" jeśli chodzi o jakieś bliższe stosunki, zwłaszcza gdy facet jest starszy, bo prawo może to podciągnąć pod paragrafy. Macie ze sobą kontakt i tak to na razie trzymajcie.

Coście się tak uczepili jej wieku? To, że ma 16 lat nie przekreśla tego, że może stworzyć udany i dojrzały związek. 4 lata różnicy to nie tak dużo. Poza tym, dziewczyna ma 16 lat, a nie 15, więc w tym wieku prawo chyba nie zabrania łapania za rękę?
AnimaVilis, to jest dziwna sytuacja i my możemy się tylko domyślać, o co mu może chodzić. Wydaje mi się, że chłopak nie chce się z Tobą związać, bo boi się, że ludzie będą krzywo na niego patrzeć i właśnie wyzywać od pedofili. O ile to jeszcze jestem w stanie zrozumieć, tak nie rozumiem, dlaczego on oczekuje od Ciebie, że przez te dwa lata będziesz rosła i czekała do pełnoletności, by się z nim związać. Bo mam wrażenie, że on tego od Ciebie oczekuje. Nie możesz z nim teraz być, bo jesteś za młoda, więc musisz poczekać i traktować go, jak swojego przyszłego męża. Jeśli zależy Ci na nim, spytaj go, o co mu chodzi konkretnie (facet powinien być konkretny) i czy chce z Tobą być. Jeśli "jesteś za młoda", daj sobie z nim spokój i zbieraj doświadczenie gdzieś indziej i z kimś innym.

W sumie też tak odebrałam jego zachowanie.

Boję się trochę, że jak się go o to spytam nasze relacje się popsują, a mam z nim bardzo dobry kontakt, w zasadzie lepszy niż z nie jedną bliską mi osobą. Myślę, że po prostu zostawię to tak jak jest, tylko mam nadzieję, że jak będę z kimś innym to nie stanie się tak, że on przestanie się do mnie odzywać, bo tego bym nie chciała. Faceci...

I dziękuje za odpowiedź, w końcu coś konkretnego!

_________________
"Siadaj koło mnie,
to dla ciebie jest Å‚awka,
posłuchaj, jak pięknie o miłości gada
ten, który miłości nigdy nie zaznał."

Ty masz 16 lat, on 20, ale wyglądacie na tyle? Ja znam dziewczynę która ma 18, jej chłopak 23, no ale ona wygląda na 20 jak nie więcej, więc nie mają tego problemu co ty. Jeżeli wyglądasz na więcej lat (lub on na mniej) to on nie powinien robić żadnego problemu...

Raczej wyglÄ…d nie ma tutaj nic do rzeczy.

_________________
"Siadaj koło mnie,
to dla ciebie jest Å‚awka,
posłuchaj, jak pięknie o miłości gada
ten, który miłości nigdy nie zaznał."

Panowie, wybaczcie że się wtrącę, ale muszę. Dziewczyno, jeżeli wiek jest dla niego problemem, to odpuść go sobie na starcie. Byłam w identycznej sytuacji z moim Byłym, uważał siebie za takiego dorosłego i doświadczonego, a ja ciągle słyszałam jakim jestem dzieciakiem. Spadła mi samoocena, próbowałam udawać starszą, znajomi mieli mnie dość, generalnie beznadziejne samopoczucie, a niby miłość ma dawać szczęście. Wciąż mam lat 16, mój obecny chłopak 21, i jesteśmy razem niesamowicie szczęśliwi, a on nigdy jeszcze nie wspomniał żeby mu mój wiek przeszkadzał jakkolwiek, czyli, do cholery, jednak nie jest ze mną nic nie tak. Nie popełnij mojego błędu, nie wkop się w związek z takim pieprzonym ważniakiem, będziesz zdrowsza.

rocken, Raczej nie traktuje mnie jak dziecka, chociaż nie ukrywam, że czasami od niego słyszę "Na to jesteś za młoda" albo "Pogadamy jak dorośniesz". I mimo, że zwykle mówi to w żartach, to jest to denerwujące Dzięki za opinie

Ja jako dziewczyna myslalam zawsze ze chlopak woli zlapac za tylek a nie za kosc ogonowa albo miednice czy co tam jest

Wiktoria jak ty masz 12 lat to na pewno jestes specjalistka od lapania za tylek xd to forum powinno miec jakies ograniczenia wiekowe

"OdezwÄ™ siÄ™" - tekst na zbycie dziewczyny?
Oczywiście chodzi mi o normalną rozmowę, koleżeńską.

No to źle myślałaś, chłopak woli złapać za jelito grube.

Tekst na zbycie albo informacja, że się odezwie.

_________________
Kadrowanie wspomnień