Autor
Wiadomo
skejCiK napisa/a:
A skąd to że Michalczewski jest PRAWDZIWYM autorytetem? Ja wolę np. Adamka, jako boksera, nie polityka oczywiście.
skejCiK napisa/a:
Nie trzeba być osobą owianą fejmem żeby być autorytetem.
skejCiK napisa/a:
XD. Doświadczenie pokazuje jednak że im więcej osób wcina fast foody, tym bardziej staje się gruby. Przypadek?
skejCiK napisa/a:
Nie wiem gdzie mieszkasz, nie wiem czego byłeś świadkiem, ale teraz gadasz jak potłuczony. Znam osoby nie związane z polityką, nie odróżniające lewicy od prawicy, a i tak robią swoje. Ale pewnie wiesz lepiej, szkoda mi już marnować czasu jak próbujesz mi wmówić że coś jest inaczej.
Szej-Hulud napisa/a:
¯aden z nich nie jest (dla mnie) autorytetem. Chciałem zwrócić uwagę na fakt, że nie wszyscy sportowcy (w tym macho) mają problemy z akceptacją osoby o odmiennej orientacji.
Szej-Hulud napisa/a:
Ale co innego niż "fejm" mają wymienione przez ciebie, pożal się Boże, autorytety? Wykształcenie? Dorobek naukowy? Dokonania na rzecz społeczeństwa?
Szej-Hulud napisa/a:
To, co napisałeś, nie ma najmniejszego sensu. Ilość jednostek żywiących się fast foodem nie mówi nam niczego o częstotliwości tego zjawiska. Poza tym nie odniosłeś się do moich słów, ale to akurat żadna nowość.
Szej-Hulud napisa/a:
Niechęć do homoseksualizmu nie wzięła się z powietrza- od wieków nauczał jej na równi z miłością bliźniego Kościół i jak dotąd nie przeprosił za szerzenie owej nienawiści.
skejCiK napisa/a:
Jezu, źle interpretujesz. Ja nie mówię o sportowcach, mówię o znanych mieszkańcach danego miasta. Dziękuję.
skejCiK napisa/a:
No dla mnie jest głupotą żeby powiedzieć że osoby mające kontakt z homoseksualistami są tolerancyjne. Logicznym jest że jakby były nietolerancyjne to by kontaktu tego nie miały. Ty gubisz sens.
skejCiK napisa/a:
I nie musi przepraszać, sory za to.
skejCiK napisa/a:
Czuję że jeszcze raz muszę przypomnieć że moim argumentami z początku, przywracanymi co jakiś czas są:
- NIE dla praw homoseksualistom;
a wciąż jest to interpretowane:
- NIE dla homoseksualistów.
Szej-Hulud napisa/a:
Czy bycie znanym czyni kogoś autorytetem? Dlaczego nie mówisz w takiej sytuacji o znanych ludziach, którzy popierają osoby homoseksualne?
Szej-Hulud napisa/a:
Pierwsze- lincz, ostracyzm i ogólna niechęć do jednostki ("skostnienie" poglądów). Drugie- akceptacja jednostki, prowadząca do akceptacji ogółu ("rewalidacja" poglądów).
Szej-Hulud napisa/a:
Jasne, że nie musi. Problem w tym, że mógłby to zrobić. Gdyby musiał... cóż, nie byłoby w tym żadnej miłości bliźniego, prawda? Wolna wola i te sprawy.
Szej-Hulud napisa/a:
To nie ma sensu. Równie dobrze można powiedzieć, że popiera się ekologię, wypalając jednocześnie trawę.
Szej-Hulud napisa/a:
Poczytaj chociażby, dlaczego homoseksualiści częściej popełniają samobójstwa lub sięgają po środki odurzające. Problemem nie jest orientacja, lecz społeczeństwo, które z góry spisuje nas na straty. Bardziej wrażliwe jednostki przeżywają z tego powodu traumę, pozostałe mają do przepracowania bardzo wiele. Potrzebują tak akceptacji społecznej, jak i swojej własnej, tylko trudno jest wierzyć sobie, jeśli wszyscy wokół mówią coś innego.
Nadanie homoseksualistom praw pozwoliłoby im na tę odrobinę normalności i stabilizacji, której pragną.
Cytat:
Pierwsze - osoba nietolerancyjna, drugie - osoba tolerancyjna. Teraz zacytuje siebie - "No dla mnie jest głupotą żeby powiedzieć że osoby mające kontakt z homoseksualistami są tolerancyjne. Logicznym jest że jakby były nietolerancyjne to by kontaktu tego nie miały. Ty gubisz sens."
Cytat:
Otóż moja odpowiedź na to jest taka - dlaczego Polacy wyjeżdżają za granicę by uzbierać na dom/mieszkanie? Otóż to - oni nie dostają tu pieniędzy więc w efekcie wyjeżdżają, wy nie dostajecie tu praw więc wyjeźdźcie. Trzeba iść na kompromis.
skejCiK napisa/a:
Pierwsze - osoba nietolerancyjna, drugie - osoba tolerancyjna. Teraz zacytuje siebie - "No dla mnie jest głupotą żeby powiedzieć że osoby mające kontakt z homoseksualistami są tolerancyjne. Logicznym jest że jakby były nietolerancyjne to by kontaktu tego nie miały. Ty gubisz sens."
skejCiK napisa/a:
Tyle na temat jednostki, spójrzmy teraz okiem osoby trzeciej - czy zdrowy psychicznie i fizycznie osobnik może się targnąć na swoje życie?
skejCiK napisa/a:
Otóż moja odpowiedź na to jest taka - dlaczego Polacy wyjeżdżają za granicę by uzbierać na dom/mieszkanie? Otóż to - oni nie dostają tu pieniędzy więc w efekcie wyjeżdżają, wy nie dostajecie tu praw więc wyjeźdźcie. Trzeba iść na kompromis.
skejCiK napisa/a:
Otóż moja odpowiedź na to jest taka - dlaczego Polacy wyjeżdżają za granicę by uzbierać na dom/mieszkanie? Otóż to - oni nie dostają tu pieniędzy więc w efekcie wyjeżdżają, wy nie dostajecie tu praw więc wyjeźdźcie. Trzeba iść na kompromis.
migel napisa/a:
Hehe, toż to się uśmiałem... mam jednego kumpla, który jest tolerancyjny względem jednostek - np. mnie i mojego toleruje, ale nie toleruje za bardzo innego kolegi-geja, bo mają między sobą jakiś problem. Tolerancja nie dotyczy ogółu, tylko jednostek. A raczej powinna dotyczyć. Skazywanie kogoś z góry tylko dlatego, że jest homo/bi nie poznawszy tej osoby wczesniej może jedynie wskazywać imbecylizm tej osoby "nietolerancyjnej".
Szej-Hulud napisa/a:
Od wieków ludzkość uczono nietolerancji, więc możemy przypuszczać, że wychowanie kieruje nas właśnie ku jej brakowi. Zatem wszyscy początkowo jesteśmy nietolerancyjni. Później, w wyniku różnych zdarzeń możemy stać się tolerancyjni- takim zdarzeniem może być właśnie uświadomienie sobie, że nasz "wporzo, spoko, prawilny" kumpel jest gejem i wynikające z tego procesy myślowe.
Szej-Hulud napisa/a:
Pytanie brzmi: co jest powodem choroby psychicznej, która prowadzi o odebrania sobie życia
Szej-Hulud napisa/a:
Przede wszystkim dlatego, że państwo nie może dyskryminować obywateli ze względu na orientację seksualną (nawet konstytucja o tym wspomina).
Szej-Hulud napisa/a:
Po drugie- dlaczego mamy gdziekolwiek wyjeżdżać? Czy homoseksualista jest Polakiem mniej, niż narodowiec? Może powiesz mi jeszcze, że gdy para heteroseksualna ma dziecko i wyjeżdża z nim poza granice kraju, a potem po latach wraca z dorosłym synem-gejem, to rodzice powinni płacić karę, bo przywieźli do kraju N% mniej obywatela?
HCNOPS napisa/a:
¯e quoi? Gdzie tu niby jest kompromis? To jest zwyczajne pozbycie się problemu na zasadzie "się nie podoba to wy******laj". Polityka polegać ma na tym, że buduje się kompromisy pomiędzy poszczególnymi grupami społecznymi, umożliwiając tym samym współistnienie różnych grup w ramach jednego społeczeństwa. Mówienie "się nie podoba, to wyjedź" nie jest budowaniem kompromisu społecznego, a wręcz odwrotnie - jest budowaniem hegemonii danej grupy w danej przestrzeni społecznej.
skejCiK napisa/a:
No dobrze, to jest normalne. Ale nie znaczy to że każdy ma być tolerancyjny.
skejCiK napisa/a:
A czy dochodzi do jakiejkolwiek dyskryminacji?
skejCiK napisa/a:
Nie. Po prostu ma wybór jak inni homoseksualiści.
skejCiK napisa/a:
Znajdź mi politykę która dogodzi każdemu. Zawsze będzie ktoś pokrzywdzony, taka prawda.
skejCiK napisa/a:
Znajdź mi politykę która dogodzi każdemu. Zawsze będzie ktoś pokrzywdzony, taka prawda.
skejCiK napisa/a:
Waszego zdania nie zmienię, tym bardziej Wy mojego.
skejCiK napisa/a:
Powiedz to Cejrowskiemu. I przeczytaj Konstytucję.
migel napisa/a:
Państwo ma niemal obowiązek zapewnić ludziom dane prawa, a póki co - na złość takiemu skejcikowi - niedługo możemy mieć związki partnerskie
HCNOPS napisa/a:
Konstytucję znam i nie widzę w niej żadnego paragrafu, który miałby wskazywać na prawo do dyskryminacji kogokolwiek.
skejCiK napisa/a:
Zresztą po co się wypowiadać w temacie. Można gdybać i gdybać. Waszego zdania nie zmienię, tym bardziej Wy mojego. Wy macie prawo do promowania różnych rzeczy, ja mam prawo do negowania tych rzeczy. Proste, dziękuję i zamykam temat bo nie ma co się zniżać i tracić czas na głupoty :)
HCNOPS napisa/a:
Cejrowski to imbecyl, który odrzuca nawet współczesną naukę, jest chamem i brak mu podstawowej zdolności do logicznego myślenia. Konstytucję znam i nie widzę w niej żadnego paragrafu, który miałby wskazywać na prawo do dyskryminacji kogokolwiek.
Krit napisa/a:
To mnie w sumie zdumiewa. Przecież nawet małżeństwa homoseksualne z adopcją w pakiecie nie zmieniłyby ani trochę Twojego (i innych heteroseksualnych osób) życia. Skąd zatem to upierdliwe czerpanie przyjemności z odmawiania innymi prostej legalizacji związku?
Krit napisa/a:
Korekta obywatelska. Konstytucja nie ma paragrafów, a artykuły i ustępy.
skejCiK napisa/a:
za to jasno jest określone co to jest małżeństwo.