Choć Cię nie pocieszę i sama nie chciałabym tego ponownie usłyszeć, moim zdaniem jego zachowanie mówi tylko jedno, a mianowicie, że chce to zakończyć.
Ta przerwa to jedynie zwlekanie. Nie może się zebrać, żeby w końcu się do tego przyznać.
Ale pamiętaj- nie załamuj się. Działaj dalej, osiągaj postawione sobie cele i stawiaj na indywidualny rozwój. Znajdzie się facet, który zacznie Cię w tym wspierać i dopingować.
Po co Ci taki co utrudnia życie, budząc ciągłe wątpliwości i przy okazji doprowadzając do rozstroju nerwowego. Zaufaj mi, przeszłam to wszystko;)
_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.