W sumie to ja zdajÄ™ sobie sprawÄ™ z pewnych konsekwencji.
Lecz moi byli partnerzy mają moje nagie zdjęcia. Ale to raczej wynik naszych artystycznych dusz.
Albowiem mieli związek z robieniem profesjonalnych zdjęć. Czy malarstwem.
Więc potrafili uchwycić moment.
To było dość dziwne. W sumie. Pijemy wino. Albo rozmawiamy. A on mi mówi- nie ruszaj się. Zaraz wrócę.
Albo każe tkwić w niewygodnej pozie dość często.
Nie protestuję ponieważ traktuję to jako formę sztuki.
A poza tym ostatnio usłyszałam komplement - jesteś ładna więc każdy będzie chciał cię wykorzystać.
W sumie mi to nie przeszkadza. Bo
Potem będę stara. I nikt nie będzie chciał robić mi zdjęć.
Pięknem należy się dzielić z innymi.
Zawsze stojąc przed lustrem mówię sobie. Takie ciało i tak mało stosunków seksualnych...
Może to nieco nienormalne uznacie.
Ale to lepsze niż kompleksy.
I w ogóle zdjęcia potem poprawiają mi humor na lepszy.
A i ufam. ¯e oni to mają dla siebie. Bo oni w zasadzie nie lubią się dzielić więc jestem spokojna.
A poza tym nie sądzę żeby mnie miały zrujnować.
_________________
W miękkim futrze kota