Motocykle to coś pięknego, jak tak sobie pomyślę to na ten moment nie umiałbym bez tego żyć. Sam posiadam ktm exc 250 f, typowy przedstawiciel hard enduro. Zanim go nabyłem moje marzenia kręciły się tylko wyłącznie w sferze motocrossu :D Rodziców nie udało mi się namówić przez 4 lata więc w tamtym (tym ? lol 2014 ) roku na całe wakacje wybrałem się za granicę do pracy. Cały swój majątek ( ok 14 zł) wydałem właśnie na motor :D Znajomi łapali się za głowę, rodzice za specjalnie nie protestowali
Ale dziś mogę stwierdzić, że są to moje najlepiej wydane pieniądze. Uwielbiam weekendowe wyprawy w teren. Zawsze zabieram ze sobą jakąś herbatkę i kanapki by w jakimś dzikim miejscu usiąść i odpocząć, oderwać się do tego świata i przemyśleć parę rzeczy, czysty orgazm dla mojego ducha.