Moje hobby ogranicza się do szukania odpowiedzi na wiele pytań. To przez brak i ciągłe poszukiwania odczuwam niepokój,który objawia się brakiem snu oraz bólem brzucha i porannymi mdłościami, związanymi z ciągłym znużeniem.
Między tymi właśnie lubię piec ciasteczka z kolorowymi posypkami, no i lukrem.
Pić kawę i gapić się w zasłonięte okno, żeby wszystkich wokół tym irytować. I tak mają mnie za wariatkę, ponieważ to pochłania mi niekiedy godziny:Nie bądź taka jak Twoja babcia, która jest w szpitalu.
Ponadto kupuję książki, które czytam w dość szybkim tempie, nie wiem po co była mi nauka szybkiego czytania!
Więc, kiedy już dopada mnie ten żal, że nie potrafię mimo poszukiwań odpowiedzieć na pytanie, to dopada mnie wówczas rozpacz, tak nieopisana . Więc cóż mi pozostaje jak nie szukać wciąż, bardziej intensywnie niż dotychczas.
Mogłabym nawet pójść do pracy, ale pomyślałam, pieniądze nie są mi potrzebne. Bo po co mi pieniądze, litości. Więc więcej tych chwil na samotne rozmyślania.
Zapomniałam dodać jeszcze o słuchaniu jazzu, jeżeli chodzi o zainteresowania.
_________________
W miękkim futrze kota