To nie jest trolling, po prostu smiesznie sie zlozylo, ze trafilem przypadkiem na te posty, i laczac kilka faktow ustalilem, ze chlopak pisze w mojej sprawie. Olalbym to, gdyz nie widze sensu sie klocic, udowadniac czegokolwiek, sprzeczac sie z kims, kogo racja jest "najmojsza". Zirytowalo mnie po prostu prostactwo lorda, a na chamstwo i glupote jestem uczulony. Ja dalej bede "rozdawal ulotki" (chociaz nie na tym moja praca polega) i staral sie edukowac podobnych osobnikow. Swiata nie zmienie, wiem, ale jezeli wszyscy bedziemy sobie skakac do gardel z powodu kartki papieru, to kamien na kamieniu nie zostanie. Brzmi to moze nad wyrost dramatycznie, ale nie chce mi sie kleic inaczej zdan. Pozdro
[ Dodano: 2015-01-28, 16:44 ]
To nie jest trolling, po prostu smiesznie sie zlozylo, ze trafilem przypadkiem na te posty, i laczac kilka faktow ustalilem, ze chlopak pisze w mojej sprawie. Olalbym to, gdyz nie widze sensu sie klocic, udowadniac czegokolwiek, sprzeczac sie z kims, kogo racja jest "najmojsza". Zirytowalo mnie po prostu prostactwo lorda, a na chamstwo i glupote jestem uczulony. Ja dalej bede "rozdawal ulotki" (chociaz nie na tym moja praca polega) i staral sie edukowac podobnych osobnikow. Swiata nie zmienie, wiem, ale jezeli wszyscy bedziemy sobie skakac do gardel z powodu kartki papieru, to kamien na kamieniu nie zostanie. Brzmi to moze nad wyrost dramatycznie, ale nie chce mi sie kleic inaczej zdan. Pozdro