Przesuniêty przez: Damn | 2015-02-05, 12:58
Autor
Wiadomo¶æ
cappuccino napisa³/a:
Godzina 16:00. Zachrypniety glos spytał: kto tam?! Widać, ze gość był zaspany. Listonosz odpowiedział : poczta. Glos: o tej porze??! Listonosz: tak, niech pan otoworzy. Glos pełen złości, ze go ktoś obudził: nie.
I nie otworzył.
Chlopina wykonuje swoja praca, kilometry w nogach a tu taki buc. Co robić, powiedział do mnie, bo byłam tuz obok i wszystko przecież slyszalam.
Cytat:
Serio? To shadowa usprawiedliwia, na pewno aby zmieszać gościa z błotem?
Cytat:
Był kiedyś w Monachium przypadek, że ojciec przypadkowo umówił się z własną córką jako klient, przez portal towarzyski - więc kto wie.
morgan94 napisa³/a:
¯e co proszę? Powiedzenie spier** jest zmieszaniem z błotem? Zapraszam do jednostki wojskowej, Twoje mieszanie z błotem nabierze nowego wymiaru
morgan94 napisa³/a:
Czyli jak mi babcie łażą po drodze rowerowej to mam się grzecznie zatrzymać i upomnieć "przepraszam najmocniej ale to droga rowerowa i tutaj się nie chodzi"? No bez jaj przecież one doskonale o tym wiedzą. Zresztą ja po prostu w nie wjeżdżam bo inaczej święte krowy nie zrozumieją.
morgan94 napisa³/a:
Sam rozdawałem ulotki po blokach i wiem jakie to wku** dla mieszkańców więc im się nie dziwie że gdy muszą kilka razy w tygodniu kogoś wpuszczać to w końcu wybuchną.
shadow lord napisa³/a:
Nie jestem za poborem, ale czytajac tego typu posty mysle ze jednak mial on sens.
shadow lord napisa³/a:
Ciekawe czy bylbys w stanie powiedziec swojemu dowodcy w twarz ze jest "100 lat za murzynami". Na forum kazdy jest madry.
kolarzino napisa³/a:
ale intelektualnie, to jesteÅ›(cie) 100 lat za murzynami
shadow lord napisa³/a:
Po drugie, mimo ze to offtop juz, to kolega z tymi sciezkami rowerowymi ma racje. Moze co prawda nie powinno sie wjezdzac w ludzi, ale sam nie raz widzac jak ida sobie 3 nowo powolane mamusie z wozkami tamujac caly ruch na takiej sciezce to przyslowiowy noz mi sie w kieszeni otwiera. Tym bardziej ze troche dalej zwykle jest normalny chodnik.
shadow lord napisa³/a:
To w takim razie rozumiem ze np. Pilsudski byl debilem do kwadratu, gdyz nie szczedzil wulgaryzmow, czy to skierowanych do kogos, czy tez ogolnie uzywajac ich w swych wypowiedziach.