Chipsy paprykowe. Bylam w sklepie same paprykowe chipsy. Podejrzana sprawa. Pytam wiec tego ktory stoi na strazy- czy nie ma innych? On mowi nie tym swoim glosem .
Pytam wiec -czy nie maja panstwo w magazynie tych o smaku zielonej cebulki?
on odpowiada-nie przykro mi.
Mowie zatem- zdaje sie ze pan klamie. Spojrzmy tylko na date waznosci. Luty 15. Zaraz po walentynkach.
Wiec gdzie sa te inne chipsy z pozniejsza data?
- nie ma. Sa tylko paprykowe.
- przykro mi. Nie wierze panu. Chcecie zeby zostaly wykupione chipsy paprykowe. Niebawem bowiem straca waznosc i tym samym strata dla was producentow. Niezle.
Prosze mi wiec dac chipsy o smaku zielonej cebulki.
[ Dodano: 2015-02-10, 22:33 ]
Nie chcial. Niemozliwa osoba. Wiec wzielam te paprykowe
_________________
W miękkim futrze kota