Witam was drogie Panie :)
Jaką biżuterię męską tolerujecie, która wam się podoba? £ańcuszki, £ańcuchy, Nieśmiertelniki, Kolczyki, Bransoletki, Zegarki, Sygnety itd
Jeśli chodzi o mnie noszę cienki łańcuszek 45cm - srebro, i zegarki - w zależności od okoliczności.
I kilka pytań:
1. Co sądzicie o złotych łańcuszkach(nie £AÑCUCHACH, tzw. KIETACH MURZYÑSKICH) u mężczyzny na szyi? Taki delikatny, nie za długi złoty łańcuszek?
2. Pytanie o złoto, ale na zegarku. Czy tolerujecie pozłacane zegarki(bransoleta), bo wiadomo na złote mało kogo znać, a zauważyłem, iż jest taka moda i faceci także chodzą w złotych 'sikorach'?
Nie mam więcej pytań, oddaje głos wam. Panów również zapraszam do dyskusji