Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Cześć!

Jakiś miesiąc temu postanowiliśmy z dziewczyną rozpocząć współżycie seksualne. Od tamtego czasu odbyliśmy kilka stosunków. Ona ma niespełna 17 lat, ja 19.
Od listopada jej miesiączki były regularne i pojawiały się dokładnie co 25 dni. Jej ostatni okres powinien pojawić się wczoraj, jednak do teraz go nie ma.
Każdorazowo zabezpieczaliśmy się prezerwatywami, gdy ja już czułem, że powoli zbliża się finał - "wychodziłem z niej", kończąc na zewnątrz.
Tak więc według mnie prawdopodobieństwo ciąży w tym wypadku jest znikome, jednak niepokoi nas fakt, że prezerwatywa mogła posiadać na sobie preejakulat. Przed nałożeniem prezerwatywy trochę się "rozgrzewaliśmy" wiadomo, następnie zakładaliśmy prezerwatywę i mamy obawy czy aby coś nie przedostało się z tego preejakulatu na prezerwatywę. Zawsze pilnowaliśmy, aby dokładnie wycierać ręce przed jej nałożeniem, ale nigdy nic nie wiadomo.
Kolejną kwestią jest fakt, że prezerwatywa na penisie niekiedy po prostu minimalnie się zsuwała. Wydaje mi się, że to normalne, że podczas "pracy" (góra, dół) ta prezerwatywa na pierwszych 3cm się lekko zsuwa, jednak czy jest szansa, że preejakulat jakoś się tamtędy wydostał?

Z drugiej strony tłumaczymy to sobie w ten sposób, że niektórzy ludzie uprawiają stosunki przerywane, gdzie preejakulat wpływa bezpośrednio w kobietę i tacy ludzie jakoś dają radę, a ciąża pojawia się najprawdopodobniej wtedy, gdy partner nie zdąży na czas wyjąć członka i skończyć na zewnątrz.
Dochodzi też kwestia mesiączki - ona od ok. 3 miesięcy miała je regularne, pojawiały się co 25 dni. Kobiety jednak przeważnie mają okres co 28 dni. Ona wcześniej nie miała w ogóle regularnych miesiączek - raz były tydzień przed czasem, raz tydzień po czasie.
Jest możliwość ewentualnego przesunięcia się tego okresu, nawet jeśli to wszystko było już w miarę unormowane?

Dzięki.

Czesto jak dziewczyna zaczyna wspolzycie miesiaczka sie spoznia. To jeden dzien, nie ma co panikować.

Z czego wynika takie spóźnienie? To jest powodowane tym, że dziewczyna ma świadomość rozpoczęcia współżycia i zdaje sobie sprawę z jakiegoś tam minimalnego ryzyka ciąży, w wyniku czego stres robi swoje czy chodzi o coś innego?

to jest bardzo możliwe.

Okres ustabilizują jedynie tabletki antykoncepcyjne, znaczy antykoncepcja hormonalna w ogóle, ale tabletki są chyba najlepszym rozwiązaniem, sama stosuję i polecam. Kiedy ich nie brałam, miałam krwawienie co 21dni, więc nie ma co się spinać, że nie krwawi co 28, są o wiele gorsze wątki współistniejące przy okresie.

Jeśli chodzi o stosunek przerywany i preejakulat, to teoretyczne ryzyko zajścia w ciążę. Kobieta przede wszystkim nie każdy cykl ma owulacyjny, a po drugie, męskie nasienie jest co raz gorszej jakości, przez wzgląd na tryb życia, co może oznaczać albo wolne pływaki, albo zbyt mało plemników.
Na swoim przykładzie powiem, że uprawiałam sex bez zabezpieczenia, jedynym elementem chroniącym było właśnie wyjęcie penisa przed strzałem, a w ciążę nie zaszłam przez 2,5 roku. Dopiero jak faktycznie się we mnie zlał, a ja źle wyliczyłam sobie dni płodne, w tym całym amoku:3

Jest kilka innych przyczyn, które mogą powodować opóźnienie krwawienia, m. in. czy Twoja dziewczyna się odchudza? Albo pali trawę?

_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.

Dziewczyna w ostatnim czasie przytyła trochę na wadze (1,5kg), ale to nie jest tak, że zaczęła jeść nie wiadomo ile. Ona po prostu zawsze jadła bardzo mało, praktycznie tylko obiad. Jest bardzo wybredna w jedzeniu i stąd ma swój własny jadłospis, czyli kotlety, ziemniaki i ew. kanapka z szynką i ogórkiem, niekiedy jajecznica. Nic więcej nie je bo "nie lubi"...
Jest bardzo aktywna fizycznie, ostatnio miała jakieś zawody na AWFie (tor przeszkód, taki jak przy przyjęciach do policji) i zajęła pierwsze miejsce bo sporo się przygotowywała, dodatkowo po godzinach gra w siatkę i w ręczną, często też wyjeżdża na zawody z tych dyscyplin.
Teoretycznie można by stwierdzić, że okres się spóźnia bo dużo wysiłku w ostatnim czasie było, jednak ona tak zawsze miała, odkąd ją znam, zawsze była aktywna fizycznie i dla niej taki wysiłek to nic nowego.

Palić nie pali, ew. zwykłe fajki niekiedy.


Ale stosunek przerywany z użyciem prezerwatywy, tak więc nie dość że używaliśmy gumek to na dodatek wytrysk był na zewnątrz. Wydaje mi się, że to jeszcze bezpieczniejsze rozwiązanie niżeli wytrysk miałby być bezpośrednio w niej.

Sam więc odpowiedziałeś sobie za zadane przez siebie pytanie.

a wysiłek fizyczny nie ma wpływu na opóźnienie miesiączki, wręcz odwrotnie, może ją przyśpieszyć, przez wzgląd na wzmożoną pracę mięśni brzucha, co za tym idzie, macicy również.

_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.

No to jednak coś musi być nie tak, skoro takie ćwiczenia mogą przyspieszyć miesiączkę, a jej jednak brak. Dziś jest 27 dzień i nadal brak, a zawsze dostawała w 25 dzień.

sam pisałeś, że
więc jej organizm widocznie się przyzwyczaił do tego stanu rzeczy.

Jeśli się tak oboje stresujecie, bo miesiączka spóźnia się dwa dni (!), to nie uprawiajcie jeszcze sexu, za wcześnie dla Was, zdecydowanie.

_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.

Myślę, że to zrozumiałe, skoro od początku związku kontrolujemy długość cyklu i od zawsze wynosiła ona 25 dni, nigdy więcej, nigdy mniej, a po rozpoczęciu współżycia okres się nie pojawił. Po prostu przywykliśmy do 25 dni, a na dziecko nie jesteśmy gotowi (komentarze: "skoro nie jesteście gotowi na dziecko to odłóżcie seks na bok" prosiłbym zostawić dla siebie).

Gdyby ten okres wcześniej był już nieregularny, pewnie nie byłoby takiego stresu.

Trzy miesiące regularnych miesiączek, przy nieregularnych cyklach w ogóle, nie znaczą, że w końcu się one unormują.

o dziecku nie wspominałam, a o PANICE, którą siejesz, niepotrzebnie z resztą. Macie obawy, denerwujecie się oboje, bądź na tyle dorosły by zaprowadzić ją do doktora i zasięgnąć jego porady.

_________________
przestrzegaj regulaminu młody człowieku.

Biologiem nie jestem, ale z tego co wiem cykl trwa bodajże od 21 do 32 dni. Ja bym poczekała do 33 dnia i zrobiła test - tak miałam właśnie teraz przy drugiej ciąży, 35 dnia juz wyraźnie było widać dwie kreski. W sumie Twoja dziewczyna już teraz może zrobić test jeżeli jest niepewna.



Tak po prawdzie nigdy się chyba nie jest na to gotowym ale uwierz, to samo szczęście, mimo iż na początku bywa ciężko.

_________________


http://mama24na7.blog.pl/