Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

może mamy na forum jakichś amatorów sportów wodnych oprócz pływania? W jakim wieku zaczęliście, gdzie w PL można pośmigać, ile kosztuje taka zabawa?

ja tam sie wstydzę na basenie, ze nie umiem plywac, a z drugiej strony boję się na głeboką wode..

Ja od czasu do czasu idę na basen, ale to ze względu na moje problemy z kręgosłupem, podobno to dobry sposób na ból pleców.

Czy chodzi o surfing?

Nope, ale marzÄ™ o tym.

_________________
W miękkim futrze kota

Ja mogę dużo dobrego powiedzieć o szkółce surfingowej na Helu w Jastarni. W szkole surfingu przy molo można zacząć surfowanie. Sama tam stawiałam pierwsze kroki. Jeżdżę tam już od trzech lat i nie wyobrażam sobie póki co urlopu w innym miejscu. Poznałam fantastycznych ludzi m.in ekipę polsporty.pl (pozdrawiam ) Mój czas co roku jest bardzo aktywnie spędzany; wiele wodnych atrakcji; motorówki, rowery wodne no i oczywiście windsurfing. Wieczorami można było usiąć w barze przy plaży, kosztować przepyszne drinki i soki owocowe no i zbierać siły na kolejny dzień. Odpoczynek w pełni! Ceny lekcji były niewysokie. Sprawdź sobie na stronie www.polsporty.pl, jak to będzie wyglądało w tym roku. pozdrawiam, Holly :).

Ja uwielabim zagle, choć sama nie mam patentu. Chciałabym tegoroczną majówkę spędzić właśnei pod żaglami, tylko te nasze mazury są takie, że może być i 8 stopni w tym czasie, a to średnie jest...

CherryCherry jak to ma być tylko majówka to gdzieś niedaleko, więc może Balaton? Samochodem to jakieś 10 godzin, a jezioro jest gigant i calkiem ciepła woda:) No i masz tam jeszcze sporo innych fajnych atrakcji. My byliśmy już nad Balatonem kilka razy i nad północnym i południowym brzegiem, nie wiem gdzie piękniej :)Najlepiej wynająć sobie jakiś domek, my byliśmy ze znajomymi w zeszłym roku jakoś pod koniec maja, wzieliśmy zwykły domek wakacyjny z Interhome i wyszło coś około 170 zł od głowy za tydzień, to nawet mniej niż za zwykłą kwatere na mazurach.

żartujesz? domeczek w Mrągowie w osrodku koło 200 zł za dobę. Aż sie nie chce wierzyć.

_________________
Myślę, więc jestem - i zniknął...

¯eby nie być gołosłowną: http://www.interhome.pl/w...orting=ascPrice sprawdź sama. Oczywiscie to jest cena za noclegi, dojazd i wyzywienie we włąsnym zakresie, ale to chyba wiadomo :) popatrz sobie, Balaton jest zachwycający!

No faktycznie :D Niezła opcja, nie wiedziałam, ze można tak tanio ogarnąć pobyt zagranicą.

_________________
Myślę, więc jestem - i zniknął...

no niestety zaczyna sie u nas robić tak, że za granicą taniej wychodzą wczasy niż w kraju, chociaz niezawsze. Ale Balaton to super miejscówka:) jakbym mogla sama bym pojechała, ale w tym roku majówka krótka i będą mazury;)

_________________

windsurfing ale to też droga sprawa!!

U mnie największa zajawką jest snowboard , ale w lato wiadomo, ciężko jeździć, więc kajkt, Hel to świetne miejsce na takie zabawy.

Będąc w Chorwacji surfowaliśmy z parterem, bo akurat istniała możliwość wypożyczenia desek.
Ja się uczyłam, i ani razu nie udało mi się wskoczyć na falę. Za to kilka razy deska mi wyskoczyła, robiąc dość duże siniaki niemal wszędzie. Razuderzyła mnie w klatkę piersiową tak, że chwile zajęło mi przywrócenie normalnego oddechu. Jednakże to i tak pikuś przy "doświadczonych surferach", którzy często wybijali sobie zęby, albo deska łamała im żebra. Czy wbijała się w ciało. Co jeść dość obrzydliwym widokiem. Raz nawet byłam świadkiem.
Jednak nie ma się, co dziwić, kiedy na jedną falę chce wskoczyć kilkunastu surferów, tłok niebywały. Albowiem odpowiednia pogoda zdarza się niezwykle rzadko.
Jednakże pływanie, ogromne fale, morze, surfing przyczyniły się w dużym stopniu do tego, że pokochałam życie.
Nie wyobrażam sobie nawet roku spędzonego bez dostępu do morza. A w przyszłości planuję zamieszkać na jachcie, albo chociaż wybrać jakiś przyjemny zakątek otoczony wodą, żeby codziennie mieć kontakt.
Nie zostałam stworzona po to na pewno, żeby otaczać się obskurnymi budynkami, a moje płuca, żeby wdychały te zatrute powietrze.

nie zachęciłaś mnie specjalnie ;d
a brudne powietrze mało kto chce wdychać ale szaraczki dla korporacji są niczym, a poza tym szaraczki też zatruwają powietrze ogrzewając dom paleniem gumy czy jakiegoś świństwa, oraz jeżdżąc wszędzie samochodem bo są tanie

pod względem dobrej pogody kite jest zdecydowanie fajniejszy, bo wystarczy drobny wiatr