LOL.
Może siedzą w Tobie jakieś robaki?
Zacznij żreć, może być jakieś dobre jedzenie typu frytki, hamburger i czekoladki z likierem.
Sama stwarzasz sobie jakieÅ› urojone problemy.
Kiedy nie mogłam jeść, bo wszystko smakowało jak papier, rodzice wciskali mi żarcie do ust. Możesz ten skończyć w szpitalu, gdzie również zostaniesz pozbawiona woli, podłączą ci rurki i tak podtrzymają przy życiu.
Później zauważyłam, że to prowadzi do mojej autodestrukcji, więc zmuszałam się i wróciło do normy.
No ale mam wrażenie, że Ty chcesz mieć koniecznie ten problem. Bo co, co to znaczy, że nie możesz jeść?
Jedzenie nie przechodzi ci przez gardło? Boli jak połykasz? Czy tylko brak apetytu ci doskwiera? Je się przez pewnego rodzaju przyzwyczajenie, nie zwracając uwagi na to, czy jesteś głodny, czy nie.
Myślę, że cierpisz na jakiś niedorozwój mózgu i to wszystko.
_________________
W miękkim futrze kota