MĹ‚odzieĹĽowe Forum Dyskusyjne e-Mlodzi.com Strona Główna » SzkoĹ‚a » Gimnazjum » koniec gimnazjum - radosc czy pĹ‚acz?
Autor
Wiadomo¶ć
Wysłany: 2014-11-08, 13:29
E, jakoś specjalnie nie tęskniłam, w liceum było lepiej.
Wysłany: 2014-11-08, 13:38
Tak samo, w liceum było super, gimnazjum nie wspominam dobrze.
Wysłany: 2014-11-09, 12:24
U mnie na odwrót, gimnazjum wspominam lepiej niż liceum. £ezka się w oku zakręciła, gdy odchodziłam z "gimbazy", natomiast po szkole średniej w ogóle nie płakałam.
Wysłany: 2014-11-09, 20:20
Ze zniecierpliwieniem czekam na koniec roku szkolnego.
Moja klasa jest pełna... dziwnych ludzi, na całą klasę (20 osób) z 4 normalne (nie liczę siebie, bo czym normalny, nie mnie decydować)
Moja klasa jest pełna... dziwnych ludzi, na całą klasę (20 osób) z 4 normalne (nie liczę siebie, bo czym normalny, nie mnie decydować)
_________________
INSERT PROPER INSCRIPTION HERE
INSERT PROPER INSCRIPTION HERE
Wysłany: 2015-05-01, 18:40
A ja chodzę do szkoły, w której połączona jest podstawówka z gimnazjum. Z niektórymi mordkami spędziłem dziewięć (a nawet dziesięć) - sześć lat, kłócąc, śmiejąc, bijąc, bawiąc się. Trochę dziwnie się czuję na myśl o tym, że tak po prostu przestaniemy się spotykać codziennie.
_________________
"Jeśli ,,a'' oznacza szczęście to a=x+y+z gdzie x to praca, y rozrywki a z umiejętnośc trzymania języka za zębami."
"Jeśli ,,a'' oznacza szczęście to a=x+y+z gdzie x to praca, y rozrywki a z umiejętnośc trzymania języka za zębami."
Wysłany: 2015-05-20, 12:20
W dniu którym kończyłem gimnazjum byłem wyjątkowo zadowolony, że wychodzę z tego bajzlu, wszyscy płakali, ściskali się, a ja zmyłem się jak najszybciej. Ale teraz z perspektywy czasu wiem, że gimnazjum miało też swoje plusy, nie miałem tam beztroskiego życia, wiele sytuacji podbramkowych było i nieprzyjemności, ale z drugiej strony to wyhartowało mi charakter.
Wysłany: 2015-05-20, 13:53
Najgorszy okres mojego ĹĽycia.
Ogólnie podstawówka, gimnazjum, to najgorszy okres w życiu człowieka. Człowiek trafia na niekompetentnych nauczycieli.
Cóż, zwykle się trafia na takich właśnie.
Jeżeli będę miała dziecko, to oczywiście nie pójdzie do szkoły, będzie miało indywidualne lekcje.
Ogólnie podstawówka, gimnazjum, to najgorszy okres w życiu człowieka. Człowiek trafia na niekompetentnych nauczycieli.
Cóż, zwykle się trafia na takich właśnie.
Jeżeli będę miała dziecko, to oczywiście nie pójdzie do szkoły, będzie miało indywidualne lekcje.
_________________
W miękkim futrze kota
W miękkim futrze kota
Wysłany: 2015-05-20, 15:28
Mnie w LO "niekompetentni" nauczyciele także dali we znaki się i jeszcze bardziej cieszyłem się, jak kończyłem średnią 
. Wszystko ładnie wyglądało tylko na dniach otwartych i filmikach reklamujących, a w rzeczywistości jeszcze większy bajzel jak w gimnazjum.
. Wszystko ładnie wyglądało tylko na dniach otwartych i filmikach reklamujących, a w rzeczywistości jeszcze większy bajzel jak w gimnazjum.