Ostatnio trzecia część "Sagi Księżycowej" pt. "Cress". Bardzo się cieszę, że jest osoba na Internecie, która poświęciła swój czas by przetłumaczyć książkę, skoro Wydawnictwo Egmont zrezygnowało z przetłumaczenia dalszych części. Okazuje się, że ma w planach przetłumaczyć wszystkie prequele, a także ostatnią część, pt. "Winter", która wyjdzie w USA w listopadzie.
Każda część jest ze sobą połączona i przedstawia bardzo zmodernizowana wersja popularnych bajek dla dzieci, przez co "Saga" jest nieprzewidywalna i daje dużą dawkę emocji. Ogólnie książki poleca się osobom w wieku nastoletnim, ale dużo osób, w tym ja, które pomimo że mają lata młodzieżowe za sobą, spokojnie mogą po nie sięgnąć, a na pewno nie zostaną zawiedzione. Od początku do końca, cała historia ze sobą się łączy, naprawdę podziwiam Panią Autorkę za pomysłowość i staranność. Polecam
.
Przed "Cress" przeczytałam literaturę faktu pt. "Pozdrowienia z Korei. Uczyłam dzieci północnokoreańskich elit". Mrożąca krew w żyłach historia, przedstawia obecną rzeczywistość tego kraju, która bardziej przypomina czytanie dystopii bez zwrotów akcji i zakończenia. Jest opisana oczami Pani Autorki, która pochodzi z Południowej Korei i która zdecydowała się uczyć tych "dzieci" (były to osoby mające ok. 20 lat), opisała tyle, na ile mogła zobaczyć i dowiedzieć się, ale bardzo dużo przedstawiła. Także polecam
.