Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

luseff  

User


Imię: Paweł

Do³±czy³: 13 Sie 2015

Sk±d: Kraków

   

Wys³any: 2015-08-13, 11:36   Rozmowa z dziewczynÄ…

Mam obecnie pewien problem dotyczący sfery uczuć. Otóż zakochałem się w pewnej dziewczynie (to nie zauroczenie). Zwlekałem ze zrobieniem czegokolwiek, ale miałem pewne problemy. Kolega stwierdził, że ie robię tego bo się boję i napisał do tej dziewczyny, że się zakochałem. Mam zamiar coś z tym zrobić tylko pytanie co. Myślałem by zadzwonić/napisać (nie wiem co lepsze w sumie) i przeprosić za cały ten bajzel. Nie przeczę, że jednocześnie chciałbym rozwinąć/zakończyć temat zależnie jak to się potoczy. Skoro karty zostały wyłożone na stół to nie mam nic więcej do stracenia. Nie wiem tylko jak to ubrać w słowa. Oczywiście w żadnym wypadku nie kazałem tego mówić tej osobie. Prawdopodobnie to ostatnia szansa na zrobienie czegokolwiek, więc chcę ją wykorzystać. Oczywiście nie mam zamiaru pisać o uczuciach przez fb, albo rozmawiać przez telefon. Chodzi o umówienie się na spotkanie.
 

arenor5929

User


Do³±czy³: 11 Sie 2015

   

Wys³any: 2015-08-13, 12:58   

Ja bym zadzwonił i z prosto z mostu powiedział, że musimy się spotkać. Nie mówić o co chodzi, tylko kiedy i gdzie. Musisz być pewny siebie i opanować się na tyle żeby, na przykład nie wahał Ci się głos przez telefon. Krótka rozmowa, na resztę będziecie mieli czas jak się spotkacie. Jak się boisz to napisz SMS'a, krótkiego ale treściwego. Chociaż ja bym radził zadzwonić i tak.
 

DeSade  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 20 Lip 2011

   

Wys³any: 2015-08-13, 13:27   

luseff napisa³/a:

napisał do tej dziewczyny, że się zakochałem.


I jaka była reakcja tej dziewczyny?

luseff napisa³/a:

i przeprosić za cały ten bajzel.



Zwariowałeś?!
_________________
W miękkim futrze kota
 

luseff  

User


Imię: Paweł

Do³±czy³: 13 Sie 2015

Sk±d: Kraków

   

Wys³any: 2015-08-13, 13:44   

Cóż, jeżeli chodzi o reakcję to jej nie było właściwie - brak odpowiedzi. W sumie nie dziwię się, że reakcji brak - to co ta osoba napisała to bełkot. W skrócie było tam, że zakochałem się - nie wie czy myślę trzeżwo i czy czasem nie mogłaby to ona umówić się na spotkanie (napisał jej, że dobrze jakby do mnie napisała). Cóż po jakimś tygodniu dziewczyna dodała mnie do znajomych... trochę dziwnie się poczułem, ale nie wiem czy to jakiś znak czy coś.

Co do tych przeprosin to bardziej chodziło mi o coś w stylu "przykro mi, że tak wyszło, przepraszam, że musiałaś to czytać". Trochę trudno mi myśleć racjonalnie teraz - jestem zmieszany i w sumie nie wiem co robić. Nie powiem, zależy mi bardzo i nie chciałbym schrzanić.
 

DeSade  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 20 Lip 2011

   

Wys³any: 2015-08-13, 13:50   

luseff napisa³/a:

"przykro mi, że tak wyszło, przepraszam, że musiałaś to czytać"



Ogarnij się. Nie rób z siebie życiowego nieudacznika, bo Cię przekreśli. Gwarantuję Ci to.

Co do reszty, zadzwoń do niej i umów się na spotkanie.
Dzwonienie jest lepsze od pisania, bo będziesz mógł od razu wyczuć jej emocje w głosie. Po drugie, nie będziesz musiał czekać niecierpliwie na odpowiedź, będziesz miał prostą odpowiedź.
Więc zadzwoń. Ona doceni ten odważny krok. I nie wspominaj o tej sytuacji z kolegą, bo będziesz spalony.
_________________
W miękkim futrze kota
 

luseff  

User


Imię: Paweł

Do³±czy³: 13 Sie 2015

Sk±d: Kraków

   

Wys³any: 2015-08-13, 13:52   

Rozumiem, że mam udawać, że o tym nie wiem? Czy dopiero wtedy jak się spotkam jakoś to wyjaśnić - bez przepraszania. Jakbym teraz nawet zaprosił ją to raczej by skojarzyła o co chodzi, skoro ktoś jej o tym napisał - raczej skojarzy.
 

arenor5929

User


Do³±czy³: 11 Sie 2015

   

Wys³any: 2015-08-13, 14:17   

Zadzwoń i się umów, nie gdybaj co się stanie gdy. Bądź pewny siebie i tego co chcesz osiągnąć. A o tamtej sytuacji nie wspominaj. Potraktuj to tak jak by tego nie było. Jeśli zacznie temat to na pewno go nie drąż.
 

destrukcyjna  

Pogromca postów



Wiek: 35

Do³±czy³a: 05 Maj 2009

Sk±d: Berlin.

   

Wys³any: 2015-08-13, 14:19   

Spróbuj podejść do tej sytuacji z dystansem i jeśli ten temat wypłynie podczas spotkania, to potraktuj historię z humorem. Kumpel głupio chlapnął, ale po co się pogrążać i przepraszać? Jeśli Cię lubi to takie głupotki raczej nie zmienią jej podejścia względem Ciebie.
_________________
meow
 

philosophus  

Pogromca postów


Do³±czy³: 07 Lut 2013

   

Wys³any: 2015-08-13, 22:33   

DeSade napisa³/a:

Ogarnij się. Nie rób z siebie życiowego nieudacznika, bo Cię przekreśli. Gwarantuję Ci to.



Po co ma robić, skoro w tej kwestii tym jest. Spartoli jeszcze z 10 akcji i dopiero zacznie mu się układać.

luseff napisa³/a:

Rozumiem, że mam udawać, że o tym nie wiem? Czy dopiero wtedy jak się spotkam jakoś to wyjaśnić - bez przepraszania. Jakbym teraz nawet zaprosił ją to raczej by skojarzyła o co chodzi, skoro ktoś jej o tym napisał - raczej skojarzy.



Znam stan psychiczny w którym się znajdujesz aż za dobrze. Rada na teraz i na przyszłość: przestań o tym myśleć i to olej. Chcesz się spotkać, to zadzwoń, umów się, i improwizuj. Nie zastanawiaj się co robić bo nic z tego nie wyjdzie. Tu trzeba być sobą i działać w zgodzie z emocjami.
_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com