Autor
Wiadomo
cappuccino napisa/a:
Bo np. mi nie przeszkadza, jak ksiądz produkuje się o seksie przedmałżeńskim, ale zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób jednak bardziej autentyczne byłoby świadectwo małżonków.
lola napisa/a:
Tak właściwie to nie jestem ani za ani przeciw czystości przedmałżeńskiej. Już, jako młoda osoba zmodyfikowałam sobie "czystość przedmałżeńską" na swoją zasadę, że będę się kochać dopiero z chłopakiem, któremu szczerze będę mogła powiedzieć, że go kocham. Mam swój własny kodeks moralny, a ta zasada trafiła w nim na jedno z pierwszych miejsc. (...) Czasami wydaje mi się, że mam archaiczne poglądy, ale ja naprawdę nie chcę żyć w zgodzie z duchem świata, w którym należy się wstydzić dziewictwa, natomiast bujanie się po imprezach i sypianie z kim tylko można to powód do dumy. (...) Każdy, kto bierze się za seks powinien to przemyśleć sto razy. Nie mniej. Trzeba być gotowym na różne sytuacje i komplikacje z tym związane i brać odpowiedzialność za swoje decyzje. (...) nie rozumiem tego hasła o kupowaniu kota w worku. Przecież jak dwie osoby na tyle się kochają, żeby wziąć ze sobą ślub - wspólnie nauczą się potem radzić z seksem.
myszka9954 napisa/a:
No więc według mnie to powinno się poczekać do ślubu..
Ponieważ:
-fakt, że zaczyna się współżyć może oddziaływać na naszą psychikę nie koniecznie z dobrym skutkiem,
-zauważyłam, iż jeżeli dochodzi już do fizycznego zbliżenia między dwojgiem ludzi to oni tracą do siebie szacunek i wtedy takie przebywanie ze sobą staje się nie fajne chłopak chwyci cię za tyłek przy wszystkich, może powiedzieć coś obraźliwego lub nie stosownego, tak samo jak dziewczyna.
-jeśli czeka na ten pierwszy raz do ślubu to jest większa przyjemność fizyczna (czekanie wzmaga apetyt)
-jeśli druga osoba kocha to poczeka- nie będzie to miało aż takiego znaczenia wystarczy bycie ze sobą spędzanie wspólnego czasu.
Mister Klikacz napisa/a:
Pomijając generalizowanie (drugi myślnik) to zgadzam się z tą wypowiedzią w 100%
Mister Klikacz napisa/a:
-fakt, że zaczyna się współżyć może oddziaływać na naszą psychikę nie koniecznie z dobrym skutkiem,
Mister Klikacz napisa/a:
-zauważyłam, iż jeżeli dochodzi już do fizycznego zbliżenia między dwojgiem ludzi to oni tracą do siebie szacunek i wtedy takie przebywanie ze sobą staje się nie fajne chłopak chwyci cię za tyłek przy wszystkich, może powiedzieć coś obraźliwego lub nie stosownego, tak samo jak dziewczyna.
Mister Klikacz napisa/a:
-jeśli czeka na ten pierwszy raz do ślubu to jest większa przyjemność fizyczna (czekanie wzmaga apetyt)
Mister Klikacz napisa/a:
-jeśli druga osoba kocha to poczeka- nie będzie to miało aż takiego znaczenia wystarczy bycie ze sobą spędzanie wspólnego czasu.
Szej-Hulud napisa/a:
Mister Klikacz napisa/a:
-fakt, że zaczyna się współżyć może oddziaływać na naszą psychikę nie koniecznie z dobrym skutkiem,
Szej-Hulud napisa/a:
Mister Klikacz napisa/a:
-zauważyłam, iż jeżeli dochodzi już do fizycznego zbliżenia między dwojgiem ludzi to oni tracą do siebie szacunek i wtedy takie przebywanie ze sobą staje się nie fajne chłopak chwyci cię za tyłek przy wszystkich, może powiedzieć coś obraźliwego lub nie stosownego, tak samo jak dziewczyna.
Szej-Hulud napisa/a:
Mister Klikacz napisa/a:
-jeśli czeka na ten pierwszy raz do ślubu to jest większa przyjemność fizyczna (czekanie wzmaga apetyt)
Szej-Hulud napisa/a:
lepiej takiego/taką wykryć zanim złoży się przysięgę małżeńską
Szej-Hulud napisa/a:
Mister Klikacz napisa/a:
-jeśli druga osoba kocha to poczeka- nie będzie to miało aż takiego znaczenia wystarczy bycie ze sobą spędzanie wspólnego czasu.
Szej-Hulud napisa/a:
po co wartościować związki?
Mister Klikacz napisa/a:
Chodziło chyba raczej o to, że seks przed ślubem zwiększa szanse na to złe traktowanie
Mister Klikacz napisa/a:
Skąd Ty to wiesz? Bo przyznam, że pierwszy raz spotykam się z taką informacją
Mister Klikacz napisa/a:
Chodziło chyba raczej o to, że seks przed ślubem zwiększa szanse na to złe traktowanie
Mister Klikacz napisa/a:
To już raczej zależy od podejścia. Jeżeli dla kogoś bez seksu nie ma związku, tym samym poprzez czystość przedmałżeńską staje się „niewyżyty”, nie potrafi zapanować nad popędem, to faktycznie może tak się stać. A, jak sam zresztą napisałeś:
Szej-Hulud napisał/a:
lepiej takiego/taką wykryć zanim złoży się przysięgę małżeńską
Mister Klikacz napisa/a:
I znowu to generalizowanie…
Mister Klikacz napisa/a:
A tak właściwie to gdzie Ty w zacytowanym przez mnie poście znalazłeś choćby wzmiankę o jakichkolwiek zaleceniach Kościoła
Mister Klikacz napisa/a:
po co dewaluować?
Mister Klikacz napisa/a:
Szej-Hulud napisał/a:
Mister Klikacz napisał/a:
-zauważyłam, iż jeżeli dochodzi już do fizycznego zbliżenia między dwojgiem ludzi to oni tracą do siebie szacunek i wtedy takie przebywanie ze sobą staje się nie fajne chłopak chwyci cię za tyłek przy wszystkich, może powiedzieć coś obraźliwego lub nie stosownego, tak samo jak dziewczyna.
To nie ma w ogóle odniesienia do tematu- jeśli mają się źle traktować, to czas formalizacji związku niczego nie zmienia. Właściwie wręcz przeciwnie- lepiej takiego/taką wykryć zanim złoży się przysięgę małżeńską.
Chodziło chyba raczej o to, że seks przed ślubem zwiększa szanse na to złe traktowanie
Mister Klikacz napisa/a:
Chodziło chyba raczej o to, że seks przed ślubem zwiększa szanse na to złe traktowanie