Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

U mnie jest tak samo, z czerwonymi parasolami stoją- co ciekawe, raz od takiej dostałem wizytówkę taksówki. Ale w przeciwieństwie do tych z banku, jak raz podziękujesz to już dają spokój.



Tzn. że liderzy to kretyni. Jeden bankowiec to zadzwonił do mnie o 22.00, jedyna odpowiedź jakiej mogłem udzielić brzmiała: "Ty bezczelny chamie bez ogłady..."



Tak. Masz tytuł naukowy, uprawnienia i jesteś osobą z wyższym wykształceniem.

_________________
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins

Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!

Daje. Zyskujesz wykształcenie wyższe i uprawnienia do wykonywania zawodu. Poza tym w wyliczeniu wymiaru urlopu już sam licencjat dodaje 8 lat, nie trzeba mieć magistra. Potem 2 lata pracy zawodowej i 26 dni urlopu Twoje.

Wszystko zależy od tego czy wybierzesz studia by się uczyć czy by studiować. Jeśli chodzi o kierunki ekonomiczne to bardziej polecałbym finanse i rachunkowość, bo program ma więcej praktycznej wiedzy niż ekonomia. Na początku studiów ogarnij czy np. bardziej interesuje Cię rachunkowość, bankowość czy może analiza/monitoring finansowy i rozwijaj się najbardziej w tym kierunku. Chodź na koła naukowe, dokształcaj się dodatkowo, czytaj na ten temat dużo. Ogarnij dobrze przynajmniej angielski, najlepiej skorzystaj z programu Erasmus bo niskim kosztem możesz dobrze się angielskiego nauczyć a HR dobrze na to patrzy. Naucz się Excela.

Tak to mniej więcej wygląda. Kiedy skończysz licencjat możesz starać się o pracę w korpo albo do jakiegoś mniejszego biura rachunkowego jako młodszy księgowy, może to nie jest szczyt marzeń, ale na początek kariery bardzo ok. Z w/w umiejętnościami masz szansę się tam dostać. Na rozmowie zawsze możesz mówić, że robisz sobie przerwę od studiów, bo wolisz skupić się na doświadczeniu, a studia magisterskie chcesz ukończyć zaocznie jak przekonasz się jaka specjalność najbardziej Cię interesuje.

Studiowałem kierunki techniczne, gdzie studia pierwszego stopnia już mi dały dużą wiedzę, którą musiałem nauczyć się wykorzystywać. Drugiego stopnia studia pozwoliły mi tę wiedzę usystematyzować i dały jedną ważną rzecz- nauczyłem się sprzedać swoją wiedzę i umiejętności za konkretne pieniądze.