Akurat teraz zrobiłem sobie ponad 2 miesiące wolnego od UK i korzystam z wakacji ale na co dzień studiuję tam i pracuję. Poza tym na rok przed studiami, na czas wakacji również wyjechałem tam do pracy. Dodatkowo moja siostra wraz z mężem mieszka tam już 10 lat, a poza tym mam przyjaciela, który wyjechał tam 8 lat temu więc spróbuję odpowiedzieć na częsc pytań :)
Jak wygląda sytuacja z pracą, mieszkaniem i formalnościami ?
Praca - jeśli znasz język i nie jesteś wybredny to, kwestia kilku dni :)
Gdy dwa lata temu jako jeszcze uczeń technikum wyjechałem sobie tam dorobić, prace znalazłem w mniej niż 24h. Napisałem na forum zrzeszającym Polaków z miejscowości do której jechałem, pytanie czy nie wiedzą gdzie obecnie poszukiwani są pracownicy. Dostałem kilka nazw fabryk i numery. Zadzwoniłem do pierwszej z brzegu i umówiłem się na rozmowę. Tak bardzo potrzebowali pracowników(tego dnia akurat ktoś nie przyszedł), że od razu po rozmowie, zostałem tego dnia na 6 godzin w pracy. Spędziłem w tej fabryce całe dwa miesiące. Zajmowaliśmy się pakowaniem wyrobów od Nestle: cukierków, kawy itp.
W trakcie trwania roku szkolnego czerpię korzyści z nepotyzmu i mam pracę głównie weekendową dzięki znajomemu więc tutaj nie ma za bardzo jak posłużyć się przykładem dla Ciebie ale w czerwcu z racji wakacji, szukałem dodatkowej pracy w tygodniu. Nie zależało mi na niej zbyt mocno więc wysłałem tylko 3 CV i to, tylko do takich miejsc, które były blisko mojego domu i na 1 zmianę. W ciągu 3 dni odpowiedziano do mnie z dwóch miejsc. Następnego dnia rozmowa z pracodawcą, kolejnego pierwszy dzień pracy :) I tutaj nie była to, oferta za najniższą krajową.
Formalności
Pracując w UK potrzebujesz Insurance Number(w zależności od okresu w roku, czeka się na niego tydzień-miesiąc) ale można się dogadać z pracodawcą i zacząć pracę jeszcze go nie posiadając i po prostu dostarczyć mu go po czasie. Miałem tak w przypadku mojej 1 pracy w UK, pracodawca bez problemu przystał na to i dzielnie czekał :) Aby go uzyskać umawiasz się na spotkanie(można telefonicznie) w Job Center. Przeprowadzasz krótką rozmowę z tamtejszym pracownikiem, a następnie czekasz wspomniany wcześniej tydzień lub miesiąc aż go dostaniesz.
Mieszkanie
Tutaj nie powiem za dużo, bo sam na czas studiów mieszkam po prostu u rodziny i dokładam się do rachunków. Patrząc na doświadczenia wszystkich znanych mi osób w UK, na początku najlepiej wynająć sobie po prostu 1 pokój i dzielić mieszkanie z innymi.
Czy osoby bez konkretnego fachu w ręku są w stanie znaleźć pracę dzięki której będą w stanie się normalnie utrzymać ?
Oczywiscie. Na pewno jeśli chciałbyś pracować za najniższą krajową, mieszkać samemu, nie przejmować się zbytnio pieniędzmi i jeszcze odkładać będzie to, nie wykonalne ale jeśli chcesz sobie żyć tak po prostu z dnia na dzień, to dasz radę. Jeśli będziesz mieszkał też z kimś będzie dużo taniej i wtedy zdołasz również odłożyć.
Rok temu pracowałem na budowie. Ja akurat byłem zwykłym pomocnikiem ale np. taki malarz dostawał tam na godzinę 11 funtów. Przy czym jakaś połowa nie miała wcześniej nic wspólnego z malowaniem, poza malowaniem na własny użytek. Chociaż akurat ta praca była wyrwana z innej bajki bo, to co się tam działo dziwiło mnie każdego dnia...
Z resztą wszyscy Ci Polacy, których poznałem w fabryce, a są tam w pojedynkę pokazują, że można sobie poradzić. Była nawet 1 pani, mocno po 40, która ledwo mówiła po Angielsku, a była w stanie sobie poradzić.
W jakieś konkretne miasta celować czy to bez znaczenia ?
Ja akurat mieszkam w turystycznym więc jeśli są oferty pracy to, zazwyczaj dla kucharzy/kelnerów. Często(ale u tych drugich nie zawsze) wymagane jest też doświadczenie. W fabrykach z kolei łatwiej dostać pracę z marszu co skłaniałoby mnie bardziej ku miastom przemysłowym ale myślę, że w każdym można sobie poradzić.