Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2016-08-26, 18:16
DeSade napisa³/a:
Poza tym, może się zakochali.
Gość mu każe podbijać do brzydkich lasek, bo je według niego łatwiej wyrwać - gdzie tu zakochanie?
DeSade napisa³/a:
Może każdy ma inny gust.
Tobie się nie podoba, a inny uważa ją za piękną.
Stąd jest powiedzenie "każda potwora..." - komuś się może i taka podobać, ale pewne kryteria urody są.
Spasiona, ostrzyżona na pałę, szpetna, spocona baba, też się może jakiemuś świrowi spodobać, ale cudem urody nie jest.
Zresztą, już tu się rozpływałaś nie raz w zachwytach nad jakimiś kobietami - że ładne, że zadbane, że włosy cud, miód - jakoś nie widziałem zachwytów nad odwrotnościami, albo grubymi babami.
![:]](images/smiles/splash.gif ":]")
Wys³any: 2016-08-26, 18:41
$karbówka napisa³/a:
Spasiona, ostrzyżona na pałę, szpetna, spocona baba, też się może jakiemuś świrowi spodobać, ale cudem urody nie jest.
Chcesz powiedzieć, że twoi koledzy spotykają się z takimi właśnie kobietami?
$karbówka napisa³/a:
zachwytów nad odwrotnościami, albo grubymi babami.
Bo nie było takich kobiet tu.
[ Dodano: 2016-08-26, 18:42 ]
$karbówka napisa³/a:
gdzie tu zakochanie?
Ja tu mówię o twoich kolegach .
W miękkim futrze kota
Wys³any: 2016-08-26, 18:44
Ogolnie nie wolno sluchac pieprzenia w stylu "samo przyjdzie". Samorozwoj to naprawde zajebista rzecz ktora daje olbrzymia satysfakcje. Samemu jeszcze z 3-4 lata temu bylem typowym przykladem niesmialego dziwaka bez znajomych i bez podstawiwtch umiejetnosci socjalnych. Zmienilem sie, jeb*** wiele relacji traktujac to wszystko jako trening i uczac sie na bledach. Zeby "ewoluowac" trzeba wyjsc ze strefy komfortu, czasem nawet celowo postawic sie w niewygodnej dla siebie sytuacji, probowac nowych rzeczy. Kolega piszacy wczesniej takze jest swietnym przykladem, zaczal od zmiany srodowiska, poprawil pewnosc siebie, nauczyl sie w klubie podrywu. Ludzi poznamy w zyciu wiele a garstka z nich rzeczywiscie cos do niego wniesie. Podstawa to nauczyc sie dystansu, miec *****.
INSERT PROPER INSCRIPTION HERE
Wys³any: 2016-08-26, 19:01
DeSade napisa³/a:
Ja tu mówię o twoich kolegach .
No i ja tez teraz nie - rozumiesz, że tam było napisane, że gość ma zagadywać do brzydkich?
Jak dopiero zagadując do jakiejś panny, po samym kryterium brzydoty, typek ma być w niej zakochany?
Widzi jÄ… na ulicy i od tak, jest zakochany?
DeSade napisa³/a:
Chcesz powiedzieć, że twoi koledzy spotykają się z takimi właśnie kobietami?
Nie musi być dokładnie taka jak opisałem, ale tak - znam kilku facetów z baaardzo brzydkimi żonami.
DeSade napisa³/a:
Bo nie było takich kobiet tu.
Okej, niech będzie, że masz zaburzenia percepcji (no i jesteś lesbijką) i dla ciebie Anna Komorowska jest tak samo piękna, jak topowe modelki.
Dla facetów sprawa jest jasna, więc wiadomo od razu co to jest "brzydka baba" a jak wygląda "ładna dupa".
Kolega Fowo, skalę już podał.
Fowo napisa³/a:
Obecnie staram sie trzymac wyznacznika od 7/10 w gore. Ale dawniej jezeli jakas 6/10 byla spoko to bralem ja chocby na warsztat, aby sie nauczyc.
No, dobra, ale czego nauczyć?
Nie kumam.
Fowo napisa³/a:
I mimo tego co piszesz skarbowka, takie laski zwykle latwiej wyrwac bo zwyczajnie nie sa przystosowane do tego ze ktos sie nimi interesuje i sa juz z gory podniecone faktem samego procesu z ich udzialem.
Serio nigdy nie próbowałem, jak dla mnie to te brzydkie z tego co widziałem, były wręcz nawet bardziej paskudne z charakteru niż ładne.
A gadać do takiej co ci się nie podoba, to dla mnie jakaś paranoja.
Goście po prostu podbijają do kobiet, które albo już mają faceta, albo nie są nimi zainteresowane, a ci durnie robią z siebie błaznów (w dużej części już są od urodzenia)...
Sorry, ale widziałem nie raz jak to wygląda, i szczerze, są sytuację, gdzie, naprawdę jakbym był kobietą, to tych lamusów bym za**bał.
Wys³any: 2016-08-26, 19:14
$karbówka napisa³/a:
No i ja tez teraz nie - rozumiesz, że tam było napisane, że gość ma zagadywać do brzydkich?
Ja swoje słowa odnosiłam do twoich kolegów, a nie do tego, co napisałeś o zagadywaniu do brzydkich.
$karbówka napisa³/a:
Nie musi być dokładnie taka jak opisałem, ale tak - znam kilku facetów z baaardzo brzydkimi żonami
Widzisz, nie musi być, czyli, jak mniemam nie posiadają nawet jednej cechy, którą wymieniłeś.
A brzydkie, to one sÄ… tylko dla ciebie.
$karbówka napisa³/a:
Okej, niech będzie, że masz zaburzenia percepcji (no i jesteś lesbijką) i dla ciebie Anna Komorowska jest tak samo piękna, jak topowe modelki.
Miłość upiększa.
Wcześniej napisałeś o dziewczynach, które się tu pojawiły, a Anny Komorowskiej, ja tu nie widziałam, ani żadnej o niej mowy.
$karbówka napisa³/a:
Dla facetów sprawa jest jasna, więc wiadomo od razu co to jest "brzydka baba" a jak wygląda "ładna dupa".
Jasna, dla prymitywów, a że obracasz się zapewne w takim ciasnym kręgu zburaczałych, to nie dziwi mnie...
Fowo napisa³/a:
Samemu jeszcze z 3-4 lata temu bylem typowym przykladem niesmialego dziwaka bez znajomych i bez podstawiwtch umiejetnosci socjalnych.
Ja na przykład lubię nieśmiałych dziwaków.
W miękkim futrze kota
Wys³any: 2016-08-26, 19:20
DeSade napisa³/a:
Ja swoje słowa odnosiłam do twoich kolegów, a nie do tego, co napisałeś o zagadywaniu do brzydkich.
To siÄ™ interesuj, tym co ja piszÄ™ i do tego odnoÅ›.
Tylko to jest tu istotne.
DeSade napisa³/a:
A brzydkie, to one sÄ… tylko dla ciebie.
Dla mężów też.
Już o tym gadaliśmy.
DeSade napisa³/a:
Jasna, dla prymitywów, a że obracasz się zapewne w takim ciasnym kręgu zburaczałych, to nie dziwi mnie...
No, tak już jest, że innych atutów, poza wyglądem, nie macie.
StÄ…d tez i proste kryteria.
Wys³any: 2016-08-26, 20:00
