Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Mój wfista z gimnazjum był łysy i miał wąsa.

No wiesz, jak się nie ma włosów na głowie, to przynajmniej na pysku można to sobie odbić

Raz tak zrobił mój chłopak. I
Przestałam się do niego odzywać.
Dopóki mu nie odrosły.
Włosy to fundamentalna sprawa, w moim życiu.

Komu się podobają w ogóle takie łyse kiepy.

Niektórym to naprawdę pasuje i robi z nich przystojniaków. Byleby nie wyglądał jeden z drugim jak Seba z osiedla. :D

Nie obciąłbym się na zero albo na krótkiego jeżyka. Zdecydowanie by mi to nie pasowało i sądzę, że niewielu chłopakom pasuje. Lepiej mieć te kilka cm włosów. Długie włosy są ok, pod warunkiem, że są zadbane. Jak masz siano, to rzeczywiście, lepiej zetnij. A tak w ogóle, to rób, co tobie pasuje, nie koledze.

Mój szwagier ma taki specjalny trymer którym sobie robi takie fryzury z wygolonymi partiami włosów bo siostra nie pozwala mu ogolić się na łysko, ale spokojnie daje rade tym babylisem super robić różne wzorki :)

Niektórym facetom pasuję długi e włosy innym nie, podobnie jest z byciem łysym:D Jeśli nie chcesz ścinak to dla wygody zawsze możesz związać

Strzyżenie na "zero" jest już passe ... no chyba, że ktoś łysieje ... to raczej nie ma innego wyboru.

Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, ale mi się najbardziej nie podoba jak facet jest łysy a nosi długi zarost.

Teoretycznie oszczędność, ( Maszynka zwraca się po niecałym roku. ) fajne czucie chłodu na łbie, brak potrzeby suszenia i w ogóle super stylówa.
Największymi wadą tego zabiegu są sterczące uszy i na 100% blada skóra, http://bi.gazeta.pl/im/71...ames-Franco.jpg gdy ktoś ma taki hair po raz pierwszy lub po dłuższej przerwie. Aha i ciężko kaptur założyć gdy włosy mają pomiędzy 1mm, a jakieś 3 mm.
Podczas wykonywania zabiegu samemu jest trochę ciężko, bo trzeba się sporo nagimnastykować, ( Tył głowy i nad uszami. ) nie mniej gra jest warta świeczki.
Stajesz tyłem do dużego lustra. ( Plecami blisko niego. )
W jednej dłoni trzymasz urządzenie w ten sposób https://www.faceandlook.p...remington_2.jpg ( W tym momencie zaczynasz się denerwować na producenta, bo prawdopodobnie ma ono krótszy przewód niż byś chciał. )
W drugiej małe lusterko, w które patrzysz lekko z byka ( Tak, niestety, ale trzeba trochę ugiąć łba. ) w duże lusterko ( Ma się ono znajdować ( Te małe. ) trochę nad głową i trochę z jednego boku w zależności od strony nad którą pracujesz. )
Obserwujesz tył swojej bani i jeździsz strzyżarką od dołu do góry ( Czyli pod włos. (Pod włos tj. jak bierzesz ręką i cię drapie.)) przykładając całe nieruchome ostrze do głowy ( Tą blachę ew. plastik znajdujący się od spodu urządzenia. ) Na początku mylą Ci się kierunki lewo, prawo, góra, dół i wszystko robisz na odwrót, ale to kwestia wprawy.
Przód tniesz stojąc przodem do dużego lustra.
Polecam tę http://image.ceneo.pl/dat...ton-hc-5030.jpg Cięła do 0.5mm, co jest rzadkością, ( W innych zazwyczaj jest to 3mm. ) ale używając cały czas w jednym zakresie trochę nierówno zużywały się ostrza. ( To jest standard. ) Na początku schodziło mi długo, więc grzała się jak nie wiem co, a zwłaszcza gdy była za mocno skręcona. Ogólnie fajny, cichy model i praktycznie bezobsługowy. ( Jak większość. ) Wystarczy dmuchnąć w ostrza by wyleciały kłaki spod obudowy. ( W zestawie jest szczoteczka do czyszczenia, ale ona zaczepia się o ostrza. )
Nie wolno jej rozkręcać ( Maszynka traci gwarancję. ) do czyszczenia, bo o ile uda Ci się poskładać ją z powrotem, to zrobisz to całkiem inaczej i będzie szarpać zamiast ciąć. ( Chodzi o pozycję ostrza stałego i ruchomego. )
Maszynką do golenia nie ogarniałem w ogóle. Nie wiem czemu, ale chyba za delikatna skóra.
Hair polecam każdemu, ale radzę uważać, bo np. u mnie wyglądało to słabo ze względu na kształt czaszki.
Jak jesteś u fryzjera i tam na karku bierze ci te kłaki tym 0.5mm albo brzytwą, to teraz masz lipę, bo kłaki bierzesz tym samym co włosy. ( Gdy odrosną włosy np. po miesięcznym zapuszczeniu głowy, to kłaki będą o wiele bardziej widoczne niż zwykle i masz potem coś takiego http://meskimbyc.pl/image...ark%20przed.jpg Jak strzyżesz raz na dwa tygodnie jest jeszcze git, ale potem... )

Mój chłopak mówi, że jak zacznie łysieć (tzw placki) to od razu pójdzie pod kosiarkę, o żadnej pożyczce nie ma mowy :D

Ja sie scinam raz na 2 tyg. na 3mm i jest
dobrze, wygoda +100, jak wchodzisz w skorze do baru to lapsy ci miejsca ustepuja :D

@jprdl - zdawałoby się nie takie trudne, a dość obszerny poradnik Ci wyszedł.

Ja jednak pozostaję przy dłuższym włosie. Choć są osoby, które od lat strzygą się na zero i aż ciężko sobie wyobrazić jakby wyglądali z dłuższymi włosami. Do tematu napomknę, że "zero" to typowe dla mężczyzn. Kobiety nie wyglądają tak dobrze, choć nie które eksperymentują w tę stronę, to mi się nie podoba.

Ja bym się nie ostrzygł na Pazdana. Chyba, że po prostu zacząłbym łysieć i chciał to jakoś zatuszować :)

Moim zdaniem obcinka na łyso to przesada, już lepiej chyba irokez wygląda.