Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

BiaÅ‚y diabeÅ‚  

Pogromca postów



Wiek: 29

Do³±czy³: 16 Maj 2012

Sk±d: z Polski

   

Wys³any: 2016-08-26, 23:22   

wojtekt8pl napisa³/a:


W każdej szkole w jakiej byłem nienawidziłem tych esów z którymi musiałem siedzieć w klasie.



To ja mialem tak samo u mnie w kalsach zawsze same cioty byly ... brzydzilo mnie to co ich jaralo.... a ich przerazalo to co mnie bawi....a niektorych czasam to rozpierdalalo... zawsze bylem ja i oni..... no jeszcze belfry ale ci to byli bardziej tepi niz olowki w castoramie :-o

[ Dodano: 2016-08-26, 23:24 ]

wojtekt8pl napisa³/a:

Zamiast się tam kiedyś czegoś nauczyć musiałem wysłuchiwać tych dziwnych ludzi.



ja w szkole niczego sie nie nauczylem czytac i pisac sie sam nauczylem. a szkola to byla strata czasu.

[ Dodano: 2016-08-26, 23:28 ]

wojtekt8pl napisa³/a:

Ale edukacja domowa to najlepsze rozwiązanie - zawsze o czymś takim marzyłem, ale nigdy nikt nie dał mi tego luksusu



Tez tak uwaam .. ale nie kazda rodzina nadeje sie do domowej edukacji... np. ak to jest rodzina patologiczna to lepiej zeby dziecaki szly do szkoly publicznej... .

[ Dodano: 2016-08-26, 23:30 ]

metalmummy napisa³/a:

Skoro w szkole pojawiają się osoby, których dziecko jest w stanie nienawidzić, to czemu nie mogłyby się takie pojawić na kółku tematycznym czy w szkole tańca?



no przeciez latwiej zmienic klko tanca niz szkole co nie?

[ Dodano: 2016-08-26, 23:35 ]

metalmummy napisa³/a:

Czy mam rezygnować ze szkoły bo obok siedzi wojtekt8pl albo Biały diabeł i w kółko pier dolą głupoty? Nie, uczę się tylko i wyłącznie dla siebie, a degeneraci i detergenty mnie je bią.



uczys sie tylko dla siebie ok.... reszta cie jeb** ok.... w klasie masz 30 uczniow i poziom jest zanizany do najslabszego.... jak by to powiedzial profesor fizyki masa cisnie w dol W edukacji domowej nie ma tego problemu bo rodzice podchodzi do ciebie inwidualnie... i rozwijasz sie na swoim poziomie a nie na poziomie najslabszego ucznia w klasie.

[ Dodano: 2016-08-26, 23:37 ]

$karbówka napisa³/a:

Szkoły elitarne oddzielają to bydło od zdrowych jednostek.



Ja juz wolabym chodzic do najwieksze patologicznej publicznej szkoly niz do prywatnej czy elitarnej z jakimis cwelami....
szkoly prywatne sa jeszcze gorsze niz te publiczne.
_________________
Lepiej być martwym niz czerwonym
 

DeSade  

Pogromca postów



Do³±czy³a: 20 Lip 2011

   

Wys³any: 2016-08-27, 11:39   

BiaÅ‚y diabeÅ‚ napisa³/a:

. Gdzie by zostaly z krzywdzone przez kulaw system edukacji psychologow i nauczycieli i przez degenerowana mlodziez wychowana przez rodzicow z pokolenia ciot.



Pomimo, że tyle tu zbędnych kolokwializmów, przyznaję rację.
Zwłaszcza, kiedy przypomina mi się moje ciało pedagogiczne sprzed lat.
Byłam swego czasu wolontariuszką, co pozwoliło mi zmierzyć się z tymi młodymi dzikusami, wręcz niedającymi się okiełznać przez słabą psychicznie Panią Zofię, która opuszcza salę w trakcie zajęć, żeby przemierzając korytarz ostatecznie zapłakać nad swoim położeniem.
Żeby do nich dotrzeć czasami trzeba było powrócić do korzeni, stać się trywialną i nieokrzesaną.
Spotykam kilku chłopców czasami, którzy niegdyś sępili ode mnie kanapki i narzekali na wieloziarnisty chleb, mówią mi dzień dobry, a czasami podają dłoń.
Taki wiek, w którym krnąbrność ustaje, nie wyrośli jednakże na degeneratów z tego co mi wiadomo.
Czasami tylko niepokoi mnie słownictwo mojego młodszego brata, w okresie adolescencji. Jeszcze jakiś czas temu woziłam go do kolegów, żeby grał z nimi w piłkę, a dziś grają w pokera i przeklinają. Niebawem pewnie sięgną po papierosy i piwo.
W szkole, czy na podwórku, towarzystwo jest nieuniknione. Zawsze będzie się z kimś stykał niepożądanym.
To, na kogo wyrośnie zależy od wielu innych czynników, reszta czyli koledzy, to kropla w morzu.
Tak czy inaczej, ja nie mam dzieci i przypuszczam, że jak będę miała, to będą brały prywatne lekcje, z tego względu, że wolałabym, aby wyrósł mi drugi Ignacy, Witkiewicz, a nie kolejny człowiek jednowymiarowy, niedostrzegający innego wymiaru swej egzystencji poza pracą i bezmyślną konsumpcją.
_________________
W miękkim futrze kota
 

goska96  

User


ImiÄ™: Gosia

Wiek: 27

Do³±czy³a: 07 Maj 2015

   

Wys³any: 2016-08-29, 15:59   

Wiesz co, wydaje mi się że w szkole podstawowej, gimnazjum czy średniej zdecydowanie lepiej jest wybrać tradycyjną edukację. Twoje dzieci będą miały szansę poznać swoich rówieśników, ale też sprawdzić jak na ich tle wypadają. Tzw. edukację domową chyba najlepiej jest wybrać dopiero na studiach. Ja na przykład poszłam na studia e-learningowe (nauka przez internet, dzięki platformie edukacyjnej ) na (...) i nie żałuję, bo to były świetne 3 lata, ale jakoś podstawówki czy liceum nie mogę sobie wyobrazić bez rówieśników
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com