Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Hej,
cóż, nigdy nie sądziłem że tutaj napiszę i że dopadnie mnie taka bezsilność jakim może być uczucie. Gdy po jakimś czasie dostajesz takiego kopa i uświadamiasz sobie że kobietę którą znasz ponad 3 lata może być tą którą cały czas szukasz. Podobne zainteresowania, niezliczone tematy do rozmowy czy też podobny charakterek?
Jesteśmy w sumie z tego samego wieku, kończymy w tym roku szkołę i udajemy się razem na studniówkę. Od pewnego momentu piszemy ze sobą bez liku, temat kręci się bez przerwy cokolwiek by to było a gdy ktoś po prostu idzie spać nie żegna się tylko kontynuujemy rozmowę na drugi dzień, również udało mi się ją wyciągnąć na imprezę i zaprosić na sylwestra. Przytaczając głównie sylwestra wydaje mi się że była zadowolona moją obecnością, gdy było jej zimno z chęcią chciała się przytulić czy też gdy była zmęczona położyć "na mnie", czy też chociażby leżąc i rozmawiając trzymać się za ręce. Wydaje mi się że przychodziły też takie momenty że mogło wydarzyć się coś więcej ale po prostu uciekałem wzrokiem.
Generalnie nie wiem jak mam to wszystko traktować, nie chcę się angażować a potem strasznie rozczarować i zapijać w weekendy jakim jestem nieudacznikiem. Czy tez po prostu warto byłoby się otworzyć i powiedzieć jak jest?

Poczekaj jeszcze niedługą chwilę, ażeby otrząsnąć się z sylwestrowego wrażenia i impulsu i upewnić się, że z Twojej strony coś jest. A potem myślę, że możesz z nią otwarcie porozmawiać. Nie spróbujesz, to się nie dowiesz. Myślę, że ludzie więcej razy pluli sobie w brodę z racji braku działania, niż ze skutków tego, że odważyli się na szczerość. A rozczarowanie jest, niestety, nieodłączną częścią świata. Jeśli człowiek działa zachowawczo całe życie, byleby się tylko od niego wystrzegać, wiele go omija. Jeśli dziewczyna jest serio Twoją przyjaciółką, to powinna postąpić z Tobą ostrożnie, z sercem, nawet jeżeli u niej nie grało to samo, co u Ciebie.

Cóż, przynajmniej jestem pewien że nie było to wszystko spowodowane wpływem alkoholu ponieważ wtedy jego ilość była umiarkowana. W pewnym stopniu też mam świadomość po tylu latach znajomości że jakoś nie jest osobą która szukała by szukała czułości na imprezach, więc czymś musiało być to spowodowane. Być może przez to jak zmieniło się moje podejście do niej.
Gdzie naprawdę zacząłem poświęcać jej dużo uwagi, interesować się tym co się z nią dzieje. Na pewno rozmowa w pewnym sensie przyniesie mi sporo odpowiedzi.

Nie zachowuj się jak pipa, tylko jak facet i nastepnym razem nie odwracaj wzroku - zwłaszcza jak masz zrobioną alkoholem laskę

To nie jest przypadkiem jakiś rodzaj strachu przed związkiem? Może powinieneś o tym poczytać http://www.biomedical.pl/...zkiem-5501.html jak dla mnie to brednie, gdybym miał obok siebie dziewczynę, która mi się podoba i ona dawała znaki to bym się nie powstrzymywał. Może to ma podłoże psychologiczne?