Cześć, muszę się trochę wygadać dlatego tutaj napiszę parę rzeczy które mnie niezmiernie denerwują i przygnębiają, mam 18lat...
Chciałbym być lekarzem, niestety nie będę... dlaczego? bo mieszkam w mieszkaniu z babcią,mamą,tatą i jeszcze pies
Mieszkanie jest 2 pokojowe, moi rodzice śpią osobno, ja z babcią w małym pokoju... ma 84lata strasznie się męczę ona i ja... nie chce jej nigdzie wyganiać bo kocham ją ponad życie ale tak żyć się nie da, pokój ma 30m2 a mieszkają w nim 3 osoby, mój tato zajmuje salon który jest dość duży teraz przechodzę do sedna co jest mega komedią.. mój tato... ma kochankę.. tak, w mojej rodzinie.. wróć, w tym czymś co tworzymy od 18lat jest beznadziejnie, mój tato zdradzał mamę od samego początku, znalazłem zdjęcia z 2004r. jak się kocha z jakąś kobietą i z 2006r. Odkąd pamiętam widziałem jak pisał z kobietami na jakiś stronach typu fot... symp.. itd. Przeszedł sam siebie jak polecieliśmy rok temu do Grecji na wakacje.. a w raz z nami jego "koleżanka" która była z dzieckiem, okazało się , że jest to jego kochanka, w tym roku przedstawił ją swoim braciom po prostu masakra, jeżeli jest z inną kobietą a z mama łączy go tylko papier do po cholere razem są? tylko się męczymy, wiem, że stać ich by się wybudować... dlaczego tego nie zrobią? dlaczego się nie rozejdą? żałosne, nie mam warunków do nauki, mam chęć... chcę leczyć ludzi nie chcę byc lekarzem dla kasy tylko jak to sie mówi 'ten z powołania' szlak mnie trafia... bo mam dziewczynę od 2 tyg a nie moge jej przyprowadzić do domu, gdzie ona bedzie siedziala? z mamusia i babcią? znajomych też nie moge przyprowadzić... mam dość takiego życia, mam kanał na youtube, miesięczne wyświetlenia do 1,5mln +/- jest to kanał typu 'smieszne momenty' jakieś składanki różnych wypadków itd. misz masz, założyłem konto adsense jakiś czas temu i zarobiłem w miesiąc 216$ myślę, żeby nazbierać pieniędzy i wynająć jakąś kawalerkę u siebie w mieście... ktoś też ma podobną sytuację ?