Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Doczy: 08 Pa 2013

   

Wysany: 2017-04-03, 18:16   

philosophus napisa/a:

Potrzebna jest wiedza jak dostać taką pracę. Nigdy nie doszedłem do tego.


Dużo ludzi jest z polecenia.
Często w ogóle nie ma naborów tradycyjnie rozumianych, tylko kadry same dzwonią do "znajomych, nadających się ludzi".

Tak jak powstaje filia jakiejś zagranicznej firmy, to nagle masz całe kadry skompletowane, wszystkich kierowników, nadzorców, innego rodzaju biurowej hołoty, a nabór jest prowadzony dla tych najniżej.
 

Ranger

Hiper wymiatacz

Navigator



Doczy: 14 Sie 2012

   

Wysany: 2017-04-07, 10:40   

Alez oczywiscie, ze polecenie to najlepsza forma rekrutacji. Praca w zespole wymaga ludzi, ktorzy sobie nawzajem ufaja i sie lubia, czyli najlepiej, by znali sie juz wczesniej i mieli utarte metody komunikacji i wspolpracy.

Rozumiem uwagi krytyczne, ale nie zgadzam sie z nimi. Bezrobocie w duzych miastach na poziomie 2-3% oznacza de facto ostry brak rak do pracy. Bezrobocie w mniejszych miastach jest fikcyjne - wczoraj uslyszalem, ze firma usilujaca zrekrutowac kilkaset osob w miasteczku o deklarowanym bezrobociu 15% przez rok rekrutacji zdolala zaprosic na swoje targi pracy ledwie - w sumie - setke osob. Nie zatrudnic setke osob - ale zaprosic na targi pracy.

Rekruter to nie kadrowy. Rekruter rekrutuje, a kadrowy prowadzi sprawy zwiazane z osobami juz zatrudnionymi. Lacznie, obie te fukcje znajduja sie w HR.

Problemem naszego kraju jest rozproszenie ludnosci - zjawisko niespotykane w innych krajach. "Duze miasta" u nas sa po prostu za male. Standardowo w Europie, najwieksze miasto koncentruje 10-20% lacznej ludnosci kraju. U nas jest to niecale 5%. Gdyby piec najwiekszych miast w Polsce mozliwie szybko podwoilo swoja ludnosc poprzez imigracje wewnetrzna i zewnetrzna, osbyloby sie to z wielce pozytywnym skutkiem dla rynku pracy.
_________________
Smile or die!
 

$karbówka  

VIP

Najwyższy Autorytet



Doczy: 08 Pa 2013

   

Wysany: 2017-04-07, 12:16   

Ranger napisa/a:

Alez oczywiscie, ze polecenie to najlepsza forma rekrutacji.


Z zasady powinna być najlepsza, w praktyce bywa rożnie.

Ranger napisa/a:

Praca w zespole wymaga ludzi, ktorzy sobie nawzajem ufaja i sie lubia


Opisujesz sytuację idealną.
Nie ma chyba korporacji gdzie by się baby w biurze nie żarły i nie toczyły swoich wojen.

Ranger napisa/a:

czyli najlepiej, by znali sie juz wczesniej i mieli utarte metody komunikacji i wspolpracy.


Z perspektywy już kierowniczego stanowiska w niemieckim banku i mając pod sobą sporo ludzi, mogę powiedzieć, że wszyscy w kierownictwie się nie mogą znać, a i niżej jest to niemożliwe, żeby te wszystkie 200 osób się znało już wczesniej.
Raczej to są grupy osób, które mają kilku znajomych i one je polecają.
Może gdzieś są takie przypadki, ale żeby w jakiejś dużej firmie, każdy już od początku znał każdego, to mało realne.

A drugi aspekt to taki, że przez ten rodzaj rekrutacji często trafiają tam osoby zupełnie się nie nadające.
Nie mówiąc już o przypadkach nepotyzmu w mniejszych miejscowościach.

Ranger napisa/a:

wczoraj uslyszalem, ze firma usilujaca zrekrutowac kilkaset osob w miasteczku o deklarowanym bezrobociu 15% przez rok rekrutacji zdolala zaprosic na swoje targi pracy ledwie - w sumie - setke osob. Nie zatrudnic setke osob - ale zaprosic na targi pracy.


Może po prostu im lepiej na zasiłku?
 

Ranger

Hiper wymiatacz

Navigator



Doczy: 14 Sie 2012

   

Wysany: 2017-04-07, 14:24   

Cytat:

"Z zasady powinna być najlepsza, w praktyce bywa rożnie. "



Truizm...

Cytat:

"Opisujesz sytuację idealną. Nie ma chyba korporacji gdzie by się baby w biurze nie żarły i nie toczyły swoich wojen. "



Kazda grupa homo sapiens ma bardzo wysokie ryzyko takiej sytuacji. Wlasnie dlatego dobry zespol jest tak cenny.

Cytat:

"Z perspektywy już kierowniczego stanowiska w niemieckim banku..."



O, daj kredyt! ; )

Cytat:

"...i mając pod sobą sporo ludzi, mogę powiedzieć, że wszyscy w kierownictwie się nie mogą znać, a i niżej jest to niemożliwe, żeby te wszystkie 200 osób się znało już wczesniej."



Jasne. Ale im wiekszy procent, tym lepiej. Dlatego nikt rozsadny nie jest wrogiem polecania jako metody rekrutacji.

Cytat:

"Może po prostu im lepiej na zasiłku?"



Sadze, ze raczej pracuja na czarno i sie juz do tego przyzwyczaili. Ale jasne. Zasilki rowniez.
_________________
Smile or die!
 

Mąż Metalowej Mumii  

User

"Goliat"


Imię: Damian

Wiek: 32

Doczy: 13 Kwi 2017

   

Wysany: 2017-04-13, 18:02   

Przez takie podejście w tym kraju do pracy, gdzie wszystko jest załatwiane przez znajomkow, to dla reszty zdolnych nie ma pracy.
Gratuluję Ranger, mentalności typowego synusia tatusia,widać że prace masz dzięki znajomkom. Albo tatusiom i wujkom.

Ranger napisa/a:

Problemem naszego kraju jest rozproszenie ludnosci - zjawisko niespotykane w innych krajach. "Duze miasta" u nas sa po prostu za male. Standardowo w Europie, najwieksze miasto koncentruje 10-20% lacznej ludnosci kraju. U nas jest to niecale 5%. Gdyby piec najwiekszych miast w Polsce mozliwie szybko podwoilo swoja ludnosc poprzez imigracje wewnetrzna i zewnetrzna, osbyloby sie to z wielce pozytywnym skutkiem dla rynku pracy.



.

A reszta ma co wegetowac?
Tylko miastowe mają mieć prace?
Rozumiem że ludzie mają się wynieść z takiego Czyzewa bo nie można tam stworzyć miejsca pracy tylko zapierdalac 200 km do Białegostoku??

Ranger napisa/a:

Bezrobocie w mniejszych miastach jest fikcyjne -


To nie byłeś chyba w małych miastach wielki panie z Warszawki.
Wielu ludzi musi pksem czy pociągiem zasuwac i wracać do domu co dzień.
Nie ma ich 16 godzin w domu
Bo pracy nie ma w małych miastach jak np Łomża czy Czyzew.
 

Lucamol  

User


Wiek: 31

Doczy: 09 Maj 2017

Skd: Opole

   

Wysany: 2017-05-09, 13:26   Za pracą

Ja szukalem przez kilka miesiecy pracy w roznych polskich miastach. Niestety bezskutecznie… Coraz bardziej zastanawiam się nad wyjazdem za praca do innego kraju, ale troche obawiam sie jechac samemu.
 

Lidiaa  

User


Wiek: 24

Doczya: 03 Cze 2017

   

Wysany: 2017-06-03, 12:50   

Ogólnie pracy jest bardzo dużo ale niestety część za nieduże pieniądze.
 

altairsek  

Wymiatacz



Imię: Kamil

Wiek: 28

Doczy: 20 Kwi 2012

   

Wysany: 2017-06-16, 09:06   

Ja szukałem przez pół roku,średnio jedna rozmowa na tydzień w gorętszym okresie i udało mi się-znalazłem dobrą pracę. Trzeba się tylko nie poddawać i nie przyjmować ofert śmieciowych albo takich gdzie już na początku patrzą na nas jak na niewolników. Szerokim łukiem omijać:Tesco,biedre i salony meblowe.
 

Dead Matty  

Stały User

.ASSC



Imię: M.

Wiek: 32

Doczy: 06 Sty 2016

Skd: Polsza

   

Wysany: 2017-06-17, 10:02   

W pracy radzę sobie bardzo dobrze. Minęło prawie półtorej roku i nigdy nie zdarzyło mi się, żebym obudził się z myślą, że znoooowu muszę iść do pracy. Lubię swoją pracę, odnajduję się w niej, a to najważniejsze.
 

Netheia

User


Doczy: 02 Lip 2017

   

Wysany: 2017-07-02, 16:55   

Idzie czasami jak po grudzie, ale co się przemęczyłam to moje, wymęczyłam sobie awans. Cieszę się, bo lubię swoją robotę mimo zdarzających się schodów i zniechęcenia słabym zdrowiem...;)
 

altairsek  

Wymiatacz



Imię: Kamil

Wiek: 28

Doczy: 20 Kwi 2012

   

Wysany: 2017-07-21, 08:07   

Pamiętajcie tylko żeby łatwo się nie zniechęcać,"szukajcie a znajdziecie " :-) .
 

krul umiłowany  

Hiper wymiatacz



Imię: Rafał

Wiek: 32

Doczy: 22 Lut 2014

   

Wysany: 2017-09-27, 16:29   

ranger, jesteś debilem
_________________
"Chooy w dupe wszystkim modom i adminom"
~Steve Jobs

"Każdy powinien radzić sobie z problemami na tyle na ile potrafi. Mi w dzieciństwie stary wchodził do wanny, a po forach nie płakałem."
~$karbówka
 

Redneck  

User



Wiek: 35

Doczy: 25 Gru 2016

Skd: Edmonton / Wrocław

   

Wysany: 2017-10-03, 14:04   

krul umiłowany napisa/a:

ranger, jesteś debilem


Haha! Done!
Liberałek z KODowskimi poglądami. :evil:
 

Ranger

Hiper wymiatacz

Navigator



Doczy: 14 Sie 2012

   

Wysany: 2018-03-05, 16:26   

Cytat:

"Przez takie podejście w tym kraju do pracy, gdzie wszystko jest załatwiane przez znajomkow, to dla reszty zdolnych nie ma pracy. "



Ale co ma piernik do wiatraka...? Mowilismy o metodach rekrutacji, nie o podejsciu do pracy. Po raz. A dwa: mysle, ze mowimy o roznych rzeczach. Jak wspominalem, dobrze dobrany zespol jest bardzo cenny. Ludzie, ktorzy sie dobrze nawzajem znosza, dziela podobne poczucie humoru, potrafia sobie ufac i w niewymuszony sposob dbaja o siebie nawzajem - taki wlasnie zespol nie powstaje przypadkiem. Ksztaltuje sie przez lata wspolnych doswiadczen i wspolnej pracy. Dlatego wlasnie uwazam, ze najlepszym sposobem uzupelnienia takiego zespolu jest dokooptowanie kogos, kogo juz sie zna i komu juz sie ufa, metoda konsensusu. Otwarty konkurs to opcja nadal dobra, ale jest jednak wyborem nr 2.

Cytat:

" A reszta ma co wegetowac?
Tylko miastowe mają mieć prace? "



Ale z kim teraz sie wyklocasz...? Na pewno nie ze mna, bo ja nic takiego nie powiedzialem. Ja mowie tylko to, ze wysoce wyspecjalizowane uslugi, a przez to najlepsze stanowiska sa dostepne w duzych miastach. To naprawde truizm, nie ja to przeciez generuje. Oczywiscie, ze w Pcimiu Dolnym nie ma takiego popytu na bankierow czy dekoratorow wnetrz, jaki jest w Warszawie, Londynie czy Berlinie.

Dlatego owszem - jesli chcesz miec dobra prace, musisz przeniesc sie do miasta. I ujmujac to w uproszczeniu (bo sa oczywiscie wyjatki, bo jest tez oczywiscie praca zdalna), im wieksze miasto, do ktorego sie przeniesiesz, tym na lepsza prace masz szanse.

Cytat:

" Rozumiem że ludzie mają się wynieść z takiego Czyzewa bo nie można tam stworzyć miejsca pracy tylko zapierdalac 200 km do Białegostoku??"



Czyzew ma do Bialegostoku 80 km, a nie 200... Ale tak, owszem. Jesli chcesz miec swietna prace, w Czyzewie jej raczej nie znajdziesz.

Cytat:


" To nie byłeś chyba w małych miastach wielki panie z Warszawki. "



Nie jestem z Warszawki. : )

Cytat:

"Wielu ludzi musi pksem czy pociągiem zasuwac i wracać do domu co dzień.
Nie ma ich 16 godzin w domu
Bo pracy nie ma w małych miastach jak np Łomża czy Czyzew."



No, wiem. I wlasnie dlatego pisalem, ze potrzebne jest wieksze skupienie ludnosci. Ci ludzie powinni mieszkac w miastach, w ktorych pracuja.
_________________
Smile or die!
 

Jarek_Władca_Zmywarek  

User

Władca Zmywarek


Imię: Jarek

Doczy: 28 Kwi 2019

Skd: Ziemia

   

Wysany: 2019-06-01, 21:59   

O ile akurat nie pracowałem w jakiejś kooperatywie, to niszczyłem jawnie lub ukrycie każdego pracobiorcę (błędnie zwanego pracodawcą) z którym miałem styczność. Jeśli mogłem zakładałem mu związki zawodowe alb dołączałem się do istniejących i robiłem syf. Ogólnie raczej zwalczam ten drapieżny ustrój oparty na wyzysku, starając się go doprowadzić do upadku zanim nas wszystkich zabije... :suchy:

Obecnie znalazłem sobie coś przy czym mogę się wyluzować. Pracuję dla znajomych i programuję maszyny do celów niekapitalistycznych, dzięki czemu nie podnosi mi to ciśnienia i nie otwiera mołotowa w kieszeni.

Za stary już jestem na to, żeby walczyć z całym światem jak jeszcze tych parę lat temu - to jednakstrasznie niszczy psychikę. :-(
_________________
Tylko się nie denerwuj, że się z Tobą nie zgadzam. To mój naturalny stan. Robię to niejako dla sportu. ;)

Poza tym jestem typowym Heretykiem...
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com