Zwykle gówniane gry omijam, bo nie lubię się meczyć i wydawac kase na byle co, ale za dzieciaka pare min się trafiło.
Najbardziej pamiętam, "CyClones" - gra była reklamowana jako konkurencja dla wymiatającego wtedy Dooma, a wyszło kompletne gówno -
https://www.youtube.com/watch?v=VQFYTsARTOo (no, badziew totalny)
Sterowanie za pomocą odwróconej osi, kompletna ciemność, że przeciwnika widać dopiero jak podejdzie face to face, a dźwięk taki, że w starych komórkach Sagema był lepszy.
Na dodatek gra zrobiła firma SSI, która zajmowała się tworzeniem strategii jak Panzer General.
Typowy skok na kasÄ™ (sprzedawali to po jakieÅ› 50-60 marek, czyli tyle co przeliczajÄ…c na dzisiejsze waluty, najlepsze hity).
philosophus napisa³/a:
World of Tanks, głównie ze względu na kretynów którzy psują rozgrywkę.
Typowa przypadłość gier online.